Siły zbrojne
Izrael potwierdza naloty na cele w Syrii
Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział w niedzielę, że izraelskie lotnictwo w ciągu ostatnich 36 godzin zaatakowało składy broni należące do sił Iranu na terenie lotniska w Damaszku. Dotychczas rząd izraelski rzadko komentował swe ataki na cele w Syrii.
"Tylko w ciągu ostatnich 36 godzin nasze siły powietrzne zaatakowały należące do Iranu magazyny z irańską bronią na międzynarodowym lotnisku w Damaszku" - oświadczył Netanjahu podczas transmitowanego przez telewizję posiedzenia rządu.
Syryjska agencja państwowa Sana podawała wcześniej, że izraelskie lotnictwo w piątek wystrzeliło pociski na cele położone w pobliżu syryjskiej stolicy; jeden z nich trafił w magazyn, ale większość została przechwycona podczas lotu - informowano.
"Częstotliwość dokonania ostatnich ataków udowadnia, że jesteśmy bardziej zdecydowani niż kiedykolwiek wcześniej, by występować przeciwko Iranowi" - powiedział izraelski premier.
Ocenił, że Izrael "z imponującym powodzeniem zaatakował cele wojskowe Iranu w Syrii". W ramach tej operacji izraelskie lotnictwo przypuściło "setki ataków" na cele Iranu i libańskiej, sprzymierzonej z nim organizacji szyickiej Hezbollah.
Rząd Izraela wielokrotnie podkreślał, że nie będzie tolerował trwałej obecności wojskowej Iranu, swego arcywroga, w Syrii. Iran to obok Rosji główny sojusznik syryjskiego reżimu prezydenta Baszara el-Asada w trwającym od 2011 roku konflikcie zbrojnym.
wania
do Stalker. Widzisz, najciekawsze jest to, że te słynne s-300 z literkami Rosja przekazała Syrii i wielbiciele Rosji typu fanklub olgino, czy yaro zarzekali się, że żaden samolot Izraela już nie wleci nad terytorium Syrii, bo zostanie zestrzelony przez Syryjską obronę mającą najnowsze cuda techniki z Rosji. A tu klops. Dalej latają i bombardują.
Davien
Oj bania jak widze zdecydowanie prawda musiała zaboleć że się tak rozpłakałeś na całego:)) Troche spokojniej bo sobie klawiaturke zmoczysz a na nowa biorąc pod uwage twój poziom kopiejek niet:))
bania Davien
Czytając posty operatorów od lat obsługujących naziemne systemy przeciwlotnicze oraz znafców tychże systemów którzy w swoim życiu uczestniczyli w dziesiątkach (jeżeli nie setkach) bitew i odparli tyleż nalotów zestrzeliwując przy tym całe armady różnorakich celów powietrznych a w szczególności rosyjskiego Poncyra, którzy jego parametry znają nie gorzej od jego konstruktorów (a Daviern nawet "lepiej") nie sposób się nie roześmiać. Podobnie jak powtarzane w kółko jak mantra przez tychże znafców bajdurzenia o tym jakie to ten system ma problemy "z ptakami". (o czym wiedzą z jednego jedynego artykułu, który był "wariacją" na temat słów pewnego rosyjskiego redaktora naczelnego tak "niezależnego" jak szereg naszych "niezależnych" ekspertów)
Davien
Panie df, w Pancyrze S2 poprawiono zarówno zasięg radaru wykrycia jak i naprowadzania ale to dalej sa te same radary tylko zmodernizowane. Nie wiem czy wzrosła tez wykrywalnośc celów o niskim RCS. Pancir musi uzywac własnych radarów do naprowadzania pocisków( taki system).Natomiast co do S-300PMU2 to chyba ze ma je Rosja, Syria miała dostac stare S-300PM i żadne z tych systemów nie sa w stanie zwalczać pocisków manewrujacych. Moze cos o tym stwierdzeniu Netanjahu, bo akurat to SANA twirdziłą ze zestrzelono sporo rakiet choc nawet oni przyznali że IAF osiagnał swój cel. Co do S-350: konfiguracja systemu jest taka sam jak na pokazach w 2013r, a wtedy nie było AESA, zobaczymy co realnie maja jak system wejdzie do słuzby ale i tak to chyba najlepszy z rosyjskich systemów OPL na ta chwile.
