Reklama

Polityka obronna

Kolonia karna za szpiegostwo na rzecz Polski

Flota Bałtycka. Fot. mil.ru
Flota Bałtycka. Fot. mil.ru

Fiodor Boryskin, oficer Floty Bałtyckiej Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej został skazany przez sąd w Kaliningradzie na 12 lat kolonii karnej za zdradę stanu, szpiegostwo i przekazywanie tajemnic państwowych polskiemu wywiadowi. Zdaniem rosyjskich śledczych został on zwerbowany przez Polaków w 2013 roku. Szczegóły sprawy nie zostały jednak ujawnione. 

Fiodor Boryskin, podpułkownik rezerwy Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej został skazany przez sąd w Kaliningradzie na 12 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za zdradę stanu, szpiegostwo i przekazywanie tajemnic państwowych polskiemu wywiadowi. Dodatkowo oficer został pozbawiony stopni wojskowych.

Zdaniem rosyjskich śledczych w 2013 r. został on zwerbowany przez polski wywiad, miał za pieniądze przekazywać informacje o jednym z pododdziałów rosyjskiej Floty Bałtyckiej. Tajemnice państwowe miały być mu znane w związku z pełnionymi obowiązkami zawodowymi. Federalna Służba Bezpieczeństwa poinformowała, że oskarżony przyznał się do stawianych mu zarzutów. Szczegóły sprawy nie zostały podane do publicznej wiadomości. 

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. Mm

    Polska ma wogole jakiś wywiad?

  2. Wasyl

    Pewno sprzedawał lipne dane, a nagłośnili proces, by go uwiarygodnić.

  3. Max Mad

    Spokojnie porachunki wieruszki, to wy nie wiecie że teraz to tam "szpiegów" łapią na potęgę setkami. Nie ma tygodnia by nie wykryto "szpiega" i go nie złapano. Gdyby to był prawdziwy szpion to by go przycisnęli i by facet nam fałszywki podsuwał. O ile jest coś w tym z prawdy że to nasi go werbowali o ile ktokolwiek go werbował w ogóle. Jak go dali na publiczny odstrzał to był nic nie znaczący człowiek którego przerobienie nic by nie dało. Więc obstawiam że to zwyczajna podpucha, propagandowa popisówka i kolejny z tych setek "szpiegów" co ich łapią. Komuś podpadł to i dostał do podpisania zeznanie gdzie się przyznaje że jest "szpiegiem"... to stary numer jest przecież w Rosji. Obok bycia "lewakiem" i "faszystą" to najczęstsze oskarżenie było o bycie "szpiegiem". A jak chcesz odmówić to dostajesz klasyczne pytanie "A rodzinę kochasz?" Skoro nagłośnili to znaczy że albo mistyfikacja albo nic nie znacząca płotka.

  4. zyx

    Anton objął rządy i już się współpracownicy sypią - zdąży drugi raz polski wywiad zlikwidować w ciągu dekady.

    1. Kek

      Za Siemionaka doszło do dekonspiracji, nie za Macierewicza - więc zanim będziesz pisał głupoty może się doinformuj. Na razie za Kamińskiego i Macierewicza służby działają dobrze co pokazuje sytuacja z marynarzami i dziennikarzami uprowadzonymi w Syrii.

  5. mz

    Widocznie jakiś ktoś sypnął z naszych (prawdopodobnie z tych co mają herby FSB na biurku) i teraz już dali przykład dla następnych, żeby nie dali się zwerbować. Szkoda tylko, że u nas tak nie ma i nie skazują dla przykładu ... (brak wyroku dla polskiego oficera zatrzymanego za szpiegostwo na rzecz Rosji w 2014)

    1. wed

      Ci co mają rzekomo herby FSB to najwyraźniej tego agenta zwerbowali w 2013 roku, co akurat świadczy o profesjonalizmie i skuteczności (o ile cała sprawa to nie jakieś wewnętrzne porachunki w Rosji). Jeśli coś z Polski mogło być przyczyną tego aresztowania, to raczej obecne ruchy słonia w składzie porcelany. A może by wymienić tego zatrzymanego w Polsce oficera, na tego zatrzymanego przez Rosję ? Na pewno byłby to odstraszający przykład w Polsce i zachęcający dla oficerów rosyjskich :)