Reklama

Siły zbrojne

Kongres zablokuje dostawę broni dla Saudyjczyków?

Amerykańskie ćwiczenia w wyszukiwaniu improwizowanych ładunków wybuchowych w Jemenie – fot. USAF
Amerykańskie ćwiczenia w wyszukiwaniu improwizowanych ładunków wybuchowych w Jemenie – fot. USAF

Republikanin z Kalifornii Ted Lieu złożył w Kongresie Stanów Zjednoczonych rezolucję, której celem ma być zablokowanie sprzedaży broni dla Arabii Saudyjskiej w związku z oskarżeniami o zbrodnie wojenne podczas działań w Jemenie.

Sprawa wstrzymania dostaw uzbrojenia dla Saudyjczyków staje się ponadpartyjna i ma coraz więcej zwolenników zarówno w amerykańskim rządzie, jak i poza nim. Sam Lieu motywuje swoją inicjatywę oskarżeniami o zbrodnie wojenne w Jemenie, w związku z nalotami lotnictwa saudyjskiego. Kongresmen miał się przy tym opierać przede wszystkim na raportach ONZ i organizacji pozarządowych takich jak Oxfam, Amnesty International czy Human Rights Watch.

Organizacja Narodów Zjednoczonych informowała m.in. w sierpniu br., że w konflikcie zginęło już ponad 10 000 Jemeńczyków. Z tego 3800 stanowiły ofiary cywilne. Do tego należy jeszcze doliczyć ponad 6000 cywilów, którzy zostali ranni. Inne oceny wskazują, że jedna trzecia nalotów saudyjskiego lotnictwa miała mieć za cel obiekty cywilne.

To z tego właśnie powodu organizacje pokojowe zwróciły się do władz amerykańskich i także innych państw (w tym Wielkiej Brytanii i Francji), by zablokowały dostawy broni dla Arabii Saudyjskiej. W podobnym tonie był list do prezydenta Obamy wysłany na początku września br., w którym 60 kongresmenów apelowało o zastopowanie sprzedaży uzbrojenia do tego kraju.

Sprawa jest poważna, ponieważ chodzi obecnie o eksport broni o łącznej wartości 1,15 miliarda dolarów. W rzeczywistości ta suma może być nawet 100 razy większa. Amerykański przemysł zaproponował bowiem saudyjskim siłom zbrojnym zakup uzbrojenia za w sumie ponad 115 miliardów dolarów w perspektywie wieloletniej. Te kontrakty gwarantowałyby bezpieczeństwo niektórym zakładom zbrojeniowym w Stanach Zjednoczonych na kilkanaście lat.

Amerykanie bardzo dobrze pamiętają jednak przypadek Egiptu, gdy wstrzymanie dostaw uzbrojenia (z powodu podejrzenia o naruszanie praw człowieka), spowodowało że władze w Kairze zwróciły się w tej sprawie do Rosji i do Francji. Teraz to samo może dotyczyć Arabii Saudyjskiej. Władze Stanów Zjednoczonych mogą w tym przypadku dodatkowo stracić wiarygodność udowadniając, że zakup amerykańskiej broni nakłada automatycznie kontrolę władz w Waszyngtonie nad sposobem jej wykorzystania.

Ponadto, kongresmeni pomijają w tym sporze istotne okoliczności. Wojna w Jemenie – czyli w kraju graniczącym z Arabią Saudyjską może wpłynąć na bezpieczeństwo w całym regionie Bliskiego Wschodu. Saudyjczycy doskonale wiedzą, że utrata kontroli nad tym państwem może zablokować trasy morskie, którymi płyną z Zatoki Perskiej na Morze Czerwone tankowce z ropą i gazem.

Dodatkowo wojna domowa z uwagi na charakter musi być związana ze stratami wśród ludności cywilnej. Nie ma bowiem przeciwnika umundurowanego, ale osoby, które specjalnie starają się ukryć, że są bojownikami. W wielu przypadkach działania saudyjskie są więc uzasadnione i mogą doprowadzić do uspokojenia sytuacji i zakończenia wojny.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. lis

    Lepiej późno niż wcale Rosjanom nie wolno ale Saudyjczykom już tak. Warto zaznaczyć że sami Amerykanie też są odpowiedzialni za zbrodnie wojenne, ich lotnictwo nie jest znowu aż tak precyzyjne.

    1. Tomasz33

      Wiesz dobrze że Polska produkuje znacznie więcej rzeczy. Proponuję tego nie ignorować. No chyba że bawimy się w kabaret, i wtedy taki mało złośliwy komentarz jak twój może pomóc ci podtrzymać morale swojego kraju. Polska nie ma powodów do kompleksów. Może rosyjska gospodarka powinna przestawić się na produkowanie większych ilości sprzętu AGD(zamiast uzbrojenia które i tak jest wątpliwej jakości) bo ten musi importować m.in z Polski.

  2. niedajciesiepropagadzieobustron

    Panie Dura. Niebezpieczne jest to co pan pisze : "W wielu przypadkach działania saudyjskie są więc uzasadnione i mogą doprowadzić do uspokojenia sytuacji i zakończenia wojny." Rozumiem dylemat w USA które jest głównym graczem w sprzedaży uzbrojenia... Sprzedać za grube miliardy uzbrojenie czy stracić część udziałów w sprzedaży uzbrojenia patrząc się jak jest wykorzystywana co na pewno nie spodoba się w wielu krajach. Ale u nas w Europie sianie takiej propagandy próbującej usprawiedliwić zbrodnie wojenne jakich dopuszczają się Saudyjczycy? Podwójne standardy są nie do zaakceptowania.

  3. lentex

    Panie Dura. A w Syrii to demokratycznie umiarkowani terrorysci sa umundurowani!? "Nie ma bowiem przeciwnika umundurowanego, ale osoby, które specjalnie starają się ukryć, że są bojownikami. W wielu przypadkach działania saudyjskie są więc uzasadnione i mogą doprowadzić do uspokojenia sytuacji i zakończenia wojny." Piekne usprawiedliwianie saudyjskiego ludobojstwa! Gratuluje! Demokratyczna propaganda pelna geba.

  4. Afgan

    Amerykanie bez problemu mogą uziemić saudyjskie lotnictwo blokując nawet zakodowanymi sygnałami z satelitów kluczowe systemy w saudyjskich samolotach. Nawet jak saudyjskim maszynom udało by się wystartować to i tak nie będą w stanie użyć systemów uzbrojenia jak i skutecznie nawigować, więc nawet celu nie odnajdą.

    1. Janusz

      Ale niestety nie dociera to do zwolenników zakupów przesyconego elektroniką zagranicznego sprzętu. To że każdy rozsądny sprzedający (a takich jest większość, w odróżnieniu od kupujących) dba by jego produkty nie obróciły się przeciwko jego krajowi jest bardziej niż pewne, zwłaszcza mając dziś do tego tyle narzędzi.

    2. Davien

      Dziwnie ze nie zrobili tego z irańskimi F-14:). A nie zrobili bo takie rzeczy są niemożliwe, daruj sobie te teorie spiskowe.

Reklama