Największe do 40 lat ćwiczenia służb mundurowych zapowiedział na koniec kwietnia minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Ma w nich wziąć udział 2 tys. funkcjonariuszy- strażnicy graniczni, policjanci, strażacy etc.
Ćwiczenia będą odbywały się na pograniczu województwa mazowieckiego i świętokrzyskiego, którędy zostanie wytyczona fikcyjna granica państwowa. Funkcjonariusze będą ją patrolować i chronić, ale też trenować działania w wypadku jej naruszenia lub pojawienia się innych incydentów. Na przykład pojawienia się znacznej ilości uchodźców, wymagających nierzadko pomocy medycznej i doraźnego przygotowania miejsc rozlokowania.
Granice są teraz stabilne, bezpieczne, ale musimy być przygotowani na bardziej dramatyczne warianty. Chcemy przetestować pewną wewnętrzną odporność państwa polskiego na sytuacje ekstremalne. (...) To będzie dość skomplikowane ćwiczenie, które mam nadzieję, pokaże nam nasze potencjalne słabości. Ćwiczenia nie są po to, żeby powiedzieć sobie, że jest świetnie. Wręcz przeciwnie, żeby pokazać co trzeba jeszcze poprawić.
Jego zdaniem, będzie to istotny test nie tylko szybkości i skuteczności działania służb, ale też interoperacyjności, łączności i dowodzenia. Nie można również zapominać o komplikacjach logistycznych i organizacyjnych tego typu działań.
Należy też podkreślić, że podobne ćwiczenia nie odbywały się na terytorium Polski od pierwszej połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Tak więc prócz czysto praktycznego, mają one również pewien wymiar historyczny.
gleb
Sienkiewicz wreszcie robi to co powinien, wcześniej tylko walczył z "faszystami".
tom
coś słabo widze siłe ognia powinni mieć lepsze giwery
qwerty
pewnie. Wszystkie formacje uzbrojone, działające poza miastami powinny mieć pistolety maszynowe (tak jak mają Carabinieri) z uwagi na niewielki zasięg (ok 50m) tych zwykłych.
słonina
Jako policjant służby patrolowo-interwencyjnej mam w ciągu roku służbowo dwa razy zajęcia z wyszkolenia strzeleckiego - po 19 szt. amunicji para + 10 szt. do AKMS, 10 szt. do PM 98 i 5 szt. do Mossberga. To są oczywiście najprostsze strzelania. W przeciągu 8 lat służby po szkoleniu podstawowym nigdy nie miałem szkolenia z taktyki i technik interwencyjnych czy ze strzelania taktycznego. Tak wygląda rzeczywistość w MSW - oszczędności, oszczędności. Jedne ćwiczenia niewiele zmienią.
noob
no jak ukraincy będą do nas uciekali przed wojna to lepiej ich odrazu powystrzelać, taniej wyjdzie niż pomagać :P
www
wczoraj widziałem na mieście na praktykach świeżych policjantów....kogo oni przyjmują dzieci? facet 170cm i kobitka 160cm, stoją rozmemłani babka patrzy w chodnik jakby coś tam znalazła, śmiech na sali a uczyła ich policjantka st.posterunkowa też 160cm spisywali jakiś 3 kolesi dobrze, że ich nie zaatakowali bo pozablijali by tych "policjantów", dobrze że strażnik miejski przyjechał bo już się o nich bałem...minister kogo wy przyjmujecie,przestraszone babeczki? widze, że tylko Służba Więzienna trzyma jakiś poziom....
Stan
40 lat temu były ogólnokrajowe ćwiczenia MSW w czasie których cały kraj poszukiwał "czarnej wołgi". Było to w rzeczywistości ćwiczenie zwalczania grup dywersyjnych. Wciągnięto w to również harcerzy. Legenda o "czarnej wołdze" pozostała do dziś choć ludzie nie znają jej prawdziwych korzeni.
Stan
40 lat temu były ogólnokrajowe ćwiczenia MSW w czasie których cały kraj poszukiwał "czarnej wołgi". Wciągnięto w to również harcerzy. Legenda pozostała do dziś.
Viktor
Oglądałem program na discovery o naszej SG. Mają pistolety maszynowe.
słonina
Jako policjant służby patrolowo-interwencyjnej mam w ciągu roku służbowo dwa razy zajęcia z wyszkolenia strzeleckiego - po 19 szt. amunicji para + 10 szt. do AKMS, 10 szt. do PM 98 i 5 szt. do Mossberga. To są oczywiście najprostsze strzelania. W przeciągu 8 lat służby po szkoleniu podstawowym nigdy nie miałem szkolenia z taktyki i technik interwencyjnych czy ze strzelania taktycznego. Tak wygląda rzeczywistość w MSW - oszczędności, oszczędności. Jedne ćwiczenia niewiele zmienią.