Reklama

Polityka obronna

Korupcja w armii - reakcja MON-u

Walka z korupcją to jeden z priorytetów Ministerstwa Obrony Narodowej - graf. MON.
Walka z korupcją to jeden z priorytetów Ministerstwa Obrony Narodowej - graf. MON.

12 października br. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o zatrzymaniu 3 osób podejrzanych o korupcję przy dostawach dla wojska. MON, ustami swojego rzecznika, zapewnił o pełnym poparciu dla walki z korupcją.



Trzy osoby, cywila i dwóch oficerów wykonujących czynności związane z zamówieniami publicznymi podejrzane o korupcję przy dostawach dla wojska zatrzymała Żandarmeria Wojskowa. Cywilowi postawiono zarzut wręczenia korzyści majątkowej, a żołnierzom jej przyjęcia. Łapówka wynosiła około tysiąca złotych. Podejrzanym grozi do ośmiu lat więzienia.

Reakcją MON-u było zapewnienie, że jednym z priorytetów obecnego ministra jest walka z wszelkimi nieprawidłowościami lub przestępstwami związanymi z zamówieniami publicznymi dokonywanymi przez resort i wsparcie dla ewentualnych śledztw przeciwko osobom dokonujących takie czyny - jak choćby w opisywanym przypadku.

Rzecznik prasowy ministerstwa Jacek Sońta przypomniał, że obecny szef MON-u Tomasz Siemoniak wielokrotnie podkreślał, że walka z korupcją jest jednym z jego priorytetów. Działaniami w tym zakresie zajmują się przede wszystkim Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Ministerstwo Obrony Narodowej ściśle współpracuje w tym obszarze również z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Policją, a także z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym.

Tomasz Siemoniak już w pierwszych tygodniach swojego urzędowania spotkał się z szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), aby określić zasady ścisłej współpracy w walce z korupcją. Był to wyraźny sygnał, że sprawy korupcji i wydawania publicznych pieniędzy będą bardzo szczegółowo kontrolowane, a działania korupcyjne ścigane - pisze Jacek Sońta.

Warto zauważyć, że opisywana sprawa korupcyjna nie jest szczególnie istotna ze względu na wartość korzyści majątkowej, która wchodzi w grę. Niemniej jednak reakcja MON-u pokazuje, że walka z tym procederem, niezależnie od kalibru przestępstwa i dbałość o przejrzystość resortu, jest dla niego bardzo ważna.

(MMT)

 
Reklama

Komentarze

    Reklama