Geopolityka
Kierowca żandarmerii wojskowej z zarzutami
Jak dowiedziała się PAP ze źródła zbliżonego do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, we wtorek, 24 października, kierowca żandarmerii wojskowej ma usłyszeć zarzuty ws. wypadku z udziałem auta szefa MON Antoniego Macierewicza.
Do wypadku z udziałem auta, którym jechał szef MON Antoni Macierewicz, doszło 25 stycznia w Lubiczu Dolnym k. Torunia, na drodze krajowej nr 10. W zdarzeniu ucierpiały 3 osoby, szef MON nie odniósł obrażeń. Zaraz po zdarzeniu pojechał innym samochodem do Warszawy.
Śledztwo w sprawie "nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym przez kierującego pojazdem wojskowym marki BMW X5 żołnierza z Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Warszawie i spowodowania przez niego wypadku, w wyniku którego inna osoba odniosła obrażenia" wszczęto pod koniec lutego tego roku.
W połowie października prokuratura potwierdziła, że kierowcy zostaną w tej sprawie przedstawione zarzuty, ale nie ujawniła ich treści. Nieoficjalnie, ma to być zarzut spowodowania wypadku; za taki czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
12 października kierowca został wezwany do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, ale jak tłumaczył wówczas PAP z-ca Prokuratora Okręgowego do Spraw Wojskowych w Poznaniu prok. mjr Rafał Fiertek, mężczyzna nie stawił się, a jego nieobecność była usprawiedliwiona. Kolejny termin wezwania kierowcy wyznaczono na przyszły wtorek.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie