Reklama

Maszynę Black Hawk produkowaną w Mielcu pokazano w konfiguracji przeznaczonej do ewakuacji rannych żołnierzy z pola bitwy lub wspierania operacji ratunkowych podczas klęsk żywiołowych. Jest ona wyposażona w zintegrowany pakiet sprzętu medycznego do misji ewakuacyjnych, który obejmuje m.in. przenośny elektrokardiograf, defibrylatory, urządzenia odsysające, przenośne butle z tlenem i systemy monitorowania pacjentów.

Czytaj więcej: Najnowsze informacje i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach 

W warunkach bojowych śmigłowiec może zabrać od jednego do trzech rannych na noszach w wersji MEDEVAC, jaką zaprezentowano. W wariancie transportu rannych możliwe jest również zainstalowanie sześciu noszy na specjalnym stelażu, przy rezygnacji z dodatkowych opcji. Śmigłowiec posiada też bezpieczne siedzenia dla personelu medycznego, wzmocnioną podłogę̨, system kontroli środowiska i zintegrowaną wyciągarkę.

Mimo roli ewakuacyjnej śmigłowiec dysponuje możliwościami bojowymi, ze względu na dwa sześciolufowe karabiny maszynowe M-134D Minigun kalibru 7,62 mm i głowicę optoelektroniczną umieszczoną pod częścią dziobową maszyny. W ciągu kilku godzin śmigłowiec medyczny może zostać zrekonfigurowany do wersji uzbrojonej w kierowane i niekierowane rakiety oraz broń lufową. 

Konfiguracja maszyny, jaką zaprezentowano na MSPO, jest zbliżona do stosowanej w ramach akcji ratunkowych podczas katastrof humanitarnych i klęsk żywiołowych, takich jak podczas usuwania skutków niszczycielskiego huraganu Harvey w Stanach Zjednoczonych. Warto dodać, że śmigłowiec Black Hawk został zaoferowany przez PZL Mielec w przetargu na maszyny Combat-SAR dla Polskich Sił Powietrznych.

Serwis Specjalny Defence24MSPO 2017 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. KrzysiekS

    Podejdźmy do tego inaczej czy istnieje możliwość doposażenia S-70i do wersji nam potrzebnej bez zgody kongresu USA?

    1. Davien

      Nie, i nawet jak sie zgodza to i tak bedzie to robione w USA, a my zapłacimy za integracje tego wyposażenia i testy certyfikacyjne.

  2. Zbulwersowany podatnik

    Gubię się... To w końcu czym różni się ten produkt z Mielca od śmigłowców używanych w USA? Jedni piszą, że to ten sam BH, inni że to wersja cywilna o słabszych osiągach. Żeby było śmieszniej nawet przedstawiciele z Mielca piszą o tym że to ta sama maszyna, a z danych znalezionych w necie S70i to nie BH tylko wersja eksportowa o faktycznie słabszych parametrach.

    1. Łukasz

      Oprócz awioniki, NICZYM. A awionika to głównie IFF, której amerykanie nam nie sprzedadzą, bo uważają, że to wprost sprzedaż FR.

    2. Wzet

      A mi wydawało się, że to jak Hummer i HUMMVEE.

    3. sojer

      UH-60M - śmigłowiec sprzedaje kongres, dostarcza US Army; Lockheed jest podwykonawcą. S-70i - śmigłowiec sprzedaje, wyposaża i dostarcza Lockheed. S-70i to taki tańszy brat UH-60M - wymontowali część systemów, aby był tańszy, ma awionikę glass cockpit, ale zubożałą, silnik z UH-60M, ale ze sterowaniem z UH-60L, wirnik i przekładnia z UH-60L. Kadłub ten sam co UH-60M. H-60M jest droższy i jest produkowany w USA. S-70i można wynegocjować lepszą cenę i zostanie zmontowany w Polske "tymi rencami polskich robotników".

  3. Grzegorz

    Nie dzięki, Venomy i Vipery już klepnięte.

    1. OLO

      a po co nam te stare graty VENOMY? zamiast VIPERów będzie płytka modernizacja MI24

  4. tak_tak

    "Warto dodać, że śmigłowiec Black Hawk został zaoferowany przez PZL Mielec w przetargu na maszyny Combat-SAR dla Polskich Sił Powietrznych". Proponują nam maszyny, których nie zamierzaliśmy kupić i których prawdopodobnie nie potrzebujemy jako priorytet?

  5. Willgraf

    tp jest jakiś wóz drabiniasty zamiast karetki ..tak tylko można określić Black Hawka