Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Hipersoniczny Air Force One wychodzi ze strefy marzeń
Firma Hermeus rozpoczęła współpracę z amerykańskimi siłami powietrznymi w celu opracowania pasażerskiego odrzutowca dla floty prezydenckiej, który poruszał by się z prędkością większą niż 5 Mach.
Prace nad hipersonicznym Air Force One są bezpośrednią konsekwencją zakończonych sukcesem prób prototypu silnika hipersonicznego, przeprowadzonych przez firmę Hermeus w lutym 2020 roku. Sukces ten był tym większy, że nowy silnik powstał od podstaw w ciągu jedynie dziewięciu miesięcy. Zaangażowanie się wojska w pracach nad Hermeus Mach5 już na obecnym etapie, ma pomóc w takim zorganizowaniu testów, by zmniejszyć ryzyko konieczności wprowadzania później poważniejszych modyfikacji dla spełnienia wymagań amerykańskich sił powietrznych.
Kolejne skoki, w pozyskiwanych zdolnościach są niezbędne, ponieważ musimy wyprzedzać ruchy naszych przeciwników. Wykorzystując inwestycje komercyjne w celu wprowadzenia nowych technologii do sił powietrznych, jesteśmy w stanie zmaksymalizować zwrot inwestycji Departamentu Obrony. Prezydencka i Wykonawcza Dyrekcja ds. Transportu Powietrznego z dumą wspiera Hermeus w urzeczywistnianiu tej przełomowej możliwości, ponieważ chcemy rekapitalizować flotę prezydencką w przyszłości.
Prace firmy Hermeus nie skupiają się jednak obecnie jedynie nad skonstruowaniem samego samolotu, ale również nad oceną możliwości integracji hipersonicznych statków powietrznych z już istniejącą infrastrukturą lotniskową, kontroli ruchu lotniczego i wsparcia logistycznego. Zrobienie tego, już na obecnym etapie, pozwoli w przyszłości uniknąć konieczności przeprowadzenia jednorazowych, ogromnych inwestycji.
Korzystając z naszej technologii chłodzenia wstępnego, wzięliśmy gotowy silnik z turbiną gazową i eksploatowaliśmy go w warunkach prędkości lotu większych niż słynny SR-71. Ponadto ustawiliśmy tryb strumieniowy na 4–5 Macha, demonstrując pełnozakresowy hipersoniczny napęd wykorzystujący powietrze.
Pokusa jest duża, ponieważ samolot prezydencki poruszający się z prędkością co najmniej pięciokrotnie przekraczającą prędkość dźwięku to nie tylko większa szybkość przemieszczania się, ale również zwiększone bezpieczeństwo. Niewiele rakiet przeciwlotniczych jest bowiem w stanie dogonić samolot hiperdźwiękowy.
Najważniejsza jest możliwość zrewolucjonizowania powietrznego transportu powietrznego. Samoloty lecące z prędkością hiperdźwiękową mogą bowiem pokonać trasę Nowy Jork – Londyn w półtora godziny, a nie w siedem godzin jak obecnie. Firma Hermeus szacuje, że „Samoloty o prędkości 5 Mach mogą potencjalnie wygenerować dodatkowe 2 biliony dolarów globalnego wzrostu gospodarczego rocznie, odblokowując znaczne zasoby, które można będzie wykorzystać do rozwiązania wielkich problemów świata”.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie