Geopolityka
Opozycja wzywa do zwołania RBN ws. sytuacji na Białorusi
Zwracamy się do prezydenta Andrzeja Dudy o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. sytuacji na Białorusi — powiedzieli na środowej konferencji senatorowie KO Bogdan Klich, Marcin Bosacki i Bogdan Zdrojewski, którzy poinformowali o treści rezolucji, przyjętej przez komisje senackie.
Senatorowie poinformowali o jednogłośnym zaakceptowaniu w środę przez Komisję Spraw Zagranicznych i UE, a także Komisję Ustawodawczą projektu rezolucji Senatu, dotyczącej sytuacji na Białorusi.
"Senat ma nie tylko prawo, ale i obowiązek reagować na to, co się dzieje w naszym bezpośrednim otoczeniu i co dotyczy polskich obywateli i polskiego państwa" - mówił Bogdan Klich.
"Senat ma prawo do tego, aby oczekiwać od władz RP, od prezydenta i od rządu podejmowania działań kompleksowych, przemyślanych i strategicznych, a nie tylko kroków doraźnych i często chaotycznych" - dodał Klich.
Wyraził nadzieję, że jednomyślne poparcie rezolucji będzie miało miejsce podczas debaty nad nią na posiedzeniu plenarnym.
"Ta rezolucja jest wyrazem naszego przekonania, że w polityce polskiej nasi sąsiedzi wschodni odgrywają kluczową rolę" - podkreślał Klich.
"W tej rezolucji zwracamy się do prezydenta i rządu o podjęcie działań szybkich, skoordynowanych i przemyślanych" - dodał.
"Zwracamy się też do prezydenta Andrzeja Dudy o pilne zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, bo to się dzieje na Białorusi, dotyczy bezpieczeństwa państwa polskiego" - mówił Klich. Dodał, że senatorowie oczekują też informacji od rządu, jakie działania zamierza podjąć w sprawie sytuacji na Białorusi.
Czytaj też: Bogatyr - "chiński Humvee" w służbie Białorusi
Chcą też informacji o stanie przygotowań do przyjęcia fali uchodźców z Białorusi. "Instytucje państwa polskiego odpowiedzialne za politykę w stosunku do uchodźców muszą być przygotowane na życzliwe przyjęcie naszych braci Białorusinów" - zaznaczył senator KO.
Wiceszef komisji spraw zagranicznych i UE Marcin Bosacki dodał, że do konsensusu w sprawie treści rezolucji doszło dzięki wycofaniu się przez autora projektu, senatora Bogdana Zdrojewskiego, z niektórych sformułowań.
"W tej rezolucji wzywamy społeczność międzynarodową, zwłaszcza instytucje UE, by w większej mierze wsparły dążenia Białorusinów do demokracji i ochrony ich praw obywatelskich" - mówił Bosacki.
UE powinna wpłynąć na prezydenta Łukaszenkę, żeby zaprzestał represji, a także powinna przedstawić plan wprowadzania demokracji na Białorusi.
Bogdan Zdrojewski dodał, że to czwarta rezolucja w sprawie Białorusi, trzy pierwsze były w PE, ta jest w Senacie. "Za każdym razem dokonywałem pewnej oceny tego, co się na Białorusi działo. Dziś możemy powiedzieć, że sytuacja jest najdramatyczniejsza, a ostatnich kilkunastu latach tak dramatycznej sytuacji, tak ostrego sporu, tak jednoznacznej sytuacji jeszcze nie było" - mówił senator KO.
"Jesteśmy dziś przekonani, że presja ze strony społeczności międzynarodowej może przynieść efekt" - dodał.