Reklama

Geopolityka

W Tarnowie powstało Centrum Badawczo-Rozwojowe. Pilica wśród produktów

Fot. ZM Tarnów.
Fot. ZM Tarnów.

Zakończyło się tworzenie jednostki Centrum Badawczo-Rozwojowego Zakładów Technicznych Tarnów. Ma się ono zająć projektowaniem systemów obrony przeciwlotniczej, broni rakietowo-artyleryjskiej, uzbrojenia pokładowego i broni strzeleckiej.

W Centrum pracuje około stu inżynierów, a program jego rozbudowy dofinansowany został w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, w zakresie wsparcia inwestycji o dużym znaczeniu dla gospodarki. Prezes ZM Tarnów Henryk Łabędź spodziewa się wzrostu zatrudnienia, co związane w jego opinii będzie z terminowym dostarczaniem "wysokiej jakości produktów".  

Rozbudowane Centrum odwiedził prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. Arkadiusz Siwko, który stwierdził: "potencjał CBR, współpraca z PGZ i międzynarodowymi kooperantami z pewnością spowodują to, że będziemy się mogli chwalić nie tylko w naszym kraju, ale także poza jego granicami innowacyjnością, przemysłem wysokich technologii, produktami z absolutnie najwyższą jakością". W jego ocenie, efekty będą widoczne jeszcze w tym roku.

Rozbudowa CBR kosztowała prawie 65 mln zł. Wiązała się ona m.in. z zakupem odpowiednich maszyn i urządzeń, czy specjalistycznych programów komputerowych. Jako jeden z najważniejszych projektów CBR ZM Tarnów, wymieniany jest przeciwlotniczy system rakietowo-artyleryjski PSRA "Pilica", którego użytkownikiem mają być Siły Zbrojne RP. Liderem konsorcjum realizującego dostawy jest Polska Grupa Zbrojeniowa, a liderem technicznym i dostawcą ZM Tarnów. System ma być wykorzystywany do osłony obiektów o strategicznym znaczeniu np. baz lotniczych.

Siły Zbrojne RP planują podpisanie kontraktów na dostawę pocisków przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu Piorun i zestawów przeciwlotniczych Pilica jeszcze w tym roku. Oznacza to, że główne kontrakty dotyczące "dolnej warstwy" obrony powietrznej Polski znajdą się w fazie realizacji i będą wykonywane przez krajowy przemysł (umowa na dostawy systemów Poprad została podpisana w zeszłym roku).

Postępowanie na dostawę systemów PILICA zostało wszczęte w marcu br. Obecnie prowadzone są negocjacje. Podpisanie umowy nastąpi po zakończeniu negocjacji, prawdopodobnie w III kwartale br. Termin rozpoczęcia dostaw jest aktualnie negocjowany.

Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz

System Pilica w założeniach ma być autonomicznym zestawem (samodzielna bateria), który będzie w stanie osłaniać pojedynczy obiekt/rejon  np. bazę lotniczą czy logistyczną, stanowisko dowodzenia lub pododdział. W składzie plutonu (baterii) w standardowej konfiguracji ma znaleźć się: sześć Przeciwlotniczych Zestawów Rakietowo Artyleryjskich PZRA ZUR-23-2SP Jodek, z armatami 23 mm oraz pociskami przeciwlotniczymi Grom/Piorun, wyposażonych w głowice elektrooptyczne, a także skomputeryzowane stanowisko dowodzenia, mobilna trójwspółrzędna stacja radiolokacyjna Soła, punkt obserwacji wzrokowej oraz system łączności przewodowej i radiowej, zapewniający komunikację pomiędzy poszczególnymi komponentami baterii i systemem dowodzenia OPL.

Czytaj też: Nowy zarząd ZM Tarnów

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (28)

  1. Setki słów prawdy

    Ludzie nam potrzebna są zestawy krótkiego zasięgu, jako dolne piętro ale najistotniejszym piętrem polskiego systemu obrony jest system Narew. Kupujemy jakieś Caracale, które są bezużyteczne, bo chyba nie planujemy podboju Rosji. Powinniśmy wdrażać projekty najbardziej potrzebne dla bezpieczeństwa Polski na lata czyli zestawy przeciw-lotnicze i przeciwrakietowe średniego zasięgu oraz artylerie rakietową (Homar) oraz zwiększać liczbę Kraba do 200-300, wraz z systemami radarowymi o dużym zasięgu, by móc przewidzieć ewentualne ruchy przeciwnika. To dałoby rzeczywisty wzrost potencjału Polski. Obecnie to rządzący myślą, że jak kolejnym komunistycznym oficerom dadzą nominację generalskie to zwiększa bezpieczeństwo Polski, bądź jak Inspektorat Uzbrojenia kupi kolejne kuchnie polowe to przyczyni się do zwiększenia potencjału armii. Jak idioci zarządzają armią to nie dziwota, że na przetarg, realizację, oraz wdrożenie produktu potrzebne są dwie dekady.

  2. Orka

    Dywagacje na forum są nieuzasadnione - prezes Siwko powiedział jasno, że będziemy się chwalić produktami z absolutnie najwyższą jakością i to już w tym roku. Dlatego tę dyskusję należy zawiesić na kilka miesięcy, do czasu gdy słowa prezesa zaczną się materializować.

  3. Polish blues

    Zorientowanych w temacie proszę o informację, jaką wartość na dzisiejszym polu walki reprezentuje sobą Pilica. Jest coś warta bojowo, czy tylko liczy się tylko "gorsze ale za to polskie"

    1. Wojtek 39

      Na współczesnym polu walki przeciw przeciwnikowi takiemu jak Rosja Pilica nadal ma znaczną wartość bojową. Jak pokazują ostatnie konflikty z udziałem Rosji oni nadal używają głónie uzbrojenia niekierowanego. Z nowymi układami napędowymi, wsparte przez nowoczesne stacje radiolokacyjne oraz z nowszą amunicją (niestety klasyczną a nie programowalną) to nadal groźna broń dla nisko lecących obiektów. Problemem nie jest wcale to, że u nas wydaje się pieniądze na modernizację działek 23mm tylko brak dalszych warstw OPL. Do tego do czego jest przeznaczona 23 w nowej wersji nadaje się bardzo dobrze i co najważniejsze jest to stosunkowo tani sposób na zwiększenie mozliwości OPL na najniższym piętrze. Krytyka, że Pilica nie zestrzeli Toczek czy Iskanderów jest niepoważna bo to nie jest jej zadanie i przeznaczenie więc nie słuchaj takich pseudoznawców. Pilica ma zwalczać nisko lecące samoloty, śmigłowce i drony ewentualnie zmuszać samoloty do latania wyżej, gdzie powinny mieć "problem" z systemami większego zasięgu. Obrona przeciwlotnicza to skomplikowana rzecz i musi być wielowarstwowa więc jak sam widzisz rozpatrywanie tego w kategorii Pilica zła bo nie może tego co Patriot/SAMP-T/MEADS itp jest bez sensu. Owszem zestawy 35mm są nowocześniejsze ale droższe, choć i one mają swoje miejsce i powinny być także kupowane. Jednak z uwagi na to, że zestawów 23mm posiadamy wiele, mamy obsługi doskonale obeznane z nimi oraz nadal spełniają 23 swoje zadanie to dlaczego mamy nie wykorzystać ich możliwości?

  4. mario

    Co z Loara?!

    1. księżniczka

      Nic. Już dawno dotarło do decydentów, że robienie odpowiednika Geparda ćwieć wieku później jest... opóźnione. I skończono program.

  5. kolo

    23mm nie jest perspektywicznym kalibrem. Należy niezwłocznie przejść na 35 mm. Większy kaliber, donośność, możliwość programowania pocisków. Nie cofajmy się w technologii.

