- Wiadomości
Rumunia: Naszym celem jest wejście Mołdawii do UE i NATO
Rumunia stale wspiera dążenia Mołdawii do UE i NATO. I choć droga ta może zająć lata to jest ona kolejnym świadectwem tego, że Kiszyniów przyjął jednoznacznie prozachodni kierunek.

„Jesteśmy i pozostaniemy najbardziej aktywnym i najbliższym partnerem Mołdawii w relacjach dwustronnych, a także na szczeblu europejskim i międzynarodowym” – oświadczyła we wtorek szefowa dyplomacji Rumunii Luminita Odobescu po rozmowach z mołdawskim odpowiednikiem Nicu Popescu.
Zobacz też
„Miejsce Mołdawii jest w Unii Europejskiej, a Bukareszt będzie nadal udzielał jej wsparcia w procesie integracji” – kontynuowała, podkreślając, że dialog polityczny i dyplomatyczny między dwoma krajami jest „na bezprecedensowym poziomie”. To pierwsza wizyta szefa mołdawskiej dyplomacji w Rumunii po tym, jak w grudniu ub. r. UE dała zielone światło dla rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z Kiszyniowem i Kijowem.
„Relacje między nami są dzisiaj bliższe, pełniejsze i bardziej aktywne niż kiedykolwiek w ciągu minionych 30 lat” – mówił z kolei Nicu Popescu, minister spraw zagranicznych i integracji europejskiej Mołdawii.
Popescu dziękował stronie rumuńskiej za wsparcie w procesie dążenia do UE, w tym pomoc w kształceniu urzędników służby cywilnej, wspólne działania w trójstronnym formacie z Ukrainą oraz współpracę na rzecz wzmocnienia dialogu Mołdawii z NATO i inne inicjatywy.
Zobacz też
Ministrowie potępili rosyjską agresję, w tym nocne ataki Rosji na Ukrainę, w których śmierć i obrażenia ponieśli cywile.
Odobescu podkreśliła, że Mołdawia, będąca najwrażliwszym sąsiadem napadniętej przez Rosję Ukrainy, również stała się obiektem ataków Rosji i prób destabilizacji, jednak przeciwstawiła się im.
„W ostatnich latach władze w Kiszyniowie musiały stawić czoła ogromnej liczbie działań destabilizujących w ramach skomplikowanej wojny hybrydowej zaaranżowanej przez Moskwę. Widzieliśmy próby obalenia porządku konstytucyjnego, zepchnięcia Mołdawii z europejskiej ścieżki. Cieszę się, że Mołdawia stawiła opór, a wręcz wzmocniła swoje instytucje i niezachwianie podążała drogą do UE” – mówiła Odobescu.
„Jedynie dzięki skoordynowanym działaniom dyplomatycznym i wzmocnieniu współpracy z Kiszyniowem, możemy aktywnie przyczynić się do zmniejszenia tych słabości i nadal pomagać Mołdawii w zwiększaniu jej odporności” – dodała.
Zobacz też
„Spośród krajów regionu Mołdawia najsilniej odczuła skutki wojny Rosji przeciwko Ukrainie, ale także rosyjskich działań hybrydowych, chcącej ją zdestabilizować. Władze w Kiszyniowie miały ograniczone zasoby, aby poradzić sobie z nakładającymi się na siebie kryzysami, działały jednak energicznie i wykazały dużą wolę polityczną, by nieodwracalnie postawić Mołdawię na drodze do UE” – mówił z kolei we wtorek prezydent Klaus Iohannis podczas spotkania z szefami misji dyplomatycznych w Rumunii.
Mołdawia, leżąca pomiędzy Ukrainą i Rumunią, przyjęła największą, w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, liczbę uchodźców z Ukrainy. Wojna negatywnie wpłynęła na i tak słabą gospodarkę, a presja ze strony Rosji, w tym próba szantażu gazowego oraz nasilone ataki hybrydowe, stały się dla proeuropejskich władz ogromnym wyzwaniem.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]