Reklama
  • Wiadomości

Korea Południowa kupuje więcej pocisków Taurus

Południowokoreańska agencja do spraw zamówień obronnych DAPA (Defense Acquisition Program Administration) poinformowała, że Południowa Korea zamierza zakupić kolejne pociski manewrujące „powietrze-ziemia” dalekiego zasięgu Taurus i jednocześnie rozpocząć produkcję u siebie własnych rakiet tej klasy o podobnych osiągach.

Dwie rakiety Taurus podwieszone pod samolot F-15 Silent Eagle – fot. MBDA
Dwie rakiety Taurus podwieszone pod samolot F-15 Silent Eagle – fot. MBDA

Nowe plany agencji DAPA zakładają zakup około dwustu nowych pocisków Taurus KEPD 350 od 2018 r. Wejdą one na wyposażenie południowokoreańskich sił powietrznych dołączając do już zakupionych 170 rakiet i dziewięćdziesięciu, które miały zostać zamówione (jeden pocisk kosztował około 1,8 miliona dolarów).

Jest to wyraźne odejście od poprzedniego planu, który również zakładał wprowadzenie drugiej partii pocisków, ale miały być one już opracowane i wyprodukowane w Korei Południowej. Stwierdzono jednak, że w obliczu zagrożenia nuklearnego i rakietowego ze strony Korei Północnej istnieje pilna potrzebę dokupienie dalszych rakiet Taurus za granicą.

Czytaj też: Europejskie rakiety samosterujące dostarczone do Korei Południowej

Pociski te są zdolne do rażenia z bardzo dużą dokładnością celów znajdujących się w odległości ponad 500 km i będą na uzbrojeniu południowokoreańskich samolotów F-15K. Istotną cechą rakiet Taurus jest umiejętność unikania systemów obrony przeciwlotniczej przeciwnika. Uzyskano to zapewniając lot na wysokości mniejszej niż 50 m. Sama rakieta o długości 5,1 m i wadze około 1400 kg leci z prędkością poddźwiękową (około 0,95 Mach).

Pociski Taurus maja zdolność do penetrowania betonowych umocnień o grubości około 6 m (ich głowica bojowa waży około 480 kg). Dlatego określa się je również jako „niszczyciel bunkrów” („bunker buster”).

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama