Reklama

Polityka obronna

Grafika: MSWiA

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa ma już rok

W Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, rok od startu, zarejestrowano ponad 500 000 zgłoszeń z których potwierdziło się 42 proc. Platformę do tej pory odwiedziły 3 mln osób, a jak zapowiada MSWiA ciągle trwają prace nad udoskonaleniem narzędzia. 

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa to swoista interaktywna platforma wymiany informacji między obywatelem a państwem. Umożliwia mieszkańcom sygnalizowanie Policji miejsc, które uważają za niebezpieczne. Informacje dodawane przez użytkowników trafiają systemu a następnie są weryfikowane przez funkcjonariuszy. Zgłoszenia nanosić można za pośrednictwem mapy w 25 kategoriach takich jak: akty wandalizmu, zła organizacja ruchu drogowego, nieprawidłowe parkowanie czy kłusownictwo. Każdy może przekazać Policji informacje o potencjalnych, jego zdaniem, zagrożeniach a także sprawdzić co dzieje się w jego okolicy. Dodanie zgłoszenia nie oznacza jednak natychmiastowego wezwania do podjęcia interwencji. W nagłych przypadkach takich jak zagrożenie życia lub zdrowia należy korzystać z numerów alarmowych 112 lub 997. 

Nowe zgłoszenia oznaczane są na zielono. Kolor żółty oznacza, że zgłoszenie jest weryfikowane. Potwierdzone sygnały oznaczane są kolorem czerwonym. Jeśli zgłoszenie nie zostanie zweryfikowane pozytywnie oznaczane jest na szaro i znika z mapy. W takim przypadku widzi je już tylko koordynator, który może zadysponować funkcjonariuszy by po jakimś czasie zweryfikowali je ponownie. Jak zapewnia MSWiA dotychczas zgłoszone zagrożenia potwierdziły się 42 proc. przypadków, co wydaje się wynikiem dość zadowalającym, biorąc pod uwagę otwarty charakter platformy.

Do tej pory Polacy zgłosili przy użyciu mapy ponad 501 tys. zagrożeń. Najwięcej zgłoszeń dokonano w garnizonach: małopolskim, śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim i łódzkim. (...) Liczba użytkowników Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa to prawie milion osób, a liczba odsłon to ponad 3 mln.

Mariusz Błaszczak, szef MSWiA
 

Jak podaje MSWiA Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa jest ciągle udoskonalana.

Dlatego w połowie wakacji wprowadzono m.in. możliwość dodania zdjęcia, filmu czy opisu tekstowego (do 500 znaków) do zgłaszanego zagrożenia. Wydano także wersję aplikacji na urządzenia mobilne.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Kóma

    System sprawdza się tylko w określonych sytuacjach, gdzie ewentualna przyczyna zgłoszenia nie znika za paręnaście minut lub godzin. Tak więc nie ma sensu zgłaszać miejsc, gdzie zażywa się narkotyki, pije alkohol lub gdzie gromadzą się małoletni... Miałoby to sens, gdyby po trzykrotnym zgłoszeniu ww. przypadków, policja natychmiast interweniowała, ale tak nie jest, bo nawet po zgłoszeniu na numer 112 lub 997, reakcja policji jest zbyt wolna. Nie mówiąc już o działaniach w tych sprawach dzielnicowych, którzy w ogóle zaniknęli.

  2. sgaejp

    Całkiem sensowny projekt. Co ciekawe zgłoszoną dziurę w drodze załatano w ciągu około tygodnia.

Reklama