Geopolityka
Korea Płd. żąda "kompletnej izolacji" Pjongjangu po próbie atomowej
W odpowiedzi na szóstą próbę atomową Pjongjangu Korea Południowa wykorzysta wszelkie środki dyplomatyczne, w tym nowe sankcje Rady Bezpieczeństwa ONZ, by pogrążyć Północ w „kompletnej izolacji” - oświadczył w niedzielę doradca prezydenta Czung Uj Jung.
Ponadto władze w Seulu prowadzą rozmowy z USA w sprawie rozmieszczenia na terytorium Korei Południowej "najsilniejszych zasobów strategicznych armii amerykańskiej" - dodał doradca prezydenta Mun Dze Ina ds. polityki zagranicznej.
Nie sprecyzował, o jakie zasoby chodzi. Jak zauważa dpa, nie jest jasne, czy pod tym pojęciem kryje się rozmieszczenie w kraju taktycznej broni jądrowej USA.
Czytaj więcej: Korea Północna w posiadaniu bomby wodorowej?
Korea Północna przeprowadziła w niedzielę szóstą i - jak się ocenia - najpotężniejszą dotąd próbę broni atomowej. Według wstępnych szacunków, które południowokoreańska agencja Yonhap przywołuje za przedstawicielem władz w Seulu, moc rażenia testowanego w niedzielę ładunku wynosiła ok. 50 kiloton. Dla porównania bomba atomowa zrzucona przez USA na Hiroszimę w 1945 roku miała moc 15 kiloton.
Media w Pjongjangu podały w niedzielę, że "całkowitym powodzeniem" zakończyła się przeprowadzona przez Koreę Północną próba z użyciem bomby wodorowej przeznaczonej do montażu na międzykontynentalnych pociskach balistycznych.
kim1
Jak to jest, że Korea Płn. pomimo zachodnich sankcji daje radę produkować broń atomową i rakiety balistyczne. Jej armia jest w stanie skutecznie bronić swojego terytorium. Natomiast my nie mamy sankcji gospodarczych, nie potrafimy budować rakiet balistycznych nie wspominając o broni atomowej. Nasza armia nie jest w stanie na dziś skutecznie bronić swojego terytorium np. przed atakiem ze wschodu. Niech w końcu nasz rząd zrobi coś aby z naszą armią liczono się za granicami kraju. Żeby potencjalny przeciwnik chcąc nas zaatakować, najpierw 10 razy się zastanowił nim podejmie decyzję. Tego bym sobie życzył. Proszę mi nie pisać o skutkach sankcji czy braku pieniędzy. Polska napewno jest bogatsza i lepiej rozwinięta gospodarczo niż Korea Płn.
Mosad
Dlatego że na armię wydają kilkadziesiąt procent PKB, a w cywilizowanych państwach około 2%.
Myślący
Gdyby nasi obywatele mieli taki "dobrobyt" jak mają zwykli koreanczycy z północy, to też mielibyśmy kase na rakiety i atomowe bomby.
Piotr
W Korei ludzie głodują, pensje są mizerne, naukowcy pracują pod muszkami karabinów, nie trzeba inwestować w ochronę życia ludzkiego, bhp, więc koszty są małe, a więc można zdziałać wiele. W wolnym kraju ludzie się szanują, i za byle co pracować nie będą. Więc wynagrodzenie, zabezpieczenia, licencje to duży koszt. Dodatkowo zakaz pomocy publicznej. Podejrzewam że młody Un zlikwidował też wszelką korupcję- egzekucje, przez co uzyskał dodatkową efektywność nieosiągalną np. w Rosji. Ponadto dla niektórych krajów zachodu, południa, północy i wschodu sytuacja w Korei Płn jest na rękę. Oficjalnie oczywiście wszyscy/większość ją potępia.
Js
Proponuję "mądrym inaczej" Koreańczykom z Poludnia utworzyć kolejną strefę gospodarczą w Kaesong i wpompować kolejne miliardy dolarów w ten komunistyczny reźim za co zbudują sobie następne tuziny pocisków balistycznych i głowic jądrowych wycelowanych w Seul.