    1. nikt ważny

      Oczywiście powinniśmy w karabinach wyborowych wprowadzić kaliber 35mm. Co tam w wyborowych, w pistolteatch również! :-D

  6. rozczochrany

    Armata 23 mm ma jedną zaletę: jest ich bardzo dużo w polskiej armii. To oznacza, że stosunkowo tanio można zwielokrotnić efektywność tego sprzętu dzięki takiej modernizacji, wykorzystując do tego stare armaty. Wraz z całą elektroniką i pociskami Piorun mamy broń o idealnym stosunku "koszt/efekt" . Amunicja do niej tez jest stosunkowo tania. Tysiące tych armat są na uzbrojeniu dziesiątek państw na świecie. W ten sposób można zarobić na modernizacji tych armat dla innych armii.

    1. revvf

      te aramty to są dobre dla OT, bo na drony bedzie dobre. "koszt/efekt" dobry? A niby jak? Zasięg o ile pamiętam niewiele pond 2 km, czyli prawie nic jak na dzisiejsze czasy. Pioruny kiedyś zostaną zintegrowane ale to jest pocisk z małym ładunkiem a zasięg też nie jest oszałamiający.

  7. KrzysiekS

    Jeżeli do tej pory Tarnów zakłada że flagowym produktem ma być PILICA (23mm - z tego kalibru wycofują się nawet Rosjanie chociaż to ich produkt a ćwiczą cały czas w Syrii i na Ukrainie) to jakoś słabo widzę te całe centrum.

    1. nikt ważny

      Jeśli słabo widzisz to wystarczy okulista i okulary. Gorzej jakbyś nie widział. Pilica ma służyć do określonych celów i do tych celów jest to bardzo dobry zestaw. To nie jest zestaw do strzelania do czołgów ale zestaw przeciwlotniczy bardzo krótkiego zasięgu. W artykule jest napisane do czego ma służyć. Podłapałeś gdzieś tekst o kalibrze i go powtarzasz. Gwarantuje Ci że w zasięgu przewidzianym dla Pilicy 23 mm zrobi wystarczające spustoszenie a o skuteczności nie świadczy kaliber bo Pilica to jest SYSTEM o określonych parametrach którego sercem jest doskonała stacja radiolokacyjna Soła. O rakietach Grom również proszę nie zapomnieć bo to naprawdę niezły produkt.

  8. Ciekawski

    Pilica, Noteć i Poprad to przykłady niekończącej się opowieści pod tytułem jak to coś opracowano a nie można tego wdrożyć. Zastanawiam się nad czym tu się negocjuje tyle czasu. Ten sprzęt powinien już dawno wchodzić do linii. Jak długo można jeszcze negocjować !?

    1. dimitris

      W nieskończoność można negocjować. Przypuszczalnie dla niektórych osób są to stanowiska pracy, o które trzeba dbać. Na dziesięciolecia. W kraju gdzie mieszkam też tak jest. Ale w archologii, a wojskowość działa logiczniej.

  9. atom

    a może połączyć ogień z wodą, olać geparda z 12omm, a jako uniwersalny WWO dać 76mm OTTO melara( jest już aplikacja plot lądowa).Wieża ala Anders, w bocznych sponsorach ppk i mamy uniwersalny WWO, 76mm nie oprze się żaden BWP, amunicja typu "rój" zdmuchuje elektronikę z czołgów , a we współpracy z radarem zewnętrznym i w ramach sieciocentrycznego pola walki zdejmuje z nieba wszystko co tam lata na 20 km. Wysoki kąt podniesienia umożliwia wsparcie pośrednie ( lepsze niz M 60mm , prawie jak 81mm), ppk dobija czołgi, i posprzątane. Do każdej kompanii, szwadronu zmech/zmot pluton wsparcia na takich WWO zarówno na nośniku k i g

