Reklama

Geopolityka

Powrót stalinizmu? Twórcy Cirkonów i Kinżałów w areszcie

Anatolij Masłow, Alieksander Szypljuk i Walerij Zwiegincew
Autor. ITAM

Ofiarami czystek, jakie szeroką falą przetaczają się przez Rosję za niepowodzenia na Ukrainie, tym razem zostali naukowcy pracujący nad pociskami hipersonicznymi. Oskarżenie o zdradę ma, według propagandy Kremla, wytłumaczyć niepowodzenie tego typu efektorów w starciu z zachodnimi systemami przeciwlotniczymi. Co ciekawe, rosyjscy naukowcy oficjalnie stanęli w obronie swoich kolegów.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Kolejne aresztowanie dotknęło jeden z największych w Rosji ośrodków naukowych przemysłu obronnego - Nowosybirski Instytut Mechaniki Teoretycznej i Stosowanej im. Chrystianowicza (ITAM). Rosyjskie służby bezpieczeństwa zatrzymały tam trzech naukowców, którzy pracowali nad hipersonicznymi aparatami latającymi. Aresztowani przez służby bezpieczeństwa Rosjanie zostali oskarżeni z artykułu 275 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej, a więc o zdradę, za którą grozi nawet dożywocie.

Normalnie operacje rosyjskiej bezpieki nie są nagłaśniane, jednak tym razem stało się inaczej. ITAM opublikował bowiem 15 maja 2023 r. list otwarty opisujący szczegóły całej sprawy. Wynikało z niego, że 7 kwietnia aresztem domowym został objęty Walery Zwiegincew, doktor nauk technicznych i główny konstruktor w laboratorium aerogazodynamiki wysokich prędkości. Jest to już trzeci naukowiec z ITAM zatrzymany przez służby bezpieczeństwa.

Reklama

Jako pierwszy, bo jeszcze w sierpniu 2022 r., został bowiem aresztowany Anatolij Masłow, główny naukowiec ITAM. Według oficjalnych informacji jest on podejrzany o przekazywanie do Chin danych związanych z technologiami hipersonicznymi. Masłow od razu został umieszczony w więzieniu śledczym Lefortowo w Moskwie. Kilka dni później do celi trafił również jego bezpośredni przełożony, dyrektor Instytutu Alieksandr Szipliuk.

Aresztowania, do jakich doszło w ITAM, mogą bardzo negatywnie wpłynąć na rozwój broni hipersonicznej w Rosji, a więc zarówno rakiet Kinżał, jak i Cirkon. Szipliuk i Masłow pracowali nad tego rodzaju uzbrojeniem co najmniej od kilkunastu lat. Naukowcy oficjalnie przyznali się do tego w 2012 r. w czasie seminarium we Francji, zresztą za oficjalną zgodą władz na Kremlu. To właśnie wtedy zaczęto bowiem lansować pogląd, że Rosja wyprzedziła inne państwa w pracach nad wdrożeniem broni hipersonicznej.

By to jeszcze dobitniej zademonstrować, w 2016 r. opublikowano pracę Szipliuka i Masłowa dotyczącą badań aerodynamicznych przy prędkościach hiperdźwiękowych. Szipliuk był dodatkowo zaangażowany w opracowanie powłok ochronnych dla pocisków hipersonicznych, które musiały zagwarantować osłonę przed bardzo wysokimi temperaturami, jak również dużą wytrzymałość mechaniczną przy jak najniższej masie.

Wszystkie te rewelacje naukowe były wstępem do niesławnego przemówienia Putina z 1 marca 2018 r., w którym przed całym światem pochwalił się posiadaniem przez Rosję broni hipersonicznej. Nie zaprezentowano jednak zdjęć, ale animowaną prezentację pocisku przeciwokrętowego Cirkon oraz międzykontynentalnego pocisku balistycznego "Awangard" z głowicą bojową poruszającą się z prędkością 20 Mach.

