Reklama

Geopolityka

Militaryzacja kryzysu granicznego po białorusku [ANALIZA]

Grupa taktyczna OSAM w sierpniowych ćwiczeniach pod Grodnem. Fot. GPK (Gospogrankomitet)
Grupa taktyczna OSAM w sierpniowych ćwiczeniach pod Grodnem. Fot. GPK (Gospogrankomitet)

Militaryzacja tzw. kryzysu migracyjnego jest od wielu tygodni faktem. O ile mamy dość dużo informacji o polskich siłach i środkach ściąganych na granicę, to o militaryzacji granicy po stronie białoruskiej nie wiemy zbyt wiele. Wiadomo, że na granicę, do jej zabezpieczenia i do realizacji ostatniego etapu operacji „Śluza” („przepchanie” grup migrantów przez granicę), ściągnięto dodatkowe siły i środki nie tylko Państwowej Straży Granicznej, ale również innych resortów siłowych – z jednostek podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, być może też Ministerstwu Obrony.

Obserwowana aktywność białoruskich służb sprowadza się m.in. do:

  • zadań związanych z zabezpieczeniem granicy, jednakże wykonywanym w reżimie podwyższonej gotowości bojowej;
  • realizacji, kontroli i nadzoru przemieszczania się migrantów nad granicę, szturmowania zabezpieczeń technicznych po stronie polskiej/litewskiej/łotewskiej, zakładania obozów polowych;
  • zabezpieczenia logistycznego operacji;
  • zabezpieczenia informacyjno-psychologicznego operacji;
  • wykonywania zadań specjalnych o charakterze prowokacji;
  • wsparcia technicznego operacji, np. przez wykorzystanie środków WRE (zakłócanie łączności w strefie przygranicznej);
  • monitorowania polskich służb mundurowych (np. przez drony). 

Wszystkie czynności mają charakter niejawny. Żołnierze i funkcjonariusze nie mają znaków rozpoznawczych. Tłumaczone są koniecznością lustrzanego działania, wobec agresywnych zamiarów państw sąsiednich, m.in. Polski. Do stałej narracji, że to Polska i kraje bałtyckie winne są kryzysowi migracyjnemu, że służby są wobec migrantów brutalne, działania niehumanitarne itp., dochodzi oskarżanie o eskalację na granicy, jej militaryzację i celowe prowokacje wobec białoruskich pograniczników (sic!).

Jakie konkretnie formacje są rozmieszczone w pobliżu granicy, jaką rolę odgrywają, w co są uzbrojone i w jaki sposób może rozwijać się sytuacja? Zapraszamy do lektury analizy Marcina Gawędy w serwisie InfoSecurity24.pl >>> KLIKNIJ TUTAJ <<<

Reklama

Komentarze (31)

  1. Extern

    Swoją drogą cała ta sytuacja na granicy pokazuje że Jacek Bartosiak proponując armię nowego wzoru miał sporo racji. Wychodzi teraz że na tą chwilę przydało by się więcej dobrze wyszkolonych i wyposażonych w lekki sprzęt sił szybkiego reagowania które można dynamicznie umieszczać w punktach zapalnych reagując na coraz to nowe pomysły naszego sąsiada, a nie potrzebujemy np. brygady czołgów która na takie kłopoty do niczego się nam nie przyda.

    1. Trzcinq

      Dokładnie tak! Brak rozeznania brak OPL brak dalekosieznych efektorów Nie Abramsów czy mrapow nam teraz brakuje.

    2. asdf

      akurat do tego co dzieje sie obecnie na granicy brakuje nam zolnierzy nawet po podstawowym szkoleniu, przeciez wyslano ich na granice z roznych jednostek, rowniez zmechanizowanych a przeciez to mogliby to robic nawet WOTowcy.

    3. Dropik

      Wotu nie ma na samej granicy... ciekawe czemu hmmm ;)

  2. ACAN

    Na granicy należy zacząć nadawanie przez głośniki komunikatu w języku rosyjskim skierowanego do białoruskich pograniczników z propozycją udzielenia azylu politycznego w Polsce. Z dużym prawdopodobieństwem kilku chętnych się znajdzie potem wywiadów udzielą i pójdzie na cały świat że białoruscy mundurowi dezerterują do polski. Szach mat propagandowy

  3. dropik

    pytanie podstawowe to czy to inicjatywa Backi wspierana przez Putina czy też pomysł Putina realizowany przez Backę. W pierwszym przypadku to forma zemsty , sposób na cofnięcie sankcji, które realnie zaczną działać po nowym roku (kiedy wygasną dotychczasowe kontraktu). W drugim przypadku celem cyrku na granicy może być maskirowka przez np inwazja na Ukraine, ktora może rozpocząć się gdzies po nowym roku, lub wprowadzeniem na stale wojsk rosyjskich na Białoruś , co będzie oznaczało realnie jej wchłoniecie przez FR ,nawet jesli formalnie nic się nie zmieni. To co się dzieje u nas to taki bonusik, mozna potrzeć jak sobie radzimy/nie radzimy

    1. drot

      Pomysł raczej wyszedł od bliskich Baćce ludzi, ot dorobić sobie. Ale skala się pewnie zaczęła sama rozkręcać i było oczywiste, że w końcu Polska powie "dość" temu deptakowi, wiec zaczęto się przygotowywać do tego by to jakoś poprzepychać i dołożono narrację. Wołodia oczywiście dowiedział się o tym dorabianiu na boku od razu, zwyczajnie zaczekał i zaczął to wykorzystywać po swojemu prowadząc Baćkę na smyczy. W tym wszystkim stawką jest już obecnie cała Białoruś bo Baćka wsadził przez swoją głupotę łeb do paszczy niedźwiedzia odrobinę za daleko. A na nieszczęście dla Białorusi i dla nas, zostały nam w zasadzie tylko takie kroki, które jeszcze bardziej będą ją pchały w ramiona Wołodii. Przez następne kilkadziesiąt lat nasz wschodni sąsiedzi nawet nie powąchają wolności, aż nie przyjdzie na świecie kolejne przesilenie, które może coś zmieni (o ile będzie jeszcze komu tam myśleć o suwerenności).

    2. na logikę

      Uważam że baćka wolałby mieć święty spokój na swojej Białorusi, a więc to ten większy baćka, de facto jego szef.

  4. Po czwarte atom

    Sfałszowane wybory były pewnym Rubikonem. Teraz białoruskiemu przywódcy pozostaje całowanie w pierścień Cara Putina i wykonywanie jego poleceń. Wolta Ukrainy i sankcje za jej powstrzymywanie mają już 7 lat i ograniczyły dostępne dla Moskwy opcje. Próbują pozyskać pieniądze na finansowanie Białorusi, zniesienie sankcji i osłabienie opozycji. Ale sankcje będą zaostrzone i w trzosiku będzie mniej pieniędzy, choć teraz wysokie ceny ropy i gazu maskują ten problem. Ale kiedyś te ceny spadną zwłaszcza na ropie. Świat przechodzi na elektryczne napędy samochodowe i ten trend jest bardzo wyraźny. Dzisiaj już 10% nowych aut to wersje elektryczne.

    1. Big Jim

      Wcale nie! Białoruś jest futrowana kredytami chińskimi a nie rosyjskim.

  5. M

    Brak elementarnego rozpoