Reklama

Geopolityka

Izraelski nalot na Hezbollah. Patrioty zestrzeliły dron

Fot. US DoS
Fot. US DoS

W czwartek Izrael zbombardował magazyn broni Hezbollahu zlokalizowany w okolicach lotniska w Damaszku, a tego samego dnia armia poinformowała o zestrzeleniu „obiektu powietrznego” nad Wzgórzami Golan. Mimo braku aktywnego zaangażowania w konflikt w Syrii Izrael przeciwdziała wykorzystywaniu przez Iran terenów objętych konfliktem dla wspierania Hezbollahu. 

Według świadków zdarzenia we wtorek doszło do pięciu wybuchów w odległości 25 km od syryjskiej stolicy. Jak donosi państwowa syryjska telewizja, powołując się na źródła w armii, izraelski atak lotniczy był wymierzony w obszar położony w zmilitaryzowanej, południowozachodniej części lotniska. Tego samego dnia izraelskie wojsko poinformowało o zestrzeleniu "obiektu latającego" nad Wzgórzami Golan. Według doniesień agencyjnych był to bezzałogowy system powietrzny, który wkroczył nad terytorium Izraela z Syrii.

Czytaj też: Izraelska „strzała” zestrzeliła syryjski pocisk przeciwlotniczy

Jisra’el Kac, minister do spraw wywiadu odmówił komentarza w tej sprawie, jednak stwierdził, że atak przeprowadzony na skład broni pod Damaszkiem "jest zgodne z zadeklarowaną przez nas (Izrael - przyp. red.) polityką, (...) którą będziemy implementować." Prawdopodobnie bowiem doszło do uderzenia powietrznego na składy broni organizacji terrorystycznych.

Choć Izrael nie angażuje się w dużym stopniu w trwającą wojnę w Syrii, prowadzi działania mające na celu osłabienie potencjału Hezbollahu wspieranego przez Iran. Jednym z nich jest niszczenie dostaw broni kierowanych do libańskiej organizacji oraz bombardowanie pozycji ugrupowań wspieranych przez Teheran. 

Czytaj też: Izrael grozi unicestwieniem syryjskiej obrony przeciwlotniczej

Według izraelskiej armii w podobnym ataku, który miał miejsce w ubiegłym miesiącu zniszczono 100 pocisków znajdujących się w posiadaniu strony syryjskiej z czego większość miała trafić w ręce Hezbollahu. W czasie wizyty w Moskwie izraelski minister obrony Avigdor Lieberman powiedział, że Izrael "nie pozwoli na gromadzenie sił Iranu i Hezbollahu w obszarze Wzgórz Golan". W czasie wizyty izraelski szef resortu obrony wziął udział w konferencji bezpieczeństwa zorganizowanej w rosyjskiej stolicy i spotkał się z rosyjskimi ministrami obrony oraz spraw zagranicznych. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (14)

  1. samsam

    piękny przykład na to jak należy dbać o swoje interesy nie angażując się przesadnie w ościenne konflikty zbrojne - przynajmniej na razie nie słychać ani oburzenia Moskwy, ani świata zachodu z powodu tego "rażącego naruszenia przestrzeni powietrznej i suwerenności Syrii" ... swoją drogą, to gdzie były te wspaniałe rosyjskie systemy OPL, że im wjazd zrobili 25km od stolicy ?!

    1. Kosmit

      Rosyjskie "zamykanie przestrzeni powietrznej nad Syrią" można jak dotąd porównać do prób zatrzaśnięcia drzwi obrotowych ;)

  2. BRZDĄC

    a nie można taniej strzelić do takiego drona jak z fuzji śrucinami . mówiąc zawodowo odpowiednikiem Iron Dome, z tanimi pociskami, umożliwiającymi ich użycie w dużej ilości...bo Koszt /Efekt ni jak się ma .....ale jak sponsorem jest USA to beneficjent może sobie na to pozwolić .....ale do czasu

  3. cywil

    to kto ma te patrjoty? Hezbollah? czytałem kiedyś na tym portalu, że to broń antyrakietowa a pan ekspert napisał dzisiaj o nalocie i strącaniu drona, nic nie rozumiem...

  4. DDV

    czy dron był uzbrojony ?

  5. Riddler

    Szybki rzut na mapę i od razu nasuwają się pytania. Którędy to Iran szmugluje tą broń do Syrii? Przez Irak? Przecież Irak, szczególnie północna jego cześć jest obsadzona i kontrolowana przez amerykanów, a jakoś wierzyć mi się nie chce, że pozwalają na takie transporty. Jeszcze mniej chce mi się wierzyć, że nie wiedzą którędy oni jeżdżą. Po drugie. Po co Hezbollah cokolwiek składuje pod Damaszkiem, gdzie Izrael ma rzut beretem, a nie chociażby 100km dalej, gdzieś pod Tartusem, gdzie byliby pod parasolem S300 i to oni mieliby rzut beretem do Libanu?

    1. r2d2

      Iran nie szmugluje broni do Syrii tylko zwyczajnie ją dostarcza.Drogą powietrzną. Hezbollah składuje to koło Damaszku bo tam jest port lotniczy Mezzeh na którym lądują dostawy.

  6. olo

    Brawo Izrael TERRORYZM trzeba tępić.

    1. DSA

      to jak wytłumaczysz współpracę Izreala z Al Kaidą - w izraelskich szpitalach byli leczeni z ran członkowie ówczesnej Al Nusry? Albo współpracę USA i krajów UE z PKK która jest wpisana na listę organizacji terrorystycznych? Nie ma co wypisywać bzdur o tępieniu terroryzmu. Tu chodzi o interesy poszczególnych krajów. I jeśli im po drodze z PKK to idą z PKK. Jeśli z Hezbollahem to Hezbollahem. To tyle w kwestii tępienia terroryzmu. Historycznie wspomnę talibów wspieranych przez USA przeciw ZSRR (a teraz jest odwrotnie Rosja wspiera talibów przeciw USA).

    2. Brejwchart

      Dzień dobry....co słychać na Świecie bo dopiero z ruin Hotelu Dawid się odkopałem , czy żydowscy terroryści siedzą lub wiszą? Tak pytam...

  7. GT

    Tylko pamietac to byl s-200 a nie s-400.

    1. Davien

      A jaka to róznica chyba tylko taka że w 48N6 łatwiej trafić niz w 5W55.

  8. hen-gdu

    jak takie ataki wyglądają na tle prawa międzynarodowego? Rozumiem obawy Izraela i ich prewencyjne ataki ale jednak są to ataki kirowane na cel znajdujące się na terytorium kraju z którym Izrael na tą chwilę nie prowadzi wojny (pomijając przeszłość konfliktów Izrel-Syria)

    1. Podpułkownik Wareda

      hen-gdu! (...). " ... to są ataki kierowane na cele, znajdujące się na terytorium kraju, z którym Izrael na tą chwilę nie prowadzi wojny ... ". Panie hen-gdu! Zacytuję Panu również fragment z powyższego artykułu: (...). "Według doniesień agencyjnych, był to bezzałogowy system powietrzny, który wkroczył nad terytorium Izraela z Syrii". (...). Jeżeli Pan - jak twierdzi - rozumie obawy Izraela o bezpieczeństwo swego terytorium oraz ludności, to powinien doskonale wiedzieć, że Izrael ma pełne prawo do ataków odwetowych i bezpardonowego trzymania w szachu - wszystkich rzeczywistych i potencjalnych wrogów. W tych sprawach - nie ma i nie będzie zmiłuj. Zgodnie z prawem międzynarodowym, Izrael (jak każde suwerenne państwo na świecie) ma pełne prawo od obrony swego terytorium oraz społeczeństwa i jakiekolwiek dywagacje na ten temat, które by zaprzeczały temu prawu, są bezprzedmiotowe oraz szkoda na nie czasu. Przy okazji, nie można w żadnym przypadku, pomijać bądź zapominać o konfliktach pomiędzy Izraelem a Syrią. O wszystkim należy pamiętać. W dniu 31 sierpnia 1939 roku, Polska nie prowadziła wojny, a nawet nie była w stanie wojny ze swymi sąsiadami, tj. hitlerowską III Rzeszą oraz stalinowskim ZSRR - pomimo znacznej ilości prowokacji granicznych oraz innych aktów nieprzyjaznych wobec Polski - ze strony jednych oraz drugich A jednak, w dniu 1 września 1939 roku została napadnięta przez Hitlera, a w dniu 17 września tego samego roku przez Stalina. I zapewniam Pana, że "na tamtą chwilę", ówczesne prawo międzynarodowe nie miało żadnego znaczenia. Zaatakowanej Polsce, nie pozostało nic innego, jak tylko samotnie bronić się przed dwoma agresorami! I to bez względu na wielowiekową przeszłość, wzajemnych konfliktów polsko-niemieckich oraz polsko-rosyjskich.

    2. DSA

      ta wojna formalnie się nie skończyła. Trwa zawieszenie broni. Izrael okupuje część terytorium Syrii.

    3. tomoonio

      Izrael pozostaje z Syrią w stanie wojny od czasu swojego powstania. Syria nigdy nie uznała Izraela i nigdy nie zawarła z nim traktatu pokojowego. Formalnie Syria uznaje terytorium Izraela za część "Wielkej Syrii". Prawo międzynarodowe nie może mieć tutaj zastosowania bo jedna ze stron nie uznaje drugiej za państwo.

  9. QDark

    S-400 "zamkną" przestrzeń nad Syrią.

    1. S-400 Sucks

      Przecież podobno już dawno temu "zamknęły" ?!

  10. Arek

    Gdyby Syria posiadała polskie rakiety przeciwlotnicze nowej generacji Piorun to by się skończyło izraelskie chuligaństwo a te całe pff Adiry spadałyby jak muchy

    1. Dr

      Syryjczycy powinni również zakupić od nas 670 zestawów plot Pilica, co pozwoliłoby im w pełni zamknąć temat ochrony nieba nad ich przestrzenią powietrzną.

    2. Mig

      Lepiej żeby Syria zakupiła mysliwce MIG-15/17 to wtedy izraelskie samoty nawet by się nie zbliżyły do ich granic, bo weź traf rakieta w miga, co jest mały i szybko umyka, problem miał by nawet F-22.

    3. Podpułkownik Wareda

      Arek! "Gdyby Syria posiadała (...), to by się skończyło IZRAELSKIE CHULIGAŃSTWO (podkreśl. moje) ... ". Panie Arek! Hmm! Przyznaję, że użyte przez Pana określenie, jest dziwaczne, żeby nie powiedzieć głupawe oraz kompletnie bez sensu i nie na miejscu. W przyszłości, musi Pan bardziej przebierać w określeniach, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji w regionie Bliskiego i Środkowego Wschodu, ale nie tylko. Koniecznie! Przy okazji, jeżeli działania Izraela (czyli państwa, które jest otoczone ze wszystkich stron śmiertelnymi wrogami i dodatkowo znajduje się na pierwszej linii walki z terroryzmem islamskim) Pan nazywa "izraelskim chuligaństwem", to pewnie sąsiadów Izraela - Pan określa mianem: "grzecznych panienek z tzw. dobrych domów"? Oj, niedobrze!

  11. KheYa

    Dlaczego izrael wspiera ISIS? Co na to USA? Przecież każdy wie, że Hezbollah walczy przeciwko ISIS, a Izrael sabotuje te walki niszcząc ich arsenał. Po czyjej stronie jest Izrael?

    1. Polityk

      Hezbollah również walczy z Izraelem.

    2. T

      FSA walczy z ISIS.Rosja walczy z FSA.Dlaczego Rosja wspiera ISIS?

    3. Gall Anonim

      Jak to po czyjej? Po swojej.

  12. Marek1

    Nieźle - Patrioty używane do strącenia BSL za może 1-1,5 tys. $ ?!?!? Może jeszcze efektorem PAC-3 ?

    1. gru

      Janki płacą. Co się przejmujesz nie swoimi pieniędzmi.

  13. Analog10

    Izrael wbrew temu co się myśli,angażuje się w tą wojnę równie mocno jak Turcja czy Rosja.Niby atakuje cele Hezbollahu ale wiadomo że to tylko pretekst by zdecydowanie zneutralizować Assada.Zresztą już teraz to działa i nic nie zanosi się by wiele się zmieniło w tej kwestii ale nie oszukujmy się też że Hezbollah to gołąb pokoju.Po prostu i jedna i druga strona wykorzystuje tą wojnę by się wzmocnić i by zniszczyć najdotkliwiej jak się da drugą.

  14. asd

    Ciekawa opinia "Mimo braku aktywnego zaangażowania w konflikt w Syrii Izrael". Izrael chyba od początku jest zaangażowany, wspiera logistycznie ISIS, okazjonalnie zapewnia wsparcie CAS dla ofensywy terrorystów, zapewnia wsparcie medyczne dla rannych terrorystów. Kilka dni temu ISIS przepraszało Izrael za przypadkowy ostrzał ich żołnierzy.

Reklama