MON: uprościć wojskowy transport towarów niebezpiecznych

Przewóz towarów niebezpiecznych przez wojsko w przypadku działań antyterrorystycznych i kontrterrorystycznych nie będzie wymagał zezwolenia – przewiduje projekt rozporządzenia MON. Ma to skrócić czas potrzebny do pojęcia działań, a dzięki zmniejszeniu kręgu wtajemniczonych zwiększyć bezpieczeństwo operacji.
Proponowane przepisy mają znowelizować rozporządzenie z 2012 r. do ustawy z 2011 o przewozie towarów niebezpiecznych. Zgodnie z ustawą minister obrony określa, jakie organy wojskowe i w jakim trybie wydają zezwolenie na taki przejazd.
Projektowana zmiana polega na wyłączeniu obowiązku uzyskania zezwolenia wojskowego na przejazd drogowy pojazdów przewożących towary niebezpieczne w przypadku prowadzenia działań antyterrorystycznych i kontrterrorystycznych przez oddziały lub pododdziały sił zbrojnych, w szczególności przez Wojska Specjalne. Według projektodawców umożliwi to realizację tych zadań „w bardzo krótkim czasie od otrzymania sygnału do podjęcia działań, z uwagi na zniesienie obowiązku uzyskania zezwolenia na przejazd drogowy pojazdów przewożących towary niebezpieczne wydawanego przez organy wojskowe”. Te organy to szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, komendant Regionalnej Bazy Logistycznej lub komendant Wojskowej Komendy Transportu w zależności od odpowiedzialności za obszar, przez który odbywa się przejazd. W obecnym stanie prawnym – zauważa MON – „uzyskanie wymaganego zezwolenia, związane z koniecznością prowadzenia uzgodnień dotyczących trasy i warunków przejazdu, stanowiło czynnik wpływający negatywnie na możliwość podjęcia działań antyterrorystycznych lub kontrterrorystycznych w krótkim czasie od otrzymania sygnału do podjęcia działań”.
Resort argumentuje także, że zmiana „przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa prowadzonych działań oraz zachowania ich skrytości, dzięki zawężeniu kręgu podmiotów i osób dysponujących informacjami dotyczącymi planowanej operacji”.
Zgodnie z propozycją rozporządzenie ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
szczebelek
Te przepisy były za trudne dla obecnego kierownictwa resortu i ich ludzi, bo jakoś wcześniej nie gubiono min w magazynie Ikei...
Zenek2
Pewnie że gubiono, tylko zawsze udawało się zatuszować. Poza tym artykuł chyba nie o tym.