  10. say69mat

    System Pilica jest bezsprzecznie efektorem na miarę i miarą naszych możliwości. Stąd biorąc pod uwagę zaawansowanie nowoczesnej amunicji artyleryjskiej, lotniczej i rakietowej. System obrony obiektów o znaczeniu strategicznym jest wyłącznie ... iluzją. Tak na marginesie, jakie systemy artyleryjskie lub rakietowe przeznaczone są do obrony skupisk ludności cywilnej??? Czy też w rozumieniu doktryny obronnej naszego państwa, ludność cywilna jest jedynie po/d/miotem płacącym podatki??? W takim Izraelu system Iron Dome służy przede wszystkim do obrony ludności cywilnej. Podobnie GBI/GBMD powstał po to aby bronić dużych ośrodków miejskich przed atakiem nuklearnym. W naszym pięknym kraju wymyślono PILICĘ, mającą bronić baz strategicznych. Przed atakiem paralotniarzy???

    1. ddt

      Widziałem skutki ostrzału rękawa holowanego ze stałą prędkością i stałym kursem. Wynik 2 słownie dwie przestrzeliny !

    2. Mietek

      Saturacyjny atak 200 paralotniarzy też może być groźny.

  11. GI

    Moim zdaniem PSRA Pilica powinna wykorzystywać zarówno zestaw Jodek z armatami 23 mm oraz baterię Noteć z armatami 35 mm. Zarówno zestawy Pilica jak i Noteć w wielu elementach systemu się pokrywają (stacja Soła, wóz dowodzenia). Nie ujmując nic armatom 23mm to do 35 mm jest opracowana krajowa amunicja programowalna.

    1. =t=

      Problemem jest oczywiście polityka. Licencje na KDA trafiły do HSW, bo uważano, że bez tego nie będą mieli co robić, a w efekcie mają na talerzu aż za dużo, a Tarnów jest "bezrobotny". IMO o Jodkach należy zapomnieć, część udziałów Tarnowa dać HSW (nowa emisja) w zamian za przekazanie praw i wyposażenia do KDA, i tym sposobem w Tarnowie zrobić centrum średnich kalibrów. Inna sprawa, że HSW stara się o licencję na krajową produkcję 30mm Mark 44, a przynajmniej komponentów, jak lufy, pytanie czy takie "manewry" tu nie zaszkodzą.

  12. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    krytycy S-60 nawiązują do tej armaty w oparciu o czas przeszły że "stara amunicja ,zużyte armaty itp .." a ja proponuje armatę nową ..zbudowaną w oparciu o S-60 która miałaby dzisiejszą technikę ,elektronikę, amunicję ...czemu odniosłem się do tej armaty bo ma prostą budowę i postawiłem na jej uniwersalność tj OPL,walki lądowe , itp ....bo na dzień dzisiejszy WOJSKO POLSKIE NIE STAĆ na rozrzutność....a po drugie gdyby zbudowało się "nowy spolonizowany efektor niszczenia w oparciu o prostą armatę S-60 mającą charakter uniwersalny mógłby być dobrym produktem eksportowym dla krajów których nie stać na "efektory niszczenia " z wyższej półki ...a które z racji swej biedy " też stawiają na uniwersalność broni....czasami warto spojrzeć dalej .. apropo "jodków" niech je klepią ...zawsze to potem przyda się dla Ochotniczych Straży Pożarnych jak "ŻUK" może ciągnąć motopompę to uciągnie " jodka " na stanowisko bojowe ..w końcu zastępy strażaków z Ochotniczych Straży Pożarnych to świetnie zorganizowane zespoły więc ..armatki "Jodki" szybko opanują ....

