Reklama

Geopolityka

Węgry i Brazylia zacieśniają współpracę obronną

Fot. Neuwieser/Wikimedia Commons, CC BY 2.0
Fot. Neuwieser/Wikimedia Commons, CC BY 2.0

Porozumienie o współpracy obronnej było jednym z kilku, jakie podpisano w czwartek w Budapeszcie podczas wizyty prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro. Premier Viktor Orban podkreślił, że oba kraje łączy m.in. stosunek do migracji i do instytucji rodziny.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Bolsonaro, który spotkał się w tym tygodniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, zaznaczył w krótkim oświadczeniu dla prasy, że wojna rosyjsko-ukraińska „nie leży w niczyim interesie".

„Uzgodniliśmy, że Brazylia weźmie udział w programie rozwoju węgierskich sił zbrojnych. Już kupiliśmy od Brazylii dwa wojskowe odrzutowe samoloty transportowe, które mają być gotowe w 2023 roku (...). Uzgodniliśmy, że poszerzymy tę współpracę" – oznajmił zaś Orban.

Reklama

Czytaj też

Podpisano też porozumienie o wspólnej pomocy chrześcijańskim społecznościom prześladowanych w Afryce. Uzgodniono też, że Brazylia jest gotowa na przyjęcie węgierskich inwestycji. Jak zapowiedział Orban, będzie ich dużo.

Jak zaznaczył Orban, dwa kraje łączą takie same poglądy w kwestii takich wyzwań globalnych jak migracja. Jak podkreślił, zarówno Węgry, jak i Brazylia należą do „koalicji zdrowego rozsądku, która nie chce, żeby świat się zmienił na skutek migracji".

Czytaj też

„Uzgodniliśmy z brazylijskimi przyjaciółmi, że na scenie międzynarodowej stworzymy „system wczesnego ostrzegania" – gdziekolwiek na świecie byłby szykowany dokument zawierający propozycje dotyczące migracji, które nam się nie podobają i są sprzeczne z naszymi interesami, my w porę je zauważymy i będziemy współdziałać w celu ich udaremnienia" – powiedział węgierski premier.

Czytaj też

Wizyta Bolsonaro była pierwszą wizytą brazylijskiego prezydenta na Węgrzech.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Roshedo

    Mam nadzieję że Orban nie będzie próbował jakiejś zbrojnej akcji dot. Przyłączenia Zakarpacia do Węgier... W tym momencie stałby się jawnym sojusznikiem FR. Mogłoby to otworzyć istną puszkę Pandory np. po takiej akcji Łukaszenko mógłby zaordynować wyprzedzający atak na Białystok celem ochrony Grodzieńszczyzny... I ładny regionalny konflikt NATO z Rosją gotowy.

  2. Monkey

    Ciekawe, że Wegrzy potrafią głośnoi sprzeciwiać sie migracji, ale z drugiej strony miec dobre stosunki z Niemcami. Być w UE i w NATO, ale dobrze żyć z Rosją i z takim Bolsonaro z Brazylii. A u nas dalej jeśli mówimy o sukcesach polskiej dyplomacji, to na pierwsze miejsce wysuwa sie San Escobar:-)))

  3. andys_2

    Bardzo podoba mi się pomysł zacieśnienia współpracy miedzy Europą i Ameryka Południowa . Szkoda , że prezydent Brazylii nie przyjechał do Polski. Jest to wprawdzie prezydent "na wylocie" (zapewne nie wygra kolejnych wyborów prezydenckich), ale można być raczej pewnym kontynuacji przez nowego , lewicowego prezydenta/tki. Brazylia to poważna gospodarka i , jak myślę, mogłaby być komplementarna do polskiej w określonych dziedzinach (menadżerowie szukajcie tych punktów współpracy) . Pomysl z monitorowaniem migracji jest rozsądny. To próba swoistego demokratyzowania podejścia do migracji, odebranie prawa do rozwiązywania tych spraw przez mocarstwa i organizacje międzynarodowe. Tak myslę.