Wbrew pozorom czystki wśród naukowców nie są związane jedynie z bronią hipersoniczną, a dotyczą już kilkudziesięciu osób. Szacuje się, że tylko w syberyjskim oddziale Rosyjskiej Akademii Nauk, słynącym szczególnie z prac w dziedzinie fizyki i matematyki, postawiono przed sądem aż szesnaście osób, w tym byłego szefa tego oddziału, akademika Alieksandra Asjejewa. Na ile te czystki są niebezpieczne, świadczy przypadek kierownika laboratorium kwantowych technologii optycznych na Nowosybirskim Uniwersytecie Państwowym Dmitrija Kolkera, który mając zaledwie 54 lata, "nagle zmarł" w areszcie Lefortowo wkrótce po aresztowaniu przez FSB.

W przypadku ITAM wcale nie musi chodzić o zdradę, ale o zemstę Putina za nieskuteczność opracowanego tam uzbrojenia. Szczególnie dotyczy to rakiet Kinżał, które w 2018 r. reklamowano jako nie do pokonania przez istniejące i przyszłe systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Jednak wojna na Ukrainie pokazała coś zupełnie innego. Nienajnowsza wersja amerykańskiego systemu Patriot dawała bowiem 100-procentową gwarancję w zwalczaniu rakiet Kinżał, i to nawet przy starannie przygotowanym nalocie z jednoczesnym udziałem sześciu efektorów, celów pozorowanych oraz pocisków manewrujących.

Rosyjscy naukowcy kontratakują

Do pierwszego potwierdzonego zestrzelenia pocisku Kinżał doszło 4 maja 2023 r., a więc kilkanaście dni po aresztowaniu Zwigincewa. W obronie naukowca stanął instytut ITAM, który w liście otwartym zwrócił się z apelem do rosyjskich obywateli "o ochronę rosyjskiej nauki o aerodynamice, o uratowanie przed nadchodzącym upadkiem tego, co powstawało przez dziesięciolecia bezinteresownej pracy radzieckich i rosyjskich naukowców, inżynierów i robotników".

Wbrew kremlowskiej propagandzie władze Instytutu stanęły murem za swoimi kolegami, których określano jako wiernych interesom kraju, prowadzących badania na najwyższym światowym poziomie i aktywnie pracujących z młodzieżą. "Znamy każdego z nich jako patriotę i porządnego człowieka, który nie jest w stanie zrobić tego, o co podejrzewają go organy ścigania".

ITAM nie odniósł się przy tym do zarzutów, ponieważ zgodnie z tradycją rosyjskiej bezpieki materiały wszystkich trzech spraw karnych są niedostępne dla przeciętnych obywateli. Jednak w upublicznionych materiałach okazało się, że rosyjscy naukowcy są oskarżani o coś, co jest normalnym elementem "sumiennej" pracy naukowej, nie tylko na całym świecie, ale również w Rosji. Tymczasem dla FSB podejrzane stały się "prezentacje na międzynarodowych seminariach i konferencjach, publikacje artykułów w czasopismach wysokiej rangi oraz udział w międzynarodowych projektach naukowych".

Instytut publicznie wyjaśnił, że "(...) jesteśmy w stu procentach pewni, że to wszystko dotyczy wyłącznie nauk podstawowych. Materiały naszych kolegów były wielokrotnie sprawdzane przez komisję ekspertów naszej organizacji pod kątem obecności w nich zastrzeżonych informacji i takich informacji w nich nie znaleziono. Przedstawienie takich wyników nie tylko nie może zaszkodzić bezpieczeństwu naszej Ojczyzny, ale wręcz przeciwnie, podnosi prestiż rosyjskiej nauki w świecie".

Czytaj też

Co ważne, pomimo represji, jakie w tej chwili ogarnęły całą Rosję, środowisko naukowe oficjalnie skrytykowało rosyjskie służby bezpieczeństwa. Naukowcy z ITAM przede wszystkim podali w wątpliwość ekspertyzy określające, co w publikacjach i prezentacjach naukowych było jawne, a co tajne. Stawiane są więc opinie osób, które są znanymi "ekspertami w różnych dziedzinach nauki i techniki", którzy "posiadają również duże doświadczenie w sprawach związanych z ochroną tajemnicy państwowej oraz kontrolą eksportu technologii".

