Geopolityka
Korea Południowa chce kupić rakiety SM-3. By umocnić globalną sieć obrony antyrakietowej

Korea Południowa chce wyposażyć swoje okręty AEGIS w rakiety Standard SM-3. Pociski te są zdolne do przechwycenia rakiet balistycznych na wysokości 150 km, a więc wyżej od zmodernizowanych pocisków PAC-2 (i w przyszłości PAC-3), w jakie są wyposażone przeciwlotnicze baterie lądowe.
Czytaj też: Japońskie okręty mają strzelać do koreańskich rakiet
Siły morskie rekomendowały takie rozwiązanie ze względu na zbyt duży stopień awaryjności rakiet PAC-3 oraz zbyt mały czas reakcji (5-7 s), jaki dają te pociski w odniesieniu do północnokoreańskich rakiet Scud i Rodong.
Decyzja jest tym trudniejsza, że jedna rakieta SM-3 kosztuje 7 razy więcej niż PAC-3. Ponadto eksperci podkreślają, że w odniesieniu do Korei Południowej o wiele większe niebezpieczeństwo ze strony Korei Północnej stanowią rakiety średniego i krótkiego zasięgu, lecące na małych i bardzo małych wysokościach.
Więcej: Nowa wersja systemu walki AEGIS jest już gotowa
W rzeczywistości chodzi więc prawdopodobnie o chęć wkomponowania okrętów południowokoreańskich w międzynarodową sieć obrony antyrakietowej tworzonej w tej chwili przez jednostki amerykańskie i japońskie. Montaż rakiet SM-3 będzie możliwy na okrętach AEGIS tuż po zmodernizowaniu na tych jednostkach oprogramowania okrętowego systemu walki.
(MD)
CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!