Reklama

Geopolityka

Rosja: Nawalny zmarł w łagrze

Autor. Defence24

W kolonii karnej zmarł rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny. Informację potwierdziły oficjalnie władze więzienne w Rosji

Reklama

Nawalny był uznawany za jednego z liderów opozycji. W 2020 roku został otruty przez tamtejsze służby, jednak lekarzom udało się go uratować. Następnie udał się na leczenie do Niemiec, skąd wrócił na początku roku 2021. Od tego czasu przebywał w zakładach koloniach karnych, ciążyły na nim wieloletnie wyroki. Wielokrotnie informowano o złych warunkach odbywania kary.

Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. Adam S.

    Teraz Zachód wyrazi zaniepokojenie. Może nawet ogłosi sankcje. A nie, moment, sankcje już ogłosił. Czyli... nic nie zrobią. A putin będzie dalej zabijał, kogo zechce.

    1. Wania

      Nikt tak wiele nie zrobił dla zachodu jak Putin. Z jednej strony dobrze, że mordując zmniejsza populację tych Rosjan którzy chcieli walczyć z zachodem typu prigozin, z drugiej zaś morduje ostatnich myślących. Sołżenicyn kiedyś powiedział, że Rosja nigdy nie rozliczy się z przeszłością, bo u nich zostali wyłącznie ci co mordowali, katowali i donosili. Każdy w rodzinie ma takiego. Ci normalni zostali straceni w łagrach albo więzieniach. Putin kończy dzieło swoich poprzedników. Rosjanie nawet nie zareagowali na to, że Putin zamordował prigozina mimo, że obiecał mu życie. Honor dla nich to puste słowo.

  2. Wania

    Do Adam S. A co niby NATO powinno zrobić w takiej sytuacji? Mógłbyś napisać? NATO dzięki putinowi już się rozszerzyło o dwa kraje czym wydłużyło granicę z Rosją o 1200 km. Jaka była reakcja Rosji? Putin gryzł łapy że złości i nawet wyrazów oburzenia nie wysłał że strachu. NATO się zbroi i konsoliduje dzięki Putinowi. Patrząc z boku to nikt tak wiele nie zrobił dla NATO jak Putin. Można powiedzieć, że to agent CIA. Sankcje właśnie dobijają rosyjską gospodarkę, a jedzenie na święta chomika czeka Rosjan najbliższej zimy. Rosja uzależnia się dzięki Putinowi z kosmiczną prędkością od Chin. Zobaczymy, kiedy Chiny wyciągną łapy po Syberię. I coraz więcej sąsiadów Rosji odwraca się od niej i chce normalnie się rozwijać jak kraje Zachodu.

  3. Wania

    Do PatriotW i Daniela. A co to znaczy imperialista jak Putin? Coś podobnego piszecie, a prawda jest taka, że putin niszczy opozycję przed wyborami. Rewolucjoniści w Rosji już wiedzą, że tam wraca się z zagranicy na rewolucję i jak się zaczyna marsz na Moskwę to do końca. Wie już to każdy, kto widział prigozina, Nawalnego, Girkina, Niemcowa i innych. Putin zamorduje każdego. Ten kraj jest jak nazistowskie Niemcy i ZSRR za Stalina. Tak samo napadają na sąsiadów i niszczą swoich obywateli. Rosja się cofnęła o 100 lat.

    1. DanielZakupowy

      Wania: "A co to znaczy imperialista jak Putin?" To znaczy, że każdy polityk który stanie na czele tego państwa, siłą rzeczy, będzie imperialistą bo taka jest charakteryka tego państwa i społeczeństwa. "że putin niszczy opozycję przed wyborami." Tam dawno już nie ma opozycji, nie ma to żadnego znaczenia bo ktokolwiek będzie rządził w tym państwie to i tak to państwo będzie naszym wrogiem. "Ten kraj jest jak nazistowskie Niemcy i ZSRR za Stalina." Tak, mniej więcej od Iwana IV. "Rosja się cofnęła o 100 lat." Nie, Rosja się nie zmienia, to świat idzie naprzód. Nieważne jak to państwo będzie się nazywać, nieważne kto będzie u władz, nieważne jaki będzie ustrój - to będzie zawsze nasz wróg.

  4. DanielZakupowy

    1) Co w tym pilnego? 2) Nawalny był takim samym imperialistą jak każdy inny ruski polityk. 3) Nam nic to nie wnosi i jie zmienia.

    1. Extern.

      Otóż właśnie że zmienia. Bowiem wraz ze śmiercią Nawalnego zmniejszyły się szanse że Rosja w najbliższych latach bez głębszej zmiany ustrojowej oblecze się w przebranie kraju z którym zachód byłby skłonny się dogadywać. Wiemy że takie dogadywanie zawsze się dla nas źle kończyło.

    2. DanielZakupowy

      "...którym zachód byłby skłonny się dogadywać...." Do tej funkcji - "reformatora" nie jest konieczny Nawalny - może być jakikolwiek inny słup wystawiony przez FSB. Zachód kupi każdego farbowanego lisa.

  5. OptySceptyk

    Następny w kolejce jest Girkin. Od czasu puczu Prigożyna było jasne że Putin musi trzymać wszystkich kontrkandydatów (prawdziwych, czy chociaż potencjalnych) na smyczy, lub pod ziemią.

    1. rosyjskaRuletkaTrwa

      OptySceptyk przecież to miłośnik tych samych rozwiązań miru proszący o nie popełnianie karygodnych błędów takich jak choćby pozostawianie przy życiu pojmanych!

    2. Extern.

      Ale to już zaczyna trącić paranoją. Np. ostatnio nie pozwolili kandydować na prezydenta kandydatowi którego sami wybrali jako wystarczająco niegroźnego, Ludzie za chętnie podpisywali mu się na listach poparcia i to już wystarczyło. A gość mógł liczyć nie więcej jak na kilka procent.

    3. Extern.

      No i właśnie Girkin jest obecnie na smyczy. Czemu miałby dostać udaru? Nawalny kłuł w oczy bo na zachodzie co jakiś czas się o niego upominali. W dodatku zawsze było nie zerowe ryzyko że będzie pomostem do pojednania się Rosji z zachodem. W przypadku Girkina takiego ryzyka nie ma. Raczej spokojnie posiedzi sobie te 4 lata.

  6. Nordx

    Biorąc pod uwagę jak mocno UG derzyl w Putina, dziwić może, żevżył tak długo. Nie tacy jak on wypadali przez zakratowane okno...

  7. ciekawy1

    Chociaż zabrzmi to jak niedorzeczność, to moim zdaniem śmierć Nawalnego jedynie potwierdza parcie Moskwy na wojnę. Nawalny żył prawdopodobnie dlatego, ze do tej pory był traktowany przez służby FR jako lider, który mógłby zastąpić Putina w wypadku niekorzystnego obrotu sprawy na froncie. W takim układzie służby prawdopodobnie dalej pełniłyby znaczącą, jak nie całkowitą kontrolę nad krajem. Zachód byłby w stanie zaakceptować Nawalnego jako nowego przewódcę FR. Śmierć Nawalnego przypomina palenie mostów, FR nie ma już odwrotu i będzie stosowała argument siły do dalszego prowadzenia polityki względem państw Europy i być może też Azji centralnej.

  8. Buczacza

    Jak trzeba będzie to winny się znajdzie. NATO EU bądź ja... A tak na prawdę przecież wszyscy wiemy. Kto pociąga za sznurki... A i pewnie data nie przypadkowa. Tak wygląda russki mir. Tak tutaj podziwiany i gloryfikowany przez niektórych...

  9. Zam Bruder

    Miejmy przy okazji coś na uwadze, mianowicie to że ktoś jest desydentem w Rosji wcale nie jest równoznaczne że ma prozachodnie poglądy ; najlepszy w najgorszym znaczeniu przykład, to patron jednej z lódzkich ulic który na tym miejscumprzed laty wedle pomysłu włodarzy miasta zastąpił wybitnego rosyjskiego pisarza Maksyma Gorkiego. A na kogo ów został podmieniony? Na noblistę Andrieja Sacharowa który o nas o Polakach miał mniej więcej takie same zdanie co Suworow, nie - nie Wiktor lecz Aleksandr generalissimus. W dodatku nadgorliwi pomysłodawcy tej zmiany przemienili Sacharowowi imię na polskiego Andrzeja. Ku przestrodze, aby głębiej wnikać w te życiorysy rosyjskich opozycjonistów.

  10. PatriotW

    Coz... tak jak Putin jest postsowietystą, który udaje patriotę, a jest czerwonym imperialistą, tak Nawalny był czerwonym imperialistą, który udawal liberała. Poglądy co do Krymu itp miał bardzo zbliżone do Kremla.

  11. Rusmongol

    To na pewno spisek USA. rzekomo to nie może być wina mosskowi...

Reklama