Z drugiej strony, FSB przyjmuje oceny osób, które "na zlecenie śledztwa dokonały oceny naukowo-technicznej części działań naszych kolegów, i które znane są jedynie organom prowadzącym śledztwo". Naukowcy z ITAM wprost zadają pytania: "Kim są ci eksperci? Jaki jest ich poziom zawodowy? Czy są kompetentni do podejmowania decyzji, które z jednej strony wymagają najwyższych kwalifikacji, a z drugiej najbardziej odpowiedzialnego podejścia, bo ceną za najmniejszy nawet błąd w tej sprawie jest życie, wolność i godność człowieka?"

Sprawa dla rosyjskiego środowiska naukowego jest o tyle bulwersująca, że "nazwiska osób, które na zlecenie śledztwa dokonały oceny naukowo-technicznej części działań naszych kolegów, znane są jedynie organom prowadzącym śledztwo". Grozi się wprost, że takie działanie rosyjskiej bezpieki może bardzo mocno przystopować prace naukowe w Federacji Rosyjskiej.

"Z jednej strony, głównym wyznacznikiem jakości naszej pracy w ramach zadań państwowych i projektów z rosyjskich funduszy oraz resortów państwowych jest stopień, w jakim nasze wyniki są prezentowane środowisku naukowemu, w tym publikacje naukowe i prezentacje na konferencjach. Z drugiej strony, widzimy, że każdy artykuł lub raport może prowadzić do oskarżeń o zdradę stanu. To, za co dzisiaj jesteśmy nagradzani i czym dajemy przykład innym, jutro staje się powodem do wszczęcia postępowania karnego".

Jaki może być efekt takiego działania? "Brak publikacji i wystąpień na konferencjach to nie tylko niespełnienie zadania państwowej organizacji, to przyczyna gwałtownego spadku poziomu badań, którego niezbędnym warunkiem utrzymania i zwiększania jest aktywna komunikacja naukowa".

Rosyjscy naukowcy stwierdzili również, że przy takiej polityce "niemożliwe jest działanie naszego instytutu, jedynej w kraju organizacji akademickiej dysponującej rozbudowaną bazą do eksperymentalnych i numerycznych badań aerodynamicznych".

W tym przypadku Rosjanie nie mogą liczyć na współczucie środowisk naukowych demokratycznego świata.

Reklama

Komentarze (17)

  1. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Putin jest głupszy od Stalina. Ten przynajmniej oskarżonych o zdradę konstruktorów lotniczych w ramach masowych czystek [oczywiście oskarżonych pod paranoicznymi zarzutami - np. że sprzedali plany i dokumentację do produkcji....Me-110 - nie żartuję] objął "kuratelą" NKWD, które stworzyło specjalne więzienne biura konstrukcyjne dla Pietlakowa, Miasiszczewa i Tupolewa. Wyszły z tego seryjne znane Pe-2, Tu-2 i mało znany, zaawansowany DWB-102. No chyba, że właśnie "po cichu" specsłużby właśnie dokonują przejęcia "top men" - ciekawe, kogo "weźmie" FSB, a kogo GRU w ramach rywalizacji? I czy czasem konstruktor przejęty przez konkurencję nie będzie obiektem zamachów ze strony rywalizującej specsłużby? W każdym razie - nie zazdroszczę losu tym konstruktorom - ofiarom nagonki, histerii medialnej, polowania na czarownice i czystki.

    1. ostatni

      Gupoty gadasz. PO nastraszniu - jesli naprawde na nich nic nie maja - beda pracowali podwojnie i w pocie czola.

    2. Rusmongol

      @ostatni. Rosjanie będą ginąc i tyrać dla swego carka i ku chwale faszystowskiej Rosji. Patz 3 rzesza Adolfa.

    3. ostatni

      Rusmngol- byles w Mongiolii z ciekwosci? Lub gdziekowiek?

  2. Lewar

    To jest świetna informacja. Żaden młody, ruski naukowiec nie będzie się garnął do pracy dla resortów siłowych. Spowoduje to w dłuższej perspektywie zastój ruskiej techniki wojskowej. Tylko patrzeć jak zaczną uciekać na Zachów, do Chin, czy Izraela.

  3. Matrix

    Tak samo było w nazistowskich Niemczech. Współpracujesz ze złem, zło nienawidzi wszystkich i zniszczy i ciebie.

    1. ostatni

      W niemczech tlum jak stado baranow szedl w jedna strone POJEDNCZE OSOBY REAGWALy. Np jak konsfswano majatki Zydow - za samo to ze sa zydami bez sadu. Czy to nie przapna Ci teraz czegos? Kogo majatki sie kofiskuje bez sady? Np tak Abramowicz jest przjcielem Ukrainy - ale jest Rosyjskim bogaczem wiec mu sie zabiera. Rozumesz? Histrai toczy sie kolem ale zawsze idziesz albi z TLUMEM bezmyslnym albio rozazasz i analizysz

    2. Rusmongol

      @ostatni. Jak Abramowicz jest przyjacielem Ukrainy to jest nim też pewno carek z kgb pupin 😂. Carek z kgb już kiedyś skasował Chodorkowskiego za to że był nieposłuszny. Niby jemu wolno a zachodowi nie?

  4. ostatni

    Moze jestem Ruskim trolem - ale skoro artykol strwdza ze "pierwsze aresztowanie nastapilo w sierpniu 2022 jeszcze przed zestrzeleniem Kinadzla" a nastenie ze "Aresztowanie nasatpilo w nastepswie zestrzenia kindzala" - to znaczy ze komus cos sie miesza. ALbo trzeba spawdzic dane albo zmienic teze.

  5. DIM1

    Widzicie Państwo tam z HSW ? Jeśli tylko "Borsuk" nie okaże się najlpeszy na świecie to... To będziecie go poprawiać, aby był najlepszy :)

    1. hermanaryk

      Pewnie, że będą. Sądząc jednak po tym, co do tej pory w tak krótkim czasie zdziałali, nikt nie będzie musiał ich straszyć, że wypadną przez okno albo zatrują się herbatką :) To jest przewaga wolnego świata nad światem lewicy.

  6. Walczak

    Jeżeli nie wypadną z okien to dobrze byłoby ich przejąć. Ale czy my mamy jeszcze jakiś działający wywiad którego obecni nie zdążyli jeszcze doszczętnie zniszczyć?

    1. hermanaryk

      My mamy, wy dzięki obecnie rządzącym już nie macie :)

  7. DBA

    Co przysłowiowa nauka radziecka/rosyjska wymysliła to mają jako broń "nie majaca analogów w mirie" Przypuszczalnie wszyscy rozgarnięci , w tym wojskowi wiedzieli co można się po Kindżałach spodziewać, decydenci wydali polecenie wprowadzenia do uzbrojenia, Budżet wydał pieniadze, Instytut je skasował, kto miał wziąść łapówkę to wziął. I by było fajnie, gdyby nie ta wojna, bo okazało się , że założenia taktyczne lub wyobrażenia propagandowe o tej broni nie zostały skonfrontowane z rzeczywistością. Wtedy trzeba szukać kozła ofiarnego. A że w trójcy wojsko, decydenci polityczni i naukowcy/przemysł ci ostatni sa najsłabsi to padło na nich

  8. PPPM

    Jeżeli przeżyją, służby zachodu powinny wydostać ich z rosji i wykorzystać ich wiedzę.

    1. Eee tam

      Jeden od bombowców strategicznych już nawiał do USA

    2. Vixa

      Patrząc na zaawansowanie ich produktów to możemy ich wziąć chyba tylko my, damy im 800+, będą happy🤣🤣🤣

    3. Sebseb

      Vixa - a jakie jest zaawansowanie naszych rakiet skoro z nich tak kpisz?

  9. ostatni

    PS "Naukowcy o dziwo staneli w ich obronoie" - POwatrzam ze zadne o dziwo. I Piergizyn mowi ptrawde w swych analziach i Strelinkow i Girkin. I Zolnerze co pubnikuja filmiki i ich zony. CiAGLE powtzam ze tam wiecej prawdy niz gadanie Ukrancow o zerowych stratach. NAwet tutjszy GB ciagle cytuje TRosjan bo sa dobrym zrodlem.. Po dwuch latach moze czas zrezgnwac z "O DZIWO" - tylko zaakcptwac ze tak jest. A na uktainie sama proaganda?

  10. Pt

    W Polsce kształci się specjalistów by zarabiali za granicą. W Rosji potencjał intelektualistów i naukowców się szanuje. Panowie po prostu zaczną pracować dużo więcej i nie za pieniądze.

