Reklama

Geopolityka

Więźniowie Ghazni

W więzieniu w Ghazni bytują także kobiety wraz ze swoimi dziećmi - fot. Dominika Karasek
W więzieniu w Ghazni bytują także kobiety wraz ze swoimi dziećmi - fot. Dominika Karasek

Teren przepełnionego więzienia w mieście Ghazni, w którym karę odbywają również kobiety, stał się domem dla ich dzieci. Polscy żołnierze dostarczyli im pomoc humanitarną.



W spotkaniu z zastępcą dyrektora zakładu karnego na obrzeżach miasta Ghazni udział wzięli przedstawiciele Grupy do spraw Zarządzania i Rozwoju Dystryktów (DDG-District Developement Group), Zespołu Odbudowy Prowincji (PRT-Provincial Recontruction Team) i sekcji współpracy cywilno-wojskowej (CIMIC-Civil-Militry Co-operation). W więzieniu przeznaczonym dla 180 skazanych karę odbywa aż 400 osób. W szczególnym zainteresowaniu żołnierzy i cywilnych specjalistów znalazły się warunki bytowania więźniarek i ich dzieci. W ocenie doradcy ds. prawnych DDG Przemysława Nozdryn-Płotnickiego oprócz przeludnienia, największe zastrzeżenia budzi brak stałej opieki medycznej i dostępu do edukacji dla dzieci. Niektóre z nich nie znają innego świata niż teren ograniczony więziennym murem. Chociaż władze zakładu zdają się rozumieć wagę tych problemów, to brakuje inicjatywy i pomysłów na ich rozwiązanie. Niechętnie podchodzą również do egzekwowania wypełnienia zadań od instytucji na poziomie dystryktu, prowincji i państwa działających w obszarze zabezpieczenia społecznego: „Niestety wielu urzędników nadal przyzwyczajonych jest do pomocy ISAF. A przecież funkcjonują afgańskie instytucje odpowiedzialne za edukację, zdrowie, czy zapewnienie bezpieczeństwa. Musimy uświadamiać ich zwierzchników, że żadna z nich nie jest samotną wyspą. Tworzą jeden system i muszą się wspierać.” – tłumaczy Przemysław Nozdryn-Płotnicki.

Przy tej okazji dostarczono więźniom również doraźną pomoc humanitarną i dokonano kontroli projektów realizowanych przez PRT na terenie więzienia. Żołnierze CIMIC przywieźli 160 koców, przybory szkolne, zabawki i ubrania dla dzieci. Dary pochodzą od Stowarzyszenia „Szkoły dla Pokoju” i Fundacji Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio”. Władzom więzienia zaproponowano przekazanie sprzętu kwaterunkowego, który obecnie znajduje się na wyposażeniu PKW: „Nie każdy więzień ma tutaj łóżko. Wraz z redukcją kontyngentu będziemy mieli sporo mebli, które mogą służyć Afgańczykom.” – dodaje Krzysztof Grygiel z CIMIC.


To nie była pierwsza wizyta Polaków w więzieniu w Ghazni. Dowódca PRT mjr Henryk Domański spotkał się z więźniami pracującymi w warsztacie stolarskim i pracowni krawieckiej, które powstały w ramach projektów PRT w 2010 roku: „Chodzi o to, żeby podczas przymusowego pobytu w więzieniu, chętni więźniowie mogli zdobyć fach. Widać, że warsztaty funkcjonują, ale trudno powiedzieć, czy spełniają nasze oczekiwania.” Władze więzienia nie przedstawiły ewidencji wyprodukowanego i sprzedanego towaru, dlatego nie można dokonać ewaluacji projektu według zakładanych standardów.


(Dominika Karasek, Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych)
Reklama
Reklama

Komentarze