Reklama
  • Wiadomości

Robert Fico z misją utworzenia nowego rządu na Słowacji

Dziś prezydent Zuzanna Czaputova powierzyła liderowi partii Kierunek Słowacka Socjaldemokracja (Smer-SSD) misję utworzenia nowego rządu.

Bratysława Słowacja
Autor. Pixabay
Reklama

W krótkim wystąpieniu przed spotkaniem z Ficą, prezydent nie sprecyzowała, jak długo mogą trwać rokowania prowadzone przez przywódcę Smer-SSD.

Reklama

Czaputova podkreśliła, że powierzenie misji utworzenia nowego gabinetu liderowi najsilniejszej partii jest zwyczajem, a nie obowiązkiem wynikającym z konstytucji. Uznała też, że wybory były demokratyczne, przebiegły zgodnie z prawem i nikt nie podważa ich wyników.

Zobacz też

Prezydent powiedziała, że rozumie, iż rezultaty wyborów "wiążą się z różnymi obawami" dla wielu osób. "Dlatego jednym z najważniejszych zadań nowego rządu będzie jak największe uspokojenie podziałów społecznych" – stwierdziła.

Reklama

Po spotkaniu w pałacu prezydenckim Fico powiedział, że dostał od Czaputovej 14 dni na zbudowanie koalicji. Uznał to za trudne zadanie, ale chce mu podołać. Większość pozwalająca na Słowacji na rządzenie to 75 mandatów. Partia Ficy ma 42 mandaty i dlatego musi szukać koalicjantów. Najczęściej wskazywana jest partia Głos-Socjaldemokracja (Hlas-SD) byłego premiera Petra Pellegriniego. Ta formacja wprowadziła do parlamentu 27 posłów. W takiej koalicji mogłaby jeszcze uczestniczyć Słowacka Partia Narodowa (SNS) z 10 mandatami.

Komentatorzy podkreślają, że los takiej koalicji leży w rękach Pellegriniego, który może też zdecydować się na inny układ. Może wybrać sojusz z Postępową Słowacją (PS), partią Wolność i Solidarność (SaS) Richarda Sulika oraz Ruchem Chrześcijańsko-Demokratycznym (KDH) Milana Mayerskiego. Według obserwatorów do sojuszu ze Smerem Ficy może zniechęcać fakt, że powstawał w kontrze do dawnej partii władzy. Pellegrini może obawiać się, że wspólne korzenie mogą spowodować „rozpuszczenie" jego ugrupowania w Smerze.

Reklama

Prezydent Czaputova zapowiedziała, że poza Ficą spotka się także z liderami innych partii politycznych.

Zobacz też

Zmiana retoryki w stosunku do Ukrainy?

Lider zwycięskiego ugrupowania wielokrotnie wypowiadał się na tematy związane z wojną na Ukrainie. Między innymi w tonie, że "wojnę na Ukrainie rozpoczęli faszystowscy Ukraińcy, a nie Rosjanie". Ponadto opowiada się za tym, by wstrzymać wsparcie militarne dla Kijowa i wspierać go jedynie w formie humanitarnej. Wiele mogą tutaj również mówić reakcje mediów węgierskich. "Wraz ze zwycięstwem Roberta Ficy Węgry mogą zyskać pragmatycznego sojusznika o światopoglądzie w kluczowych kwestiach europejskich bardzo podobnym do rządu węgierskiego" - pisze gazeta Magyar Nemzet.

Reklama

Rodzi się jednak pytanie, czy kierunek, który prezentuje Fico się utrzyma, ponieważ jest zmuszony utworzyć koalicję. W takim wypadku część jego postulatów może ulec zmianie, w tym kwestia jego podejścia do spraw związanych z Ukrainą i Rosją.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama