Reklama

Polityka obronna

Siemoniak: Szczyt NATO to kontynuacja procesu rozpoczętego w Walii. Nie ma pieniędzy na modernizację Sił Zbrojnych RP [WYWIAD]

Fot. premier.gov.pl
Fot. premier.gov.pl

To jest dalszy ciąg procesu rozpoczętego na szczycie walijskim, we wrześniu 2014 roku, czyli wzmacniania zdolności obronnych Sojuszu Północnoatlantyckiego, powrotu do obrony przed zagrożeniami w Europie. (…) Sądzę, że zatrzymanie zakupu okrętów podwodnych, ale też projektu Homar bierze się z tego, że po prostu nie ma pieniędzy. Realiów budżetowych po prostu nie da się przeskoczyć – mówi w rozmowie z Defence24.pl Tomasz Siemoniak, poseł PO, były minister obrony narodowej w rządzie PO-PSL.

Jakub Palowski: Niedawno zakończył się szczyt NATO w Brukseli. Przyjęto na nim ustalenia dotyczące na przykład podwyższenia gotowości sił Sojuszu, ale niektórzy mówią, iż został zdominowany przez dyskusje o nakładach na obronę. Jak Pan Minister ocenia przebieg i konkluzje brukselskiego szczytu?

Tomasz Siemoniak, poseł PO, były minister obrony narodowej w rządzie PO-PSL: Z jednej strony szczyt w Brukseli stanowił kontynuację decyzji podjętych w 2014, 2016 i 2017 roku, na tzw. „mini-szczycie”. To jest dalszy ciąg procesu rozpoczętego na szczycie walijskim, we wrześniu 2014 roku, czyli wzmacniania zdolności obronnych Sojuszu Północnoatlantyckiego, powrotu do obrony przed zagrożeniami w Europie. Wszystko to było silnie akcentowane w Newport, w kontekście aneksji Krymu przez Moskwę i konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

Tak postrzegam na przykład przyjętą inicjatywę „4x30”. Sojusz podejmował jednak podobne działania również w przeszłości, w ramach tzw. szpicy czy szerzej – Sił Odpowiedzi NATO. Teraz być może forma jest bardziej atrakcyjna, ale istota jest ta sama, żeby spowodować zwiększenie zdolności obronnych Sojuszu, zwłaszcza szybkiego reagowania.

Oczywiście ten szczyt ma również drugi wymiar. To dyskusja wokół finansowania, którą bardzo mocno podniósł żywy temperament prezydenta Trumpa i jego wypowiedzi, również przed szczytem. To jednak również nihil novi. Pamiętamy przecież, że co najmniej od wystąpienia sekretarza obrony Roberta Gatesa w Brukseli w 2011 roku temat równoprawnego rozłożenia wydatków między Europą a USA jest żywy. Musimy jednak pamiętać, że o warstwie retorycznej szybko się zapomina. Ważniejsze są decyzje, a te należy ocenić pozytywnie, nawet jeżeli nie miały przełomowego charakteru. 

A poza samym wzmocnieniem obrony kolektywnej NATO, jakie najważniejsze decyzje podjęto?

Należy również odnotować zaproszenie Macedonii, to kolejny krok NATO na Bałkany i kontynuacja wcześniej przyjętej drogi. Najpierw przyjęto Chorwację i Słowenię, następnie Czarnogórę, a teraz Macedonię. To oznacza, że Sojusz ma nadal otwarte drzwi i stabilizację na Bałkanach widzi jako jeden z priorytetów. Trzeba o tym pamiętać, że w NATO ukształtowała się pewna linia jeżeli chodzi o stabilizację Bałkanów, i jest ona stopniowo realizowana.

Szczyt NATO będzie zapewne oceniany również w kontekście przyszłego helsińskiego spotkania Trump-Putin. Mogą tutaj wystąpić pewne nowe elementy. Podkreślam jednak, że na koniec prezydent Trump stwierdził, że mógł wycofać Stany Zjednoczone z NATO, ale ten krok nie będzie konieczny. Biorę to za dobrą monetę.

Przejdźmy do spraw krajowych. W „Polityce” pojawił się niedawno wywiad z gen. Gocułem. Były szef Sztabu Generalnego stawia między innymi dwie tezy. Po pierwsze, wskazuje że większość przygotowań do szczytu NATO w Warszawie została podjęta już we wcześniejszej kadencji parlamentu, po drugie zwraca uwagę na brak dokumentów strategicznych i związane z tym problemy polskiego systemu planowania obronnego i reagowania kryzysowego. Jak Pan to skomentuje? 

To bardzo ważny wywiad. Po długim milczeniu generał Gocuł dwa razy zabrał głos. Tym razem bardziej się odniósł do spraw wojskowo-politycznych. Sądzę, że bardzo dobrze, że pojawiło się to w momencie rozpoczęcia szczytu NATO, choć nie wiem czy taki był zamiar redakcji czy generała.

Gen. Gocuł pokazał w tym wywiadzie, w jaki sposób do spraw bezpieczeństwa podchodzi obecna ekipa rządząca. Może się wypowiedzieć na ten temat, przecież do stycznia 2017 roku był szefem Sztabu Generalnego. Decyzję o przedłużeniu jego kadencji podjął prezydent Duda wraz z rządem, cieszył się więc zaufaniem w tamtym środowisku. Sądzę, że gorzkie uwagi dotyczące szczytu w Warszawie, czy wręcz zamykania drzwi przed generałem, są prawdziwe. 

Demaskowanie propagandy, która potem zaczęła towarzyszyć szczytowi w Warszawie, mówiącej że główną rolę w wypracowaniu obecności wojsk amerykańskich odegrał Antoni Macierewicz. Prezydent Duda wielokrotnie mówił publicznie z kolei, że gdy objął stanowisko i spotkał się z sekretarzem generalnym NATO, szef Sojuszu był zdziwiony że Polska oczekuje, prosi o obecność wojsk sojuszników. Generał Gocuł przekreślił to wszystko jednym zdaniem, mówiąc że szczegóły rozmieszczenia amerykańskiej brygady były mu znane od maja 2015 roku. To oczywiście prawda. 

Generał Gocuł krytykuje też brak dokumentów strategicznych.

Podnosiliśmy ten problem wielokrotnie, między innymi w trakcie obrad Sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Pokazywaliśmy, że główne państwowe dokumenty, które powinny być stworzone przez rząd i prezydenta, są opóźnione o 16-17 miesięcy. Wypowiedzi generała Gocuła są o tyle ważne, że opisują tą kwestię z perspektywy wojskowej. Świadczą o tym, że takich dokumentów nie ma, nie można więc realizować modernizacji technicznej. Więcej, wojsko nie wie co ma robić. 

Ten wywiad stanowi bardzo ostre oskarżenie wobec prezydenta Dudy, ministra Macierewicza, jak również ministra Błaszczaka, bo niczego nie zmienił i kontynuuje tę całą patologię. Nie widzę nadziei na zmiany. Cały czas widzimy propagandę. Polega ona na tym, że wszyscy wiedzą o zahamowaniu modernizacji, a prezydent mówi, że modernizacja trwa. Warto słuchać w takich sprawach wojskowych. Mamy taką sytuację, że właściwie wszyscy emerytowani wojskowi jeszcze niedawno funkcjonujący w różnych bardzo ważnych rolach, oceniają jednoznacznie: te ostatnie trzy lata, to jest najgorszy czas dla armii po 1989 roku. 

W niedawnym wywiadzie dla Defence24.pl minister Błaszczak mówił, że mamy wieloletnie zaniedbania w sprawie modernizacji, w tym marynarki wojennej, a decyzje w sprawie zakupów okrętów podwodnych powinny zapaść 5-7 lat wcześniej, czyli w poprzedniej kadencji parlamentu. Wtedy – jego zdaniem – nie trzeba by dziś wycofywać okrętów przed wdrożeniem następcy. Jak się Pan do tego odniesie? 

We wcześniejszej kadencji parlamentu zapadły konkretne decyzje. W latach 2012-2013 przygotowaliśmy „Koncepcję Rozwoju Marynarki Wojennej do 2030 roku”, następnie rozpoczęliśmy jej wdrażanie. Elementami tego procesu były trzy pierwsze kroki: zakup drugiego Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego, podpisanie kontraktu na niszczyciel min Kormoran oraz umowy na dokończenie okrętu Ślązak jako jednostki patrolowej. Co więcej, pozostawiliśmy gotowe plany dotyczące okrętów podwodnych.