Stalker
Rosja nie chce zadzierać z Izraelem stąd ich bezczynność. To jest Polityka. Zrozumcie że tu chodzi o coś więcej niż o to co jest skuteczne a co nie jest. Hejtujcie twardziele
df
@Davien Zgoda (rosyjska radiolokacja to najsłabsze ogniwo) ale w S2 podobno poprawiono zintegrowany radar wykrywania celów ale też sprzedano zubożoną wersję do Syrii. Rosjanie integrują jednak inne radiolokatory w ramach wspólnego systemu kierowania ogniem (co tam mają w Favoricie S300 PMU/?2) ostatnio przeskoczyli barierę AESA w S350 .. Zauważ jednak że sam Beni przyznał że zestrzelono dużą ilość rakiet. Oni chyba mają wysunięte posterunki radiolokacyjne a może nawet systemy EO. Wydaje się (z doniesień medialnych) że izraelskie ataki od odtatniego "pogromu Panctrów" są co raz mniej skutecznie.
vvv
df - pancyr okazal sie bardzo nieskuteczny oraz nie odroznia ptakow od dronow. tor-y maja wieksza skutecznosc niz pancyry. syryjska opl jest bardzo nieskuteczna przeciw izraelskiemu lotnictu
Andrzej polskiego brzegu
po przekopaniu netu Jest! fajny film "How Israel...niszczy legendarnego Pantsira" .podobno nie Spice @df ale powolny Delilah powoli powoduje tracenie sensu mitologizowania w rodzaju ; jak to Izrael boi, albo co to Pancyr nie zrobi-nie tylko z ptakami w powietrzu. w obronie S-300/400. czyli bierzmy F-16 nawet MLU (jak Chile+sprawdzona moderka made in Israel) i taka czasowa Harpia wystarczy. do czasu ukompletowania Patriot
asd
I gdzie te S-400 przez które Izrael miał zaprzestać nalotów? Zauważyły w ogóle, że coś na niebie latało?
Davien
Panie df,akurat Pancyry z racji kiepskiej rozdzielczosci radaru naprowadzajacego( wykrywa RCS2m2 na 20km ) do zwalczania pocisków jak Delilah czy Popeye Turbo nadaja się słabo. Moga to robic działkami ale zasięg jest wtedy ok 3 km i naraz zwalczaja 1 cel Uzywane przez IAF bomby SPICE maja zasięg ponad 100km czyli większy niz jakiekolwiek poza S-200 systemy OPL Syrii
df
Trzeba przyznać że z powodu integracji syryjskiego systemu z rosyjską radiolokacją oraz zapewne zmiany w taktyce użycia Pancyrów ataki w głębi syryjskiego terytorium za pomocą powolnych Delilah powoli tracą sens. Poddźwiękowe pociski samosterujące ale także Popeye przestają być skuteczne bomby szybujące takie jak Spice mają swoje ograniczenia zwłaszcza jeśli chodzi o wysokość zrzutu i odległość rażenia. Izraelczycy mieli oczywiście tego świadomość stąd rozbudowa Lynxa (w tym modyfikacje Lory) i modyfikacja Extra do wersji powietrze ziemia. Działania w Syrii nabiorą zapewne nowej technologicznej jakości
dim
U Żydów i u Rosjan wszystko, co obustronnie opłacalne, jest zupełnie możliwe. Toteż Izraelczycy mogli zawrzeć z Rosją ciche porozumienie o testowaniu rakiet i antyrakiet. Gdzie irańskie składy sa tarczą, a syryjskie siły zbrojne i Iran są tu listkiem figowym. Nabyte doświadczenia obie strony zatrzymają wyłącznie dla siebie, co pomoże im w zdobyciu lepszej pozycji na światowych rynkach. I biznes jest git :)
df
To bardziej wizerunkowe podkreślanie że nie boją się rosyjskiego S300