Nowa Zelandia chce wyposażyć swoje modernizowane fregaty typu ANZAC w rakietowy system przeciwlotniczy Sea Ceptor, opracowany przez koncern MBDA.
W ten sposób Nowa Zelandia będzie pierwszym eksporterem tego systemu. Sea Ceptor ma zostać zamontowany na fregatach: HMNZ „Te Kaha” i HMNZ „Te Mana”. Będzie on elementem tworzonego na tych okrętach strefowego systemu obrony przeciwlotniczej LAAD (Local Area Air Defence), który pozwoli nie tylko na samoobronę, ale również na ochronę innych jednostek pływających znajdujących się w pobliżu.
Taki sam system został wybrany dla brytyjskich fregat typu 23 i planuje się również zamontować na niszczycielach typu 26 GCS (Global Combat Ship). Jest on o tyle użyteczny, że nie wymaga radarów śledzących i podświetlających cel, ponieważ rakieta CAMM (Common Anti-Air Modular Missile) posiada własną aktywną głowicą radiolokacyjną.
Co więcej system ten, ze względu na zastosowaną technikę „delikatnego” startu nie potrzebuje układu odpływu gazów wylotowych (silniki rakiety włączają się już po wyrzuceniu jej w powietrze), co ułatwia jego montaż w kadłubie. Dodatkowo kontener startowy rakiety jest kompatybilny z większością istniejących wyrzutni pionowego startu.
x34
To jest bardzo dobry. System a polacy znowu kupuja. Zlomy od ameryki 30 letnie rakiety. Lepiej bylo kupic od francji system przeciw rakietowy
Ciekawski
A my bieżemy ten system ten system pod uwagę w kontekście "Tarczy Polski"? Byłby przydatny na lądzie?
szyMuss
CAMM ma także odmianę bazowania lądowego - na ciężarowym podwoziu montowane są trzy kontenery po 4 rakiety w każdym. Bez wątpienia to ciekawy system głownie ze względu na brak własnego dedykowanego radaru - może współpracować z dowolnym innym radarem wykrywania/śledzenia celów. Rakieta potrzebuje tylko przybliżone dane na temat położenia celu.
j.
importerem!
Tommi
A Sea Ceptor nie jest robiony pezez angielski oddział MBDA dla Anglików? Skąd ten tytuł?