    1. =t=

      Taki projekt powstał, tylko ty o nim nic nie wiesz. S-60 rozebrano niemal na składowe, i okazało się że we współczesnych warunkach do niczego się to nie nadaje. Nie dało się z racji na stabilność zachować nawet ramy podwozia, którą trzeba było zrobić od podstaw. Nowy efektor, czyli strzelająca także programowalną amunicją armata 35 mm nazywa się aktualnie "Noteć". Aby ci dać pojęcie o skali porównania: klasyczne S-60 czy 23mm ZU-23, mają 70% szansę trafienia co najmniej jednym pociskiem celu odległego o kilometr, przy serii 200 strzałów. Nowa konstrukcja, przy strzelaniu klasyczną amunicją (dla zachowania porównania) ma 90% szansę trafienia co najmniej jednym pociskiem celu odległego o kilometr, przy serii 9 strzałów. Sam oceń, czy bardziej warto p....lić coś o zabytkach które zapewniają głównie fajerwerki i puszczanie amunicji w trąbę, czy skuteczną broń.

  13. Afgan

    ZM Tarnów, no tak, to ten znany na cały świat producent najdroższych przekrojów broni na świecie. A Wojsko Polskie jest podobno światowym liderem, jeżeli chodzi o użytkowanie przekrojów broni i niedługo będziemy mieć więcej przekrojów niż broni bojowej. Brawo! Tak trzymać!

  14. Duda

    Drodzy specjalisci...kaliber powyzej 30mm ma za duzy odrzut aby byl stosowany w obronie przyciw lotniczej b.krutkiego zasiegu. W tej kwesti celnosc ma ogromnie wazna.

    1. gts

      Widac nie widziales systemu Skyshield / Mantis. 6 Armat 35mm w ukladzie rewolwerowym, a do tego mozliwosc dolaczenia jednostki z kierowanymi pociskami przeciwlotniczymi. W pelni automatyczny zestaw do ochrony baz, lotnisk itp wlasnie na krotkim zasiegu oparty na 35mm. Obejrzyj sobie w necie jak to dziala, a dowiesz sie ze ta Pilica przy tym to sredniowiecze, pewnie za podobne pieniadze. To co nasz efirmy chca wcisnac zolnierzom za posobne pieniadze jak profesjonalne systemy dostepne na zachodzie czy nawet wschodzie wola o pomste do nieba. Ile jeszcse nasze inzyniery beda wciskac nam sprzet z czasow Stalina jako konkurencje dla nowoczesnych rozwiazan opracowanych przez zachodnie firmy...

    2. Podlasianin

      Celność nie jest tak ważna w dobie amunicji progamowalnej. Teraz liczy się szybkostrzelność dlatego wybiera się do OPL kaliber 35mm a nie 57mm, z uwagi na szybkostrzelność właśnie.

  15. Nieznany

    Widzę że jak zwykle w komentarzach na defence24 króluje ogólny hejt... Pora abyście drodzy "fachowcy" pojęli że kaliber 23 mm to nie wymysł producenta a zamawiającego. Wojsko chce dostać lekką, mobilną, niezawodną i również co nie mniej ważne tanią jednostkę. Tutaj 23 mm wpisują się doskonale a 35 mm już nie. Zresztą Pilica jest systemem typu VSHORA czyli ostanią deska ratunku więc zasięg jaki prezentuje PILICA w tym aspekcie jest wystarczający. Jednak zostanie zwiększony po wyjściu na rynek rakiet Piorun ponieważ stolik startowy na efektorach Pilicy ma być dostosowany do przyjęcia oby typów rakiet. A kończąc temat tak licznych entuzjastów na tym serwisie kalibru 35mm to system Narew mającym być kolejnym poziomem obrony przeciwlotniczej Polski jest oparty właśnie o Armaty lądowe kalibru 35mm (swoją drogą również wykonywane w Tarnowie) więc doczekacie się i tego kalibru w tarczy Polski. Tylko proszę was "znawcy" nie mieszajcie ze sobą systemów VSHORA i SHORA bo to dwa różne systemy i inne wymagania są dla nich przewidziane.

    1. Victor

      Pytanie 1: Ile tych "lekkich, mobilnych, niezawodnych: i tak niby "tanich" zestawów sprzedano za granicę. Rozumiem, że chętni stoją w kolejce? Pytanie 2: Ile armat kalibru 35mm wyprodukowano w Tarnowie i gdzie można je zobaczyć?

    2. Lord Godar

      Ja nie wieszam psów na 'Pilicy" z działkami kalibru 23 mm , bo i na taki system jest miejsce w naszej armii , jak tylko jestem zdania , że systemy tej klasy powinny już służyć w linii , a nie dopiero być zamawiane ... Jest w tym temacie straszne opóźnienie i tego nikt nie zaneguje , zmarnowano bowiem masę czasu . Teraz to powinni zamawiać systemy oparte o kaliber 35 mm i tworzyć z niego następny element w układance opl ...

    3. Marek1

      Panie Nieznany - zdaje się zapewne Panu, że tak jak w II wś lotniska i inne obiekty o znaczeniu militarnym będą atakowane z lotu nurkowego bezpośrednio nad w/w obiektami i te nieszczęsne Jodki bedą do nich strzelać jak niegdyś do Ju-87 Stuka schodzących w ataku na kilkadziesiąt m wysokości. Otóż NIE - cele będą atakowane z odległości minimum kilku /kilkunastu km lub/i z wysokości 5000m+, a więc z poza zasięgu tych archaicznych "zestawów plot". Jodki mogą być skuteczne co najwyżej w bezpośrednim zwalczaniu BSL(23 mm) i ewentualnie śmigłowców(Grom/Piorun) osłaniając z zamaskowanych stanowisk jednostki WP do szczebla kompanii/batalionu.

  16. Marek1

    Taaaa ... NIEśmiertelne pukawki 23 mm. Wielce prawdopodobne, że WP wejdzie w XXII w. wyposażone w te muzealne zabytki o prawie żadnej wartości bojowej. Licencja na KDA 35 mm "zakopana" już na amen ...

  17. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    same "jodki" to powinny co najwyżej ochraniać małe miasteczka powiatowe lub duże wioski i zgrupowania wojskowe nie większe niż pluton ..a obiekty o "infrastrukturze krytycznej" ..średnie i duże aglomeracje to toto się nie nadaje chyba że jako uzupełnienie do " większych kalibrów " ..Powinno się reaktywować armaty przeciwlotnicze S-60 i budować w różnych konfiguracjach od ciągnionych po montowanych na podwoziach kołowych czy gąsienicowych np BWP-ach , MTLB... dorzucić do nich dzisiejszej elektroniki nową amunicję .tak armata ma duży zasięg z dzisiejszą amunicją donośność w pionie 10-12 km a w poziomie 15-18km i co ważne "rozpieprza" wszystkie dzisiejsze KTO ...robi z nich sito nie mówiąc o innym transporcie kołowym ...czy zgrupowaniu wojsk ..a nawet oślepia czołgi czyniąc je niezdolnymi do walki ..potrzeba nam środka uniwersalnego który będzie nadawał sie do OPL i do walk lądowych a nawet do blokowania desantów morskich Armata S-60 jest lekka prostą budowę i ma dużą szybkostrzelność jak "karabin maszynowy" ..może w ramach modernizacji WP reaktywować jej budowę w oparciu o dzisiejszą technikę ( elektronikę , nową amunicję , oraz radar ) a "jodki " robić jako dodatek do tych armat

    1. Vvv

      S-60 ma gorsza penetracje niz nasza 30tka na rosomakach

    2. WojtekMat

      "potrzeba nam środka uniwersalnego który będzie nadawał sie do OPL i do walk lądowych a nawet do blokowania desantów morskich" Coś co jest "do wszystkiego" okazuje się w końcu do niczego. Każde w wymienionych powyżej zadań ma kompletnie odmienne wymagania.

    3. piotr

      Banialuki pan piszesz strzelałem z tego zabytku

  18. gość

    Ten zestaw to kpina, topienie pieniędzy podatnika w rozwój tak anachronicznej konstrukcji mija się całkowicie z celem. System, który już dawno osiągnął graniczne możliwości dalszej modernizacji, jest rozwijany i sprzedawany naszej armii jako cud techniki za Bajońskie sumy. Szkoda słów, tak właśnie wygląda modernizacja polskiej armii.

    1. Moshe Schwantz

      ....nie strzelałem z Pilicy, nie strzelam i nie będę strzelać - stąd nie znam skuteczności tego efektora. Spójrz kolego "gość" na to z innej strony - podobno mamy full tej amunicji, na świecie 23mm armaty sowiecko/rosyjskiej proweniencji jest multum- przy odpowiednich nakładach na marketing i rozsądnych granicach koszt/efekt, można pokusić się o eksport tego cudu techniki. Za taki scenariusz trzymam kciuki.

  19. gosc

    Jako jeden z najważniejszych projektów CBR ZM Tarnów, wymieniany jest przeciwlotniczy system rakietowo-artyleryjski PSRA "Pilica"??? hahahaha Bida z nedza. To jest wszystko na co nas stac? To moze jednak lepiej przestac sie kompromitowac i zlikwidowac wojsko. Po co marnowac pieniadze na zold dla zlnierzy ktorzy nie beda mieli czym walczyc i praktycznie beda uciekac za granice i prosic o wsparcie NATO. A NATO wcale nie lepsze i nie bedzie mialo ochoty umierac za Polakow.

  20. Tomson

    Pytanie do fachowców .Czy ten zestaw jest w stanie zestrzelić drony?Historia Izraela,który nie zestrzelił rosyjskiego drona mimo ,że użył Patriotów i myśliwców daje do myślenia.

    1. rcicho

      Spokojnie drony i śmigłowce to ich specjalność ale pod warunkiem że nie będa zbyt daleko (max to 2000-2500m).

  21. andrzej n

    Ale się uparli na te 23mm.Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego ? Poza tym,że trochę tego mamy i amunicja jest tania ? Nie lepiej sprzedać to w cholerę do afryki i trzepać jakiś większy kaliber ?

    1. Lord Godar

      Na śmigłowce , bezpilotowce czy w dobrych warunkach rakietowe pociski manewrujące będzie nawet całkiem skuteczny taki system i tani ... Może ktoś się obruszy , że koszt to nie parametr bojowy , ale na pewno liczy się nasycenie środkami opl , a dzięki temu możemy je wydajnie zwiększyć.

  22. Bezpiecznik

    ilość technologi w tym badziewiu wprost nie proporcjonalna do możliwości, już lepiej na żuku to montować jako AMR

  23. Reset

    Idą w kaliber 23mm podczas gdy choćby SZ FR pokazały projekt "Derywacja" na podwoziu BMP-3M, z zamontowaną armatą 57mm, system jest dalej rozwijany min. o nową amunicję programowalną i dostosowanie go do wymogów WDW. Niektórzy zatrzymali się, jak widać, na Starze 266, ZU-23-2 i amunicji smugowej...

  24. Nikt w sieci nie jest anonimowy

    Dramat, jakie środki napadu powietrznego ma zwalczać ten system? Zapewne chodzi o Kalibur'y lub Iskandery M, bo przecież będą osłaniać bazy i inne ważne obiekty w głębi. A może przydzielone zostaną do brygad ogólnowojskowych ;-), żeby sposobem towarzyszenia osłaniać Rosomaki o czołgi, już to widzę jak będą towarzyszyć.Dramat co potrafi lobby zrobić z wojskiem. Jakie buble potrafią przepchnąć. Szkoda że żołnierzy nie pyta się czym chcą walczyć. Tych na dole, podoficerów i szeregowych.

  25. pepe

    Komu zależy na dalszym implikowaniu do WP starych technologii? I dlaczego w tym "konsorcjum" zabrakło miejsca dla PitRadwaru i hydry?

Reklama