Reklama

Geopolityka

Rosja chce faktycznego wycofania NATO z Europy Środkowej

Fot. NATO.int

MSZ Rosji opublikowało w piątek propozycje dotyczące tzw. gwarancji bezpieczeństwa, których Moskwa domaga się od Zachodu. Jest to projekt „traktatu pomiędzy Federacją Rosyjską i Stanami Zjednoczonymi o gwarancjach bezpieczeństwa” oraz projekt umowy Rosja-NATO.

Projekt traktatu z USA zawiera 8 punktów. Artykuł 4., jak się ocenia - kluczowy dla Moskwy - głosi: "Stany Zjednoczone Ameryki zobowiązują się do wykluczenia dalszego rozszerzania Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego na kierunku wschodnim i do odmowy przyjęcia do Sojuszu państw należących wcześniej do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich".

W tym samym punkcie dodano zdanie, iż USA "nie będą tworzyć baz wojskowych na terytorium państw" należących wcześniej do ZSRR i nie będących członkami NATO, ani też nie będą "wykorzystywać ich infrastruktury do prowadzenia jakiejkolwiek działalności wojskowej", a nawet nie będą "rozwijać współpracy wojskowej" z tymi krajami. Jak się ocenia, chodzi tu np. o współpracującą już z NATO Ukrainę i Gruzję.

"Strony wstrzymują się od rozlokowania swoich sił wojskowych i uzbrojenia, w tym w ramach organizacji międzynarodowych i sojuszy czy koalicji wojskowych, w rejonach, w których takie rozlokowanie (sił) postrzegane byłoby przez drugą ze stron jako zagrożenie dla jej bezpieczeństwa narodowego, z wyjątkiem rozmieszczania (sił) w granicach własnego terytorium" - głosi punkt 5.

Rosja proponuje też, by strony zrezygnowały z pewnego rodzaju przedsięwzięć wojskowych "w rejonach poza swoją przestrzenią powietrzną czy wodami terytorialnymi, skąd możliwe byłoby rażenie celów na terytorium drugiej strony". Chodzi np. o przeloty bombowców czy rejsy wszelkiego rodzaju okrętów bojowych, w tym prowadzone "w ramach sojuszy, koalicji i organizacji".

Kolejna rosyjska propozycja mówi o "zobowiązaniu, by nie rozlokowywać rakiet średniego i krótkiego zasięgu bazujących na lądzie poza własnym terytorium, a także w tych rejonach swojego terytorium, skąd taka broń mogłaby razić cele na terytorium drugiej strony".

Rosja proponuje też ograniczenie rozmieszczania broni jądrowej. "Strony wykluczają rozlokowywanie broni jądrowej poza terytorium własnego państwa i wycofują takie uzbrojenie już rozlokowane poza granicami własnego terytorium" - głosi artykuł 7. opublikowanego tekstu.

Wśród innych zobowiązań jest np. wstrzymanie się od "wykorzystania terytorium obcych państw w celu przygotowania czy przeprowadzenia ataku zbrojnego przeciwko drugiej stronie", jak i wstrzymanie się od "innych działań, które dotyczą zasadniczych interesów bezpieczeństwa drugiej strony" traktatu.

Artykuł 1. zaś głosi, że ogółem strony "nie podejmują działań i nie podejmują przedsięwzięć, które dotyczyłyby bezpieczeństwa strony drugiej, nie uczestniczą w nich i ich nie popierają".

Zdaniem rosyjskiego dziennika "Kommiersant" "jest jasne, że Zachód nie zgodzi się z głównymi tezami" opublikowanego przez stronę rosyjską projektu.

W podobnym tonie utrzymany jest projekt umowy z NATO. Perspektyw rozszerzenia Sojuszu Północnoatlantyckiego dotyczą artykuły 6. i 7. "Uczestnicy, którymi są państwa członkowskie Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, zobowiązują się do wykluczenia rozszerzenia NATO, w tym przyłączenia Ukrainy, a także innych państw" - głosi artykuł 6.

W następnym artykule Rosja proponuje, by kraje członkowskie NATO zobowiązały się, iż "rezygnują z prowadzenia wszelkiej działalności wojskowej na terytorium Ukrainy, a także innych państw Europy Wschodniej, Zakaukazia i Azji Centralnej".

Projekt porozumienia z NATO głosi też, że obie strony "zobowiązują się, że nie będą stwarzać warunków ani sytuacji, które mogłyby stanowić zagrożenie - lub zostać ocenione jako zagrożenie - dla bezpieczeństwa narodowego innych uczestników" umowy.

KOMENTARZ:

Realizacja rosyjskich żądań oznaczałaby faktyczne wstrzymanie działań mających wzmocnić wschodnią flankę NATO. W ten sposób niemożliwe stałyby się chociażby rozmieszczenie w Polsce baz sprzętowych, takiej jak Army Prepositioned Stock w Powidzu, co jest planowane od kilku lat. Nie byłyby też możliwe rozmieszczenie dodatkowych wojsk, czy nawet wzmocnienie w sytuacji zagrożenia.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (13)

  1. Edmund

    Mam apel do Rosyjskich Generałów i ludzi w rosyjskich służbach. Ratujcie swoje życie, rodziny i majątek, zanim Putin was wykończy i wasz kraj.

  2. mc.

    OK, powiedzmy że NATO przyjmie te warunki, ale... pod warunkiem wycofania wszystkich rakiet o zasięgu powyżej 100 km za linię Uralu, Oraz wycofania jednostek wojskowych (rosyjskich) z Naddniestrza, Gruzji, Ukrainy oraz uznania okręgu kaliningradzkiego za rejon "pozbawiony broni".

    1. Dajaman

      popieram

  3. Dajaman

    Putin popada w co raz większą paranoję, to się nie może dobrze skończyć.

  4. Prezes Polski

    Pierwsza moja myśl po przeczytaniu tych propozycji to było "chytrze, wiedzą, że nikt normalny nie zgodzi się na tak absurdalne warunki, ale jak odpuszczą, to zachód z ulgą odda im Ukrainę". Ale po zastanowieniu stwierdziłem, że oni te bzdury zaproponowali na poważnie. Putinowi może się na serio wydawać, że kraj o PKB Włoch, który utrzymuje się z eksportu gazu i ropy naftowej, może jak równy z równym negocjować z Zachodem, szantażować go i ogrywać jak głupka.

  5. Jozef

    Polska powinna odpowiedziez FR 5% PKB na modernizacje sil zbrojnych oraz ropoczac starania o 20-40 glowic taktycznych i systemy do ich skladowania i przenoszenia. Pozdrawiam.

  6. Wania

    A z zupełnie innej beczki. Mogliby Rosjanie napisać na forum, czy w Sankt Petersburgu odpalili Kuzniecowa czy zapaliła się wam najnowsza korweta Prowornyj?

    1. Valdore

      Korweta, do tego pozar był na tyle silny że zniszczone może byc wszystko co nie było ze stali.

  7. Buczacza

    Propozycja walonek to wypisz wymaluj rosyjskie postrzeganie świata i rzeczywistości. Do czego się sprowadza. Po pierwsze NATO ma zakaz przyjmowania nowych członków. Po drugie cała infrastruktura NATO ma zniknąć z krajów będących już w NATO. Mało tego te kraje nie mogą mieć broni ofensywnej. W sytuacji zagrożenia bez zgody rosji na terytorium tych państw nie mogą pojawić się siły NATO. Taki pax ruSSland... I pomyśleć że jest tu taki jeden, który przekonywał, że rosja putina nie ma nic wspólnego z zsrr i caratem... Przypomnę, że w 18w rosja narzuciła Polsce możliwą liczbę wojska na poziomie 24 tys źołnierzy... Sama mając 300tys armię... Propozycja jest tak kuriozalna i śmieszna . Jak demokracja, dobrobyt, sprawiedliwość i wolność w rosji... Podziwiam miłośników ruskiego miru i standardu na tym forum.

  8. easyrider

    Żadnych gwarancji dla Moskwy ani przyjmowania żadnych ich warunków. Oni i tak złamią wszelkie ustalenia kiedy będzie im wygodnie, bo tak jest ich mentalność.

  9. DA(łn)VIEN

    Rosja ma swój styl bycia. Dba o interes narodowy! Ruskie są znane z utrzymania strefy buforowej. Nie dziwię im się. Pierw mongoly ,potem my ,potem my i Napoleon...teraz już nikt nie dojdzie do Moskwy. 41 zakończył się klęską pod Moskwą tylko dzięki napaści na konający kraj. Stąd w 2008 i 2014 takie reakcje Rosji. Co prawda jest to siłowe wymuszenie...nikt NATO nie stał na drodze by ratować swoich przyszłych niedoszłych członków w 2008 i 2014. Ktoś jankesom zabronił zrzucić spadochroniarzy do Gruzji lub na Ukrainie? W 2008 wystarczyło załadować. Ich z Iraku i afganu i lecieć do Gruzji . Tyle ,że USA Niemcy UK i Francja nie chciały szarpanki z państwem nuklearnym mimo F22 i F35

    1. Buczacza

      Do tego stylu. Idealnie pasuje twoja narracja. Pomieszanie z poplątaniem i brakiem logiki. Oraz brak znajomości historii. Podstaw historii i uwarunkowań prawnych i społecznych.

    2. Ja

      Tak. Rosja to stan umysłu. Bandyta który biję wszystkich słabszych dookoła i głośno krzyczy jak tamci organizują się w samoobronę przed nim.

    3. Wania

      Rosja chciałaby na nowo rzeszę niewolników z Europy środkowej, żeby ich utrzymywała. Bo bieda u was jak zawsze. Kiedyś tlumaczyliscie ludziom, że w Rosji bieda, bo musicie utrzymywać RWPG. Po wyzwoleniu się od was My doganiamy zachód, a wy ciągle w biedzie mimo największych zasobów naturalnych na świecie. Powinniście być drugą Norwegią a jesteście trzecim światem. Ponad połowy Rosjan nie stać na drugie buty. Ale napadać na sąsiadów umiecie. Za chwilę okaże się, że Republiki Bałtyckie i Polska graniczy z Rosją, więc muszą się wypisać z NATO bo Rosja tak chce. Macie swojego Hitlera z chorą polityką. Nikt nie chce szarpanki z wami bo każdy chce, żebyście się trzymali z daleka od nas. Onuce na zachodzie nie są w modzie

  10. Darek S.

    A Polska chce rozbrojenia neuklarnego w Rosji. i tyle w temacie

  11. Ja

    Już to gdzieś słyszałem. Tylko wtedy chodziło o korytarz.......

    1. Monkey

      @Ja: Nawet jeszcze wcześniej, w 1920 roku żądania postawione premierowi Grabskiemu przez bolszewików ustami polityków Ententy.

    2. Monkey

      @Ja: Nawet jeszcze wcześniej, w 1920 roku żądania postawione premierowi Grabskiemu przez bolszewików ustami polityków Ententy.

  12. Chyżwar

    Mawia się, że "vouloir, c’est pouvoir". Związek Radziecki w to uwierzył, mimo, że przypominał kupidynka z gołym tyłkiem, który jest uzbrojony po zęby. Skutek był taki, że ZSRR się rozpadł. Obecnej Rosji przeciera się skóra na gołych pośladkach. Robią, co robią, bo liczą na rozmemłanie obecnych polityków z zachodu i po części mają rację. Reagan albo Patton załatwiliby ten temat w tempie ekspresowym i Ruscy mieliby dziś tyle samo do gadania co u nich kiedyś "wróg klasowy" za sowietów.

  13. Buczacza

    I niech ktoś powie że rosja putina to nie stan umysłu...

Reklama