    1. GB

      Jasne.... Chyba sobie sprawy nie zdajesz ilu naukowców i inżynierów wyjechało z Rosji na Zachód (w tym do Izraela), a teraz do Chin.... I tam pracują za godne pieniądze, a was się ich do więzienia wsadza.

    2. gnagon

      rozkmiń GB prawdę po analizie ilosci patentów wg krajów europejskich... Geograficznie jesteśmy na szarym końcu

    3. beata13

      Szanuje się? Nie przeczytałeś artykułu powyżej albo nie zrozumiałeś.

  11. Rusmongol

    "Rosjanie to lud który nienawidzi wolności, uwielbia niewolnictwo, kocha kajdany na swoich rękach i nogach oraz swój własny brud zarówno fizyczny, jak i moralny. I do jednego jest tylko gotów w każdej chwili – do stłamszenia wszystkich i wszystkiego." Iwan Szmielow

  12. Jan z Krakowa

    Przeczytałem też w oryginale ten list otwarty. Ten instytut jest częścią Sybirskiego Oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk. W tamtym feudalno-kapitalistycznym (obecnie) społeczeństwie status społeczny tych naukowców jest wysoki. O ile są oni również członkami RAN, ich status jest bardzo wysoki. Wszystkie tezy tego listu otwartego (co bardzo ściśle zostało przedstawione w powyższym Artykule) wg mnie są słuszne. Ale... Nic tym wszystkim ludziom, naukowcom, Akademikom (tj. członkom tamtej akademii nauk) nie przeszkadzało, że ich rakiety spadają na niewinnych Ukraińców, żołnierzy i cywilów, do momentu kiedy ich własny kraj się za nich wziął, i nastąpił koniec tej pseudoidylli. I bardzo podoba mi się stwierdzenie na koniec Artykułu, że nie mogą liczyć na poparcie.

  13. Ravfr

    Dla nas to doskonałe wieści. Co do panów akademików : jako wykształceni ludzie, mający kontakt z naukowcami z całego świata, będąc ludźmi wykształconymi mają pełnię świadomości dla kogo pracują i przeciw komu efekty ich pracy są kierowane. Niech gniją w fsbeckich katowniach, wszyscy.

    1. Eee tam

      To dziwne co mówisz bo tych co robili dla Adolfa zaraz po wojnie wyłapali zarówno Amerykanie i Rosjanie i jakoś nie powsadzali do więzień tylko do swoich laboratoriów

    2. Ravfr

      Co w tym dziwnego? Niech gniją, żeby nie miał kto pracować dla kacapów, a po, niech ich zgarniają do Waszyngtonu czy tam gdzie chcą.

    3. tomcio55

      Tylko Amerykanie ich nie więzili.

  14. tomcio55

    Nie trzeba mieć dużej wyobraźni jak musi się czuć Putin. Przez lata informowano go jaką ma potężną nowoczesną armią która posiada nie mającą analogów na Świecie superbroń. Okazało się że armia to tragedia a broń to zwykłe odświeżone sowieckie relikwie. A miliardy gdzieś poszły...

  15. pomz

    Rosja. Skazani na sukces. W każdej dziedzinie xD

  16. ormo

    I gdzie teraz są wszyscy zaprzeczający jeszcze parę dni temu zestrzeleniu kindżałów? Gdzie ci miłośnicy ruskiego miru i rosyjskiego imperializmu? Zaraz będą wypisywać tradycyjne komentarze antyamerykańskie bo tylko to im zostało.

    1. X

      Ale tu raczej nikt nie zaprzeczał. Na innych portalach podobnie...

    2. kukurydza

      Jak to gdzie? Siedzą na naradzie w Olgino i przygotowują copypastę że kinżały są niezniszczalne i 1000% skuteczne, i tylko mała partia była sabotowana przez zdradzieckich naukowców, których zaraz się powiesi, a potem już będzie jedno nieustanne pasmo sukcesów! :D :D

    3. CQ

      X, ruskie trole zaprzeczały!

  17. szczebelek

    Jak mi przykro, że rozwój pocisków hipersonicznych się zatrzyma, bo teraz reżim zniszczy cały instytut skoro broni zdrajców, a potem również przyjdzie pora naukowców pracujących nad pociskami balistycznymi i manewrującymi... Wrócą do niekierowanych pocisków na gradach 🤣

Reklama