Reklama

Geopolityka

Morawiecki chce rozwoju najnowszych technik obronnych

Fot. Marek Mytnik/Wikimedia, CC BY 3.0
Fot. Marek Mytnik/Wikimedia, CC BY 3.0

W trakcie wystąpienia w Kielcach, wicepremier Mateusz Morawiecki powiedział że chce z naszymi partnerami rozwijać międzynarodową współpracę przy rozwoju najnowszych technik przemysłu obronnego. Jego mowa rozpoczęła XXV Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego, który potrwa do piątku.

Jako minister rozwoju zdaję sobie sprawę z tego, że mało jest dziedzin na świecie, które byłyby istotne z punktu widzenia rozwoju gospodarczego. (...)Wiele dzisiejszych narodów, w tym Korea Południowa w szczególności, pokazuje jak połączyć nowoczesne precyzyjne przemysły z polityką obronną. Z naszej strony chcemy z takim partnerami jak Korea i z innymi naszymi partnerami, w tym w szczególności z partnerami z NATO, rozwijać różne rodzaje przemysłu w biznesie państwowym, prywatnym, ze wsparciem oczywiście różnego rodzaju współpracy międzynarodowej.

Mateusz Morawiecki, minister rozwoju i finansów

Minister przypomniał również łacińską maksymę; kto chce pokoju musi się gotować do działań obronnych. Zaznaczył też że w Polsce chcą wraz z partnerami budować owocną współpracę międzynarodową. Dodał również, że dla zapewnienia pokoju na świecie, potrafimy rozwijać najnowsze techniki przemysłu obronnego.

Czytaj więcej: Najnowsze informacje i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach

Udział w MSPO biorą m.in. przedstawiciele takich państw jak: Austria, Belgia, Francja, Hiszpania, Izrael, Kanada, Niemcy, Norwegia, Republika Południowej Afryki, Turcja, Wielka Brytania i Włochy - zapowiadają organizatorzy przedsięwzięcia. Naukowcy, dyplomaci i przedstawiciele firm zbrojeniowych będą też uczestniczyli w kilkudziesięciu konferencjach poświęconych obronności, które są organizowane w ramach targów.

Podczas MSPO swoje nowości zaprezentuje partner strategiczny imprezy - Polska Grupa Zbrojeniowa. Pokazywane będą flagowe produkty PGZ, m.in.: samobieżny moździerz Rak, armatohaubica Krab, przeciwlotnicze rakiety Grom i Piorun oraz karabinki MSBS.

Wśród wystawców są producenci uzbrojenia zainteresowani perspektywami wprowadzenia do polskiego wojska nowych śmigłowców, samolotów myśliwskich, okrętów podwodnych i nawodnych oraz zestawów obrony powietrznej. Swoje produkty będą prezentowali także światowi potentaci rynku zbrojeniowego w tym Airbus, Bell Helicopter, Boeing, Leonardo, Lockheed Martin, Raytheon, Saab Technologies, konsorcjum Eurofighter.

Podczas imprezy wystawę narodową, która jest tradycją MSPO, przedstawi Korea Południowa. W targach ma uczestniczyć minister obrony Korei Południowej Jei Guk Jeon.

Czytaj więcej: Korea Południowa ćwiczy z ostrą amunicją

Teren wystawienniczy MSPO obejmie 27 tys. metrów kwadratowych powierzchni. Dużą część ekspozycji zajmie Wystawa Sił Zbrojnych RP organizowana pod hasłem "Innowacyjność, Technika, Skuteczność". Wśród wystawców znajdą się Ministerstwo Obrony Narodowej, Wojska Obrony Terytorialnej, instytuty i uczelnie wojskowe. Część ekspozycji to wystawa "Tysiąclecie oręża polskiego". Pod tym hasłem w weekend odbędą się - po raz pierwszy w historii targów - Dni Otwarte. Chętni będą mogli z bliska obejrzeć potencjał obronny polskiej armii. Zwiedzającym udostępniona zostanie także część ekspozycji PGZ.

Honorowy patronat nad wydarzeniem objął prezydent Andrzej Duda.

PAP - mini

Serwis Specjalny Defence24: MSPO 2017 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach

Reklama

Komentarze (2)

  1. Cezar

    No i co z tego że chce?

    1. man42

      Wyprowadzil budzet do poziomu podziwu i przykladu dla innych Przede wszystkim ma koncepcie i programy Zazdrosci Polsce tego cala europa a my sie nie boimy wstac z kolan

  2. jannusz

    Powszechnie już uważa się, że wojna internetowa jest w obecnym układzie stosunków pol międzynarodowej ważniejsza niż inne. Broń zaś już teraz, to jednak coraz lepsze drony i inne maszyny: pożytkiem jest mniejsze ryzyko życia żołnierzy i większa skuteczność. Sztuczna Inteligencja i drony to możliwość dla Polski, by uczestniczyć w tym nowym rozdaniu kart, mówiąc przenośnie, gdzie tradycje ciężkiego przemysłu maszynowego, źródła surowców i baza produkcyjna znaczą zgoła niewiele!

Reklama