Reklama

Geopolityka

"Konwencjonalne" bombowce odpowiedzią na próby jądrowe Korei Północnej

Fot. Staff Sgt. Bennie J. Davis III (USAF)
Fot. Staff Sgt. Bennie J. Davis III (USAF)

W odpowiedzi na północnokoreańskie próby jądrowe Stany Zjednoczone wysłały nad przestrzeń powietrzną Korei Południowej dwa bombowce strategiczne dalekiego zasięgu. Są to bombowce B-1B, a więc przeznaczone obecnie wyłącznie do przenoszenia broni konwencjonalnej. Samoloty przeleciały 70 km od granicy z Koreą Północną.

Amerykańskie bombowce B-1B przeleciały we wtorek nad Koreą Południową w ramach demonstracji sił amerykańskiej armii. Agencja Reutera pisze, że działanie to było odpowiedzią na przeprowadzoną w piątek przez Pjongjang próbę z bronią jądrową.

Bombowce przeleciały nad wojskową bazą lotniczą Osan w Korei Południowej, ok. 70 km na południe od granicy z Koreą Północną. Następnie maszyna wróciła do bazy lotniczej USA na wyspie Guam. Wyspa ta jest amerykańskim terytorium zależnym, położonym w odległości 3 700 mil morskich na południowy zachód od Hawajów.

Jak podaje południowokoreańska agencja Yonhap, przelot był pierwotnie zaplanowany na poniedziałek, jednak trudne warunki pogodowe uniemożliwiły start bombowców.

Bombowce B-1B są obecnie przeznaczone wyłącznie do przenoszenia broni konwencjonalnej. Mogą na przykład odpalać pociski manewrujące JASSM-ER o zasięgu ponad 900 km. Użycie maszyn tego typu pozwala na wykonywanie zmasowanych ataków dużą ilością broni precyzyjnego rażenia. Amerykanie prowadzili też wcześniej loty samolotów B-52H, zdolnych również do przenoszenia broni jądrowej. 

Północnokoreańskie media państwowe poinformowały w piątek, że Pjongjang przeprowadził udany, piąty już test głowicy jądrowej w 68. rocznicę powstania Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej oraz że kraj ten jest w stanie instalować głowice nuklearne na strategicznych pociskach balistycznych.

Próba, która miała największą jak dotąd siłę wybuchu, wynoszącą 10 kiloton - wywołała poważne zaniepokojenie wśród sąsiadów Korei Płn., a także w Stanach Zjednoczonych, w Rosji i w Japonii.

Została ona potępiona przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, która zapowiedziała, że przygotuje nową rezolucję zaostrzającą sankcje wobec władz północnokoreańskich.

Nad stanowczymi środkami wobec Pjongjangu pracują też USA, Japonia i Korea Południowa.

W niedzielę agencja Yonhap, powołując się na źródła rządowe, poinformowała, że Korea Północna może w najbliższym czasie przeprowadzić kolejną próbę jądrową.

JP/PAP

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. yaro

    Ministerstwo Obrony Narodowej Syrii podało o zestrzeleniu nad Syrią przez OPL bojowego samolotu Izraelskich sił powietrznych F-16, a nad Damaszkiem zwiadowczego drona tez Izraelskiego.

    1. odkłamiacz ruskiego yaro

      SP Izraela stanowczo zaprzeczyły stracie jakiejkolwiek maszyny nad Syrią a MON Syrii jak zwykle nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń.

    2. W

      Według syryjskiego MONu na terytorium tego kraju spoczywają już dziesiątki izraelskich eFów 16,parę amerykańskich Raptorów i B2.Jak widać humor ich nie opuszcza.

  2. MufTur

    Nie rozumiem, jak można się do czegoś takiego przyznawać: "przelot był pierwotnie zaplanowany na poniedziałek, jednak trudne warunki pogodowe uniemożliwiły start bombowców".