Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Fot. Joseph Morris/Flickr/CC 2.0

Kanadyjski rząd zezwolił na sprzedaż broni Ukrainie

Rząd Kanady wydał zgodę na sprzedaż broni przez kanadyjskich producentów Ukrainie. Według szefowej MSZ Chrystii Freeland odzwierciedla to bliższe związki między oboma krajami. Decyzję skrytykowała Rosja, która uważa, że wciąga ona Kanadę w konflikt na Ukrainie.

Ukraina rozmawiała o zakupach broni w Kanadzie od dwóch lat, sprawa ta była m.in. tematem spotkań premiera Justina Trudeau z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.

Kanada i Kanadyjczycy będą wspierać naród ukraiński, integralność terytorialną Ukrainy i jej suwerenność

Chrystia Freeland - Minister Spraw Zagranicznych Kanady

Eksperci przypominają, że Kanada od wielu lat wspiera Ukrainę w szkoleniach wojskowych. Decyzja zapadła jeszcze w listopadzie, a rząd poinformował o niej w minioną środę. Wydanie zgody oznacza, że Ukraina jako 40. państwo znalazła się na tzw. Automatic Firearms Country Control List (AFCCL). Kanada zezwala na sprzedaż broni tylko dla znajdujących się na niej państw. Same transakcje będą wynikać z umów między Ukrainą a kanadyjskimi producentami.

Sprzedaż broni przez kanadyjskie firmy podlega kontroli na mocy ustawy o zezwoleniach eksportowych i importowych (Export and Import Permits Act). Jak podkreślono w rządowym komunikacie, dołączenie do AFCCL nie jest gwarancją zgody na eksport broni; ostateczne decyzje są podejmowane przez resort spraw zagranicznych w odniesieniu do poszczególnych umów.

W rozmowie z publiczną telewizją CBC News dyrektor departamentu politycznego ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy Oleksij Makejew powiedział, że decyzja Ottawy jest znaczącym sygnałem dla innych krajów. 

Nasza armia przechodzi reformę i wiele już dokonaliśmy w minionym roku; musimy uzbroić naszych żołnierzy, by utrudniać dalsze agresywne działania Rosji i wspieranych przez Rosję bojówek

Oleksij Makejew - dyrektor departamentu politycznego ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy

 Z kolei zdaniem wiceszefa komisji ds. obrony i bezpieczeństwa rosyjskiej Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Franca Klincewicza decyzja Ottawy wciąga Kanadę w konflikt i przeczy porozumieniom mińskim.

Kanada bezpośrednio wystąpiła przeciwko mińskim porozumieniom, tworząc "niebezpieczny precedens" - mówił w czwartek Klincewicz. 

Kanada staje się stroną wewnętrznego konfliktu ukraińskiego ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami. A to oznacza między innymi, że bierze na siebie odpowiedzialność za działania ukraińskich siłowików, wyszkolonych przez kanadyjskich instruktorów i wyposażonych w kanadyjską broń

Franc Klincewicz - wiceszef komisji ds. obrony i bezpieczeństwa rosyjskiej Rady Federacji

Zarówno Amnesty International Canada, jak i inne organizacje broniące praw człowieka były przeciwne wydaniu zgody, wskazując na liczne naruszenia praw człowieka na Ukrainie, mimo że Kijów zapewnia, iż chodzi o kupowanie broni o charakterze defensywnym. Kanadyjskie media wskazują, że również w USA planuje się umożliwienie sprzedaży broni Ukrainie, jednak prezydent Donald Trump od tygodni nie podpisuje tej zgody, a media amerykańskie spekulują, że przywódca chce zachować dobre relacje z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

CBC podsumowała, że Ukraina jest dużym producentem broni (77. na liście stu największych producentów), ale od dawna interesowała się bardziej zaawansowanymi technologiami, bronią przeciwpancerną czy uzbrojonymi pojazdami rozpoznawczymi.

Na stronie stowarzyszenia przemysłu obronnego Canadian Association of Defence and Security Industries (CADSI) znajduje się informacja, że branża ta liczy w Kanadzie ponad 800 firm, producentów broni, technologii i oprogramowania czy dostawców usług używanych przez przemysł obronny. Według danych CADSI za rok 2014 roczna wartość produkcji wynosi ponad 6,7 mld dolarów kanadyjskich, firmy sektora zatrudniają pośrednio i bezpośrednio ponad 63 tys. osób, a 60 proc. dochodów pochodzi z eksportu – za 2014 r. było to 6 mld dolarów z 10 mld dolarów ogółu dochodów w sektorze.

Organizacje broniące praw człowieka wskazują, że w prawie kanadyjskim znajdują się luki pozwalające, by broń lub elementy broni trafiały do krajów, których nie ma na liście dozwolonych odbiorców, jak Pakistan, lub państw, gdzie prawa człowieka nie są przestrzegane. W minionych latach kontrowersje wzbudziły dostawy lekkich pojazdów pancernych z firmy General Dynamics do Arabii Saudyjskiej – na tę umowę zgodził się jeszcze konserwatywny rząd Stephena Harpera, a liberałowie Trudeau nie cofnęli decyzji.

Kanada pomaga Ukrainie od 1992 r., niezależnie od tego, która partia tworzy rząd w Ottawie. Od stycznia 2014 r. rząd Kanady przeznaczył ponad 700 mln dolarów kanadyjskich na pomoc dla Ukrainy; jest to zarówno wyposażenie dla wojska, m.in. dla saperów, kamizelki kuloodporne, noktowizory, systemy komunikacyjne, wyposażenie medyczne, jak i środki pomocowe na budowanie demokratycznych instytucji i wspieranie rządów prawa czy rozwój rynku i organizacji społecznych.

Od ponad dwóch lat w bazach na zachodzie Ukrainy przebywają kanadyjscy wojskowi w ramach operacji UNIFIER, rozpoczętej na wniosek rządu Ukrainy. Jest to misja szkoleniowa. W marcu br., gdy misja została przedłużona na kolejne dwa lata, kanadyjscy wojskowi na Ukrainie otrzymali zgodę Ottawy na prowadzenie szkoleń już nie tylko na zachodniej Ukrainie. Mogą pracować wszędzie poza strefami potencjalnych konfliktów z oddziałami prorosyjskimi lub rosyjskimi.

PAP - mini

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. joe

    Nie chcę uprawiać narzekactwa, ale robotę robi duża diaspora ukraińska w Kanadzie. Bardzo chciałbym, żeby Polonia w USA była równie dobrze zorganizowana i skuteczna.

  2. tak tylko...

    Nad rosyjskimi oświadczeniami nawet nie ma sensu dyskutować, ich hipokryzja wyklucza z automatu sens jakichkolwiek rozmów. Rosja zawsze najgłośniej krzyczy, gdy ktoś chce pomagać ofiarom jej agresji...

  3. dokk

    Niewiele to zmienia. Ukraina nie ma kasy na broń z własnych fabryk. No ale na poziomie politycznym robi się ciekawie.

  4. Teodor

    Jesli chodzi o srodki niezbrojne to wypadaloby zaorac korupcje na Ukrainie i zmienic mentalnosc tych ludzi, co moze okazac sie trudne jak tez niemozliwe. Prosta sprawa natomiast bylby bezposredni import broni na Ukraine, jednak patrzac na Ukraine jako na znaczacego producenta broni na swiecie (jedno z czolowych miejsc eksporterow broni), to raczej zasadne byloby importowanie np. oprogramowania i sprzetu, ktory w pewnym stopniu podniesie jakosc ukrainskich produktow. Taka strategie przynajmniej zastosowali Rosjanie w swoich starych czolgach, w ktorych zaczeto stosowac sprzet elektroniczny francuski, co bardzo zwiekszylo mozliwosci tych pojazdow przynajmniej w kwestii detekcji przeciwnika.

Reklama