Reklama

Geopolityka

Hamas: mamy pociski zdolne do uderzenia w Tel Awiw

Fot. paffairs_sanfrancisco/CC BY-SA 2.0
Fot. paffairs_sanfrancisco/CC BY-SA 2.0

Hamas ma pociski zdolne do uderzenia w Tel Awiw — ostrzegł w niedzielę Ismail Hanije, lider rządzącej w Strefie Gazy islamistycznej organizacji, w trakcie swej wizyty w Libanie. Spotkał się tam m.in. z przywódcą szyickiego i proirańskiego Hezbollahu Hasanem Nasrallahem.

Agencja AP przypomina, że pociski rakietowe Hamasu docierały już do Tel Awiwu, ale takie incydenty są rzadkie i uważane przez Izrael za poważną eskalację konfliktu. Miasto będące centrum gospodarczym Izraela znajduje się około 70 kilometrów na północ od Gazy. "Ruch oporu w Gazie ma dziś pociski, które mogą uderzyć w Tel Awiw i dalej" - powiedział Hanije, który odwiedził Liban po raz pierwszy od 30 lat.

Wygłosił on przemówienie w obozie dla uchodźców palestyńskich Ein el-Hilwe, gdzie został przyjęty jak bohater przez uzbrojonych mężczyzn, którzy nieśli go na ramionach, co widać na nagraniach zamieszczonych na Twitterze. Według Agencji ONZ ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA) w 12 obozach dla uchodźców w Libanie mieszka ponad 475 tys. Palestyńczyków, pozbawionych praw obywatelskich i często żyjących poniżej granicy ubóstwa.

Jak zauważa agencja AP, Hanije był krytykowany podczas swojej wizyty w Libanie w mediach społecznościowych. W jednym z postów sarkastycznie zapytano, czy nie byłoby lepiej, gdyby groził Izraelowi z Zachodniego Brzegu Jordanu, gdzie władzę sprawuje skonfliktowany z Hamasem rząd Autonomii Palestyńskiej. Autor innego postu twierdził, że Liban ma w tej chwili wystarczająco dużo problemów i nie potrzebuje jeszcze Hamasu.

Hamas ogłosił w poniedziałek, że dzięki mediacji Kataru zawarł porozumienie z Izraelem, mające zakończyć trwającą niemal od miesiąca wymianę ognia. Armia izraelska ostrzeliwała Strefę Gazy prawie każdej nocy w odwecie za palestyńskie ataki rakietowe i wypuszczanie balonów ze środkami zapalającymi i wybuchowymi, które spowodowały ponad 400 pożarów w Izraelu.

Izrael od dawna rozwija systemy przeciwrakietowe, mające przeciwdziałać ostrzałowi m.in. z terenu Strefy Gazy. Należą do nich używany najczęściej Iron Dome służący do zwalczania rakiet o zasięgu do ok. 70 km (od granicy Strefy Gazy do Tel Awiwu jest ok. 60 km) oraz cięższy David's Sling. 

PAP/Defence24.pl.

Źródło:PAP
Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze

    Reklama