Rosyjski pojazd opancerzony został zaatakowany podczas wspólnego rosyjsko-tureckiego patrolu w prowincji Idlib na północnym zachodzie Syrii — poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony. Dwóch żołnierzy zostało rannych.
Jak podało na Twitterze ministerstwo obrony Turcji, pojazd doznał lekkich uszkodzeń w wyniku eksplozji. Żołnierze mieli natychmiast odpowiedzieć ogniem. Do ataku doszło podczas 26. wspólnego patrolu sił obu krajów w prowincji Idlib na autostradzie M4 biegnącej ze wschodu na zachód kraju w jego północnej części. Patrole są wynikiem podpisanego w marcu w Soczi zawieszenia broni między Turcją i Rosją oraz wspieranymi przez nie syryjskimi siłami.
Czytaj też: Dwa amerykańskie Reapery utracone w Syrii
Nie jest to pierwszy atak na rosyjski konwój w tym rejonie. Ostatni miał miejsce 17 sierpnia, również na autostradzie M4, a wcześniejsze w połowie lipca i maja br. 5 marca br. w Moskwie odbyły się rozmowy rosyjsko-tureckie w sprawie syryjskiej ofensywy i walk w prowincji Idlib. Efektem tych rozmów było zawarcie porozumienia i dopisanie dodatkowego protokołu do porozumienia z Soczi z sierpnia 2018 roku. Pierwszym jego punktem było zaprzestanie wszelkich działań bojowych w regionie na obecnej linii frontu do północy w nocy z 5 na 6 marca br. (uwzględniającej znaczne zyski terytorialne strony rządowej wspieranej przez Rosję).
Czytaj też: Nowe dowództwo tureckiej armii w Syrii
Drugim punktem natomiast było utworzenie wzdłuż strategicznej autostrady M4 łączącej Latakię i Aleppo "korytarza bezpieczeństwa" o głębokości po 6 km na północ i południe. Kontrolują go Rosjanie i Turcy. W przeciągu tygodnia od zawarcia umowy miał zostać sprecyzowany sposób funkcjonowania korytarza. 15 marca br. zgodnie z harmonogramem, odbył się pierwszy wspólny patrol rosyjsko-turecki wzdłuż trasy M4 w celu zapewnienia respektowania rozejmu. Jak dotąd jednak postanowienia te nie doczekały się ostatecznego i skutecznego wcielenia w życie z powodu stanowczego sprzeciwu i przeciwdziałania ze strony części ugrupowań protureckich rebeliantów, a w ostatnich miesiącach także regularnych ataków. Wszystko to może w najbliższej perspektywie czasowej spowodować zdecydowane działania Rosji, która może po raz kolejny dać wolną rękę siłom Al-Asada w kwestii rozpoczęcia kolejnej ofensywy w Idlibie w celu odblokowania autostrady M4.
Rosjanie dysponują dobrą bronią ,pojazd doznał lekkich uszkodzeń w wyniku eksplozji.Firmom zbrojeniowych takie testy w naturze dobrze służą do udoskonalania broni.Rosjanie powinni zbadać czy ktoś nie płaci za ataki na rosyjskich żołnierzy.
Nie było generała to i ładunek był mniejszy...
Jakby odpalili cos większego niż granat reczny to z tego pojazdu nie byłoby co zbierać.
To nie był granat ręczny a strzał z RPG nie pisz głupot jak nie wiesz, trafili w oponę i ta zdestabilizowała strumień kumulacyjny, cały ładunek poszedł pod podłogą ... są zdjęcia tego BTR'a.
Żródło co prawda całkowicie niewiarygodne czyli Sputnik ale istotnie mogło tak być.
Lekkich bo ladunek byl maly. Jakby odpalili wiekszy to nie byloby co zbierac.
Okupanci musza się liczyć z atakami legalnych włądz i ludności.
Niestety taki efekt jest jak się bombarduje szpitale, szkoły, przedszkola... nikt nie lubi ruskich bandytów... ciekawe, że strzelali do ruskich a nie Turków...
No tak to już jest jak na obcej ziemi patrole przeprowadzają oddziały składające się z żołnierzy 2 obcych państw. Muszą się do tego poprostu przyzwyczaić i tyle.
To może być odwet za to: "Armia syryjska przy wsparciu sił rosyjskich w dniach 18-24 sierpnia przeprowadziła zakrojoną na wielką skalę operację antyterrorystyczną. „Przy użyciu sił powietrznych Rosji i Syrii, artylerii i grup rozpoznawczych specjalnego przeznaczenia w rejonie «białej pustyni» zlikwidowano 327 bojowników, zniszczono 134 kryjówki, 17 punktów obserwacyjnych, 7 magazynów ze środkami materiałowymi i pięć podziemnych magazynów broni i amunicji"
Nie truj trolu ruską propagandą
Skończy to się ofensywą SAA i przejmą M4 ..... wróble ćwierkają, że rusza we wrześniu.
To te ochlapy asada Paradoksalnie UZBROJONE PRZEZ RUSKICH
Co za bełkot.
Co za tuski bełkot
Niech sobie Syberię patrolują albo plac czerwony, won do siebie.