Chcę podkreślić, że tak ostra krytyka z ust ministra Błaszczaka jest osadzona w kontekście tego, że minister Macierewicz zapowiadał w styczniu 2017 roku przy premier Szydło, że decyzja o okrętach podwodnych zapadnie do końca roku. Mało tego, składał podobne deklaracje jeszcze w grudniu. Do tego odnosi się opinia publiczna i wojsko, do niemal rutynowego zrzucania winy na poprzedników. 

Póki co jest tak, że jedynym od dwudziestu kilku lat nowym okrętem w Marynarce Wojennej jest niszczyciel min Kormoran. Przypomnę iż umowa na jego budowę została sygnowana we wrześniu 2013 roku. Żaden nowy okręt podpisany w czasie rządów PiS raczej nie pojawi się w najbliższym czasie. O problemach polskiej floty świadczy też dymisja kontradmirała Mordela. Marynarka kompletnie straciła cierpliwość do takich obietnic. Widać, że nie będzie żadnych decyzji, bo nie ma na to pieniędzy. 

Ma Pan na myśli modernizację marynarki, czy również inne programy?

Przy takim sposobie podpisania umowy na realizację pierwszej fazy programu Wisła, jeżeli z pieniędzy MON kupuje się samoloty dla VIP, a z budżetu resortu na 2018 rok przenosi się kilkaset milionów do MSWiA i na zakup śmigłowców dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, fizycznie nie ma pieniędzy na modernizację Sił Zbrojnych RP, poza kilkoma programami które są realizowane. Również budowa Wojsk Obrony Terytorialnej powoduje bardzo duże koszty. 

Sądzę, że zatrzymanie zakupu okrętów podwodnych, ale też projektu Homar bierze się z tego, że po prostu nie ma pieniędzy. Realiów budżetowych po prostu nie da się przeskoczyć. 

Dziękuję za rozmowę.

Reklama

Komentarze (46)

  1. K.

    874@Mylisz się , nie podobają mi się wypowiedzi kolegi PolExit i Twoja bo nie są merytoryczne . Można oceniać dokonania innych osób w sposób odmienny , to przecież naturalne ale dla zachowania obiektywizmu powinnyśmy trzymać się faktów . Wymieniłem co zrobił poprzednik , jeżeli uważasz , że te umowy były goowniane to przekonaj mnie argumentami . Moim zdanie obecny MON przejada niemałe pieniądze na WOT , samoloty dla siebie , ławki multimedialne , muzea , drogi , MSWiA , LPR itd. , ograniczył wydatki na modernizację , kupuje sprzęt od jedynego właściwego dostawcy bez względu na cenę i bez należytego offsetu .

  2. 874

    K. I polexit sie nie lubia.... jakie to polskie. To moja miedza, nie to moja... Przykre. Tym nie mniej Siemioniak realnie nic nie zrobil... oprocz goownianych umow. Fakty. Polakow stac na cos wiecej.

  3. K.

    PolExit@ Widzę , że już nie masz argumentów . Kolejne czołgi , Mastery , radary , JASSM i niezbędna modernizacja F-16 , wznowienie produkcji w Jelczu i zamówienia na ciężarówki , drugi NDR , Kormoran II , modernizacja Leo2 , zakup podwozi do Kraba , odmrożenie programu , Rak , amunicja do Kraba i Raka ( kończy certyfikację) , itd. Te 20 mld. jest do zweryfikowania . Krzyczeliście przed wyborami aby nie podpisywać kontaktów na Wisłę i śmigłowce . Z pierwszego AM się śmiał i wybrał w końcu tego samego oferenta ale na gorszych warunkach . Śmigłowce obiecywał ale niczego nie kupiono . Proszę używaj argumentów merytorycznych bo dla mnie takie nie płakać to oznaka bezsilności i braku argumentów nic więcej . Gdzie kolejne czołgi , 100 samolotów , Kruk , Miecznik , Orka itd. ? Gdzie te śmigłowce co lecą drugi rok i nie mogą dolecieć . Jeżeli jest tak idealnie twoim zdaniem to dlaczego teraz na modernizację wydaje się niecałe 24% budżetu MON a poprzednicy wydawali 34% ?

  4. K.

    PolExit@Zupełnie brakuje tobie argumentów . 20 mld. to fakt do zweryfikowania . Dostałeś listę co załatwili (skrócona ) . Nie wiesz co odpowiedzieć? Autostrady były budowane poniżej planowanych kosztorysów . Kolejna wpadka . Gdzie te czołgi , samoloty, śmigłowce , okręty ?

  5. PolExit

    Nieważne co planowaliście - bo żadnej obietnicy nie spelnilisvie, nawet autostrady budowaliście najdroższe - ważne co kupiliście, a nie kupiliscie niczego. Skoro mogliście kupić za 20 miliardów to trzeba było kupić tak jak nie mieliście problemów z innymi wymienionymi działaniami wiec teraz nie płakać.

  6. K.

    PolExit@Kormorany są zamówione , przewidywała to umowa na pierwszą sztukę ( muszę wszystko pisać po 5 razy ) , pierwszy oddany , spełnił oczekiwanie a więc nie wirtualny . Przeczytaj najpierw o Piorunie a potem pisz , wykorzystano wadliwe materiały , doszło dwukrotnie do awarii podczas prób i dlatego nie podpisywano kontraktu . To nie była tajemnica , nie usunięto wad bo to kosztuje i wymaga czasu ale obecny MON potrzebował sukcesu na już i kupił . Osoba odpowiedzialna za podpisanie kontraktu powinna siedzieć . Cała wina jest po ich stronie . Caracale nie zostały podpisane tylko wybrano ofertę , to jest różnica . Trakcje PKP są własnością Skarbu Państwa , sprywatyzowana została spółka sprzedająca prąd dla PKP kolego ale dla ciebie to pewnie to samo . Kto i ilu uchodźców przyjął ? Ilu sprowadzono do Polski ? Wprowadzenie dodatkowych sędziów było niepotrzebne ale to był pretekst do planów jakie miał PIS już za swoich poprzednich rządów , wtedy przejęcie TK zablokował nie kto inny jak Lech Kaczyński . Nie ma nic nowszego niż nowe Leopardy 2 i Abramsy . Czy powstanie Leo 3 to pokaże czas i rozwój innych konstrukcji , to nie jest pewne . Na obecne zagrożenia nowa konstrukcja nie jest potrzebna . Patriot miał kosztować 20 mld za 8 baterii ile będzie kosztował teraz ? Dlaczego obecny rząd szuka używanych czołgów a nie nowych ? Jeszcze nie jest merytorycznie bo nie odpowiadasz na zadana pytania albo mijasz się z prawdą .

  7. PolExit

    No to gdzie są te dwa wirtualne kormorany? Gdzie stacjonują? Skoro Leo nie są przestarzałe czemu budują ich następcę? Skoro to wy przygotowywaliście dialogi i procedury, za was było opracowywanie założeń i cały proces badawczo produkcyjny to wy ponosicie odpowiedzialność za błędy. A od kiedy to niby się przejmowaliscie głosami opozycji żeby czegoś nie robić? Caracala podpisaliście, uchodźców przyjęliście, trakcje PKP sprzedaliście, sędziow TK ponadwymiar nielegalnie wybraliście to wszystko w ostatnich chwilach przed wyborami, wiec nie pogrążają się z merytorycznoscia i tym ze czegoś nie zrobiliście bo się opozycji słuchaliście.

  8. K.

    PolExit@ Nie odpowiedziałeś na żadne pytanie . Kormoran i Poprad są wirtualne ? Pierwszy nie pływa a drugi nie strzela ? Pioruna nie odbierano bo zawiódł dwa razy na testach , więc to nie jest wina poprzedników . Wina leży po stronie Twoich pupilów bo zlekceważyli procedury i podpisali kontrakt , odtrąbili sukces a Ty masz pretensję do poprzedników , że nie schowali im długopisów ? Leopard 2A5 jest przestarzały ? Nie masz pojęcia o czym piszesz . Po wybuchu konfliktu na Ukrainie niemieccy politycy żądali zerwania umowy ale ich rząd uznał , że podpisane umowy się respektuje . AM przenosi je jako najlepsze co mamy pod Warszawę i chcę kupić zajechane 2A4 w Hiszpanii ale oni się wycofują ze sprzedaży . Patriot nie został kupiony bo ówczesna opozycja z AM na czele krzyczała aby nie podpisywać przed wyborami . Wcześniej wspominany AM po wyborach wyśmiał wybór oferty a potem podpisał na dużo gorszych warunkach . Proszę odpowiedz MERYTORYCZNIE na moje pytania .

  9. PolExit

    Przestań się K ośmieszać wirtualnymi kormoranami, przestarzałymi czołgami i super warunkami na Patriota - skoro były takie super to czemu nie kupiliście? Podobno wszystko co jest kupowane to wasza zasługa bo dialogi, procedury..zatem problemy z Grotem/Piorunem są wasza wina bo widać tak je przygotowaliscie.

  10. K.

    PolExit@ Nie odpowiedziałeś na żadne pytanie . Piszesz w kółko to samo . Możesz odpowiedzieć merytorycznie na moje pytania ? Twierdzisz , że projektowanie , procedury nie są ważne ? Dlaczego MSBS został kupiony przez jednostkę wojskową ? Bo przyspieszono testy , kto teraz odpowie za wady o których można czytać w prasie ? Kto zapłaci za Pioruny o których było wiadomo , że są wadliwe ? My podatnicy . To efekt pospiechu i przedkładania chęci odtrąbienia sukcesu nad zdrowy rozsądek .

  11. K.

    PolExit@ Zaklinasz rzeczywistość . Kupiono Leo 2A5 i @A4 . Opracowano i za mówiono w krótkim czasie nowe Kormorany , tak w liczbie mnogiej bo umowa pa pierwszy okręt przewidywała zakup kolejnych dwóch jeżeli pierwszy spełni wymagania . Wybrano Wisłę na lepszych warunkach ale widać była za tania , wybrano śmigłowce wielozadaniowe ale AM je uwalił . Opracowano i wprowadzono nowe radary . W dwa i pół roku . Zakupiono podwozie do Kraba , odmrożono program , przygotowano Raka . Od razu podpowiem , zobacz kiedy zakończono testy , nie mogli podpisać umów samodzielnie . Poprad to nie OPL jak Wisła ? Zobacz kiedy rozpoczęto negocjacje umowy i na kiedy planowano jej podpisanie . Obecna władza podpisała tylko to co dostała na talerzu od poprzedników . Sami od siebie to samoloty Vip z naruszeniem prawa i WOT które drenuje budżet . Gdzie te śmigłowce wielozdaniowe ? Co z Orką i Miecznikiem ? Gdzie te 100 samolotów i Kruk ? Obiecali ale nie prowadzą postępowania . Pytasz o borsuka , to ja spytam o postępy w pracach , są przy władzy 3 lata i nie potrafią nawet dialogu przeprowadzić , o przetargu nie ma co pisać . Widać po Wiśle , Homarze , Kruku , samolotach wielozadaniowych …. Co z transferem technologii ?

  12. PolExit

    K odpowiedziałem ci i nie ja jeden: nie kupiliście przez 8 lat żadnego nowego czołgu, samolotu bojowego, śmigłowca szturmowego BWP, zestawu OPL, p.panc i tak dalej. Twoje projekty, dialogi, przygotowania są nic nie warte bo niczego nie kupiliście. Koniec kropka. Mieliście 8 lat które zmarnowaliście.

  13. K.

    Marek@ Przygotowanie projektu , badania , przygotowanie umowy to często długie lata ciężkiej pracy . Można oczywiście przeprowadzić całe postępowanie w parę dni i podpisać umowę z naruszeniem prawa jak to było w przypadku samolotów dla Vip ale czy o to chodzi ? Jeżeli często będziesz tak robił to nie wyjdziesz z sądu . Można kupić MSBS przez jednostkę wojskową i naciskać na skrócenie badań ale kto będzie odpowiadał w przypadku złego funkcjonowania broni , można kupować na siłę nawet wtedy kiedy wiadomo , że broń jest wadliwa - Piorun . Można także przeprowadzić wszystko jak należy i czekać - Rak , Krab . Masz rację między przygotowaniem a podpisaniem jest duża różnica , drugi etap jest dużo prostszy . Sprawdź sobie kiedy zakończyły się próby Raka i Kraba , nie mogli fizycznie podpisać umów . Przeczytaj sobie jak długo trwały próby Poprada , kiedy się zakończyły i kiedy rozpoczęto negocjację umowy i na kiedy planowano jej podpisanie .

  14. Marek

    \"Bronisław@ Poprad , nieszczęsna Pilica , moderka Leo , Krab i Rak to wszystko przygotowali poprzednicy . Radary Liwiec i Soła zostały zakupione przez poprzedników nie obecny rząd a radaru Bystra jeszcze nikt nie kupił . Tak od siebie to obecnie rządzący to WOT i samoloty VIP , na nowych warunkach (gorszych) Wisła i ograniczenie z 34% do niespełna 24% wydatków na modernizację .\" @K. Przygotowali ale NIE zrobili. A liczy się nie to, co było przygotowywane, tylko to, co zostało zrobione. Choćby nawet dlatego, że między przygotowywaniem a zrobieniem jest gigantyczna przepaść, o czym niejeden już raz i w niejednym wykonaniu zdążyliśmy się przekonać.

  15. K.

    Bronisław@ Poprad , nieszczęsna Pilica , moderka Leo , Krab i Rak to wszystko przygotowali poprzednicy . Radary Liwiec i Soła zostały zakupione przez poprzedników nie obecny rząd a radaru Bystra jeszcze nikt nie kupił . Tak od siebie to obecnie rządzący to WOT i samoloty VIP , na nowych warunkach (gorszych) Wisła i ograniczenie z 34% do niespełna 24% wydatków na modernizację .

  16. Wert

    Co zrobił wcześniejszy rząd przez 8 lat dla wojska oprócz redukcji, rozbrajania i niszczenia polskiego przemysłu?zbrojeniowego?

  17. Bronisław

    Wybrane zakupy dla wojska w 2016-18: 1. 79 zestawów rakietowych Poprad 2. 36 zestawów rakietowych Pilica 3. 1300 rakiet piorun i 420 zestawy do nich 4. 1000 przeciwpancernych rakiet spike 5. 96 kraby 6. 64 raki 7. Radary soła, bystra i liwiec 8. 1000 amunicji krążące warmate 9. 500 jelczów 10. 53.tys karabinków grot 11. 142 leopardy do modernizacji 12. Uzbrojenie do f-16: 70 jassm, 100 sidewinder, 150 amraam i inne. 13. Zestawy rakietowe Wisła 14. Samoloty dla vip

  18. fiona

    Pamiętam jak Macierewicz i związkowcy nie chciał kupować Rosomaków. Chcieli produkować Polskie przez nas zaprojektowane i wyprodukowane. hehe. Pamiętam jak w mediach podawali że na próbach poligonowych kazano snajperom strzelać w uszczelki itp. aby udowodnić swoją tezę i uwalić zamówienie. Rośki wytrzymały. Na szczęście rząd PIS wtedy podjął decyzję o przedterminowych wyborach. Obecnie PMT stoi w miejscu.

  19. K.

    PolExit@ Jeżeli są proste to dlaczego na nie odpowiadasz ? Ja odpowiedziałem na Twoje . Mam wymienić listę jeszcze raz ? Jakie czołgi kupiono teraz , zrezygnowano ze wspólnego użytkowania maszyn MRTT bo to obciążało budżet ale ich nie kupiono . Zaprojektowano i kupiono Kormorana , to nie jest okręt ? Dokumenty na Wisłę czekały na stole ale widać była za tania to zrobili to po swojemu i dorzucili troszkę grosza Amerykanom .Zakupiono licencję na amunicję do Kraba i potem ją zamówiono , zlecono opracowanie amunicji dla Raka . Napisałem o tym ale kolega nie doczytał , podobnie jak o reszcie . Większość zakupów to okres 2,5 roku nie 8 lat , co teraz zrobiono przez podobny okres czasu ? Okrojono wydatki na modernizację z ponad 30 % budżetu do nieco ponad 20 % . To są fakty na które zwróciło uwagę NATO , rekordowy spadek w sojuszu . Liczę na odpowiedz .

  20. derkaczyk

    do- Xiom Regina i Krab to jest zasługa Macierewicza !!!! to już totalna bzdura Tylko dla tego że program miał opóźnienia trafiło na Macierewicza i podpisał kontrakt . . Program Pilica bardzo udany tylko ma nie sprawne rakiety . Umowa na 6 holowników podpisana tylko dla tego bo nie dało się unieważnić . .Seryjna produkcja okrętów Kormoran tylko dla tego że tak została pierwotna umowa skonstruowana że zobowiązała MON do zamówienia kolejnych .

  21. K.

    xiom@ No to proszę fakty . Największy kontrakt na Jelcze podpisał Siemoniak , 910 szt . i to za jego czasów wznowiono produkcję w Jelczu . AM podpisał kontrakt na 500 szt. dla WOT . Podwozie do Kraba i odmrożenie programu to Siemoniak , AM i związki zawodowe Bumaru szalały a on podjął niepopularną w tym czasie decyzje i podpisał umowę dzięki której program ruszył z kopyta . Tak samo ukończono Raka , zakupiono do niego podwozia i czekano na zakończenie prób poligonowych( nie mogli wcześniej podpisać umów na oba projekty ) . AM zrobił to dopiero jak postraszyły go strajkiem związki zawodowe . Dlaczego MSBS został zakupiony przez jednostkę NIL i kto poniesie teraz odpowiedzialność ? Za Siemoniaka podpisano umowę na Kormorana II która przewidywała podpisanie umowy na kolejne dwa jeżeli pierwsza jednostka spełni oczekiwania odbiorcy . Jedyna zasługa AM to podpis . Wiesz co to jest PMT i jak wygląda planowanie wydatków przy programach wieloletnich ? Dostali budżet w nienagannym stanie a pieniędzy nie widać . Za czasów Siemoniaka wydatki na modernizację to ponad 30 % budżetu , za AM to dobre 20 % i Ty go bronisz . Zobacz ile miała kosztować cała Wisła za Siemoniaka a ile kosztuje pierwszy etap, o ile wzrosły koszty ? Jak wygląda zakup OP teraz ? Zapadły jakieś decyzję ? Oczywiście nie , jeszcze jedno Siemoniak to 2,5 roku nie 8 lat . Co zrobili obecnie rządzący przez podobny czas ?

  22. PolExit

    Pytania są proste, szkoda ze odpowiedzi zamiast: przez 8 lat nie kupiono żadnego nowego czołgu, samolotu, okrętu, BWP, systemu Opl/rakietowego, OP, systemy p.panc, latającej cysterny, satelity, amunicji..\" są: przygotowano..były plany..konferencje..chciano..już prawie.. Prawda jest taka ze zmarnował sieminiak 8 lat - trzeba było kupić, nie planować i przygotowywac

  23. Bardzo Jasnowłosa

    niezależnie od szyldu ekipy rządzącej, brak im cohones by przeprowadzić autentyczną reformę. Armii i państwa. Więc płacąc na naszą obronę od lat na poziomie 9-11 miliardów dolarów rocznie /zmiennie niejednokierunkowo, zależnie od kursu USD/ jesteśmy ubezpieczani przez sprzęt w większości 30-50 letni, konstrukcyjnie archaiczny. I obronność będąca w takim żałosnym stanie, jest zorganizowana tak, że na zakup sprzętu przeznacza się tylko 25 procent przekazywanych przez nas pieniędzy. Pozostałe 3/4, czyli w 2018 roku około 8,5 miliarda dolarów, służą podtrzymywaniu wegetacji tego dysfunkcyjnego bytu. Przecież to jakaś gigantyczna paranoja. Warto zauważyć, że nawet te 25 proc. budżetu wystarczyłoby CO ROK na zakup 550 czołgów Merkava, czy 300 Abramów lub CO ROK 25 sztuk f35. /bez sugestii, to tylko dla zobrazowania skali kwoty i możliwości/ A MY CO KUPUJEMY? 48 sztuk f16 to u nas wydarzenie na miarę ostatniej 20-latki. 75proc/25proc jest śmiertelnie chore z mocy ustawy, ale w rzeczywistości jest jeszcze gorzej

  24. Okręcik

    Pis sprawia, że jesteśmy zwarci i gotowi i nie oddamy nawet guzika! Znacie to? Obyśmy nie skończyli jak w 39.

  25. Bambino

    ekonomista: Ciekawe jak by te stare Caracale albo niedziałające niemieckie OP zapewniły nam obronę powietrzną. To tylko tyle i aż tyle.

Reklama