- Wiadomości
Kałasznikow zbudował drona-kamikadze
Na odbywających się w Abu Dhabi targach IDEX 2019 rosyjski koncern zbrojeniowy Kałasznikow będący członkiem grupy Rostec, zaprezentował najnowszego drona-kamikadze Kub.

BSP ma startować z wyrzutni katapultowej. Zbudowany jest w układzie skrzydeł zbliżonym do delty z wingletami na końcach płata. Napęd zapewnia spalinowy silnik pchający, z dwułopatowym śmigłem, umieszczony w osi środkowej maszyny, pozwalający na lot z prędkością 80-130 km/h przez maksymalny czas do pół godziny. Całkowita długość drona ma - według oficjalnych materiałów - wynosić 0,95 m, rozpiętość skrzydeł 1,21 m. Do niszczenia celu ma służyć głowica odłamkowa o wagomiarze 3 kilogramów.
Czytaj też: Rosja podsumowuje użycie dronów w Syrii
Naprowadzanie na cel może odbywać się manualnie, na podstawie wprowadzanych koordynatów GPS lub w oparciu o zdjęcia satelitarne. Jak poinformował prezes Rostecu, Siergiej Czemiezow, system "przeszedł już testy i jest gotowy do sprzedaży". Czemiezow podkreśla też "łatwość startu i kierowania lotem, celność oraz niski poziom hałasu co dodatkowo ma utrudnia ć jego wykrycie". Rosjanie przyrównują swój nowy produkt do izraelskiego systemu Harop (Harpia) obecnego na rynku od ponad 20 lat. Jednak duże różnice można zauważyć w wagomiarze głowicy (Harpia - 23 kg, Kub - 3 kg) w maksymalnym czasie przebywania w powietrzu (Harop - do 6 godzin, Kub - do 30 min), a przede wszystkim w działaniu. Harop jest bowiem amunicją krążącą i w razie braku kontaktu bojowego dron sam wraca na wskazane miejsce, Kub służy natomiast do ataku na z góry wybrany i wskazany cel. Sprawia to, że porównanie tych dwóch typów wydaje się nieuzasadnione.
Czytaj też: Indie pozyskają izraelską amunicję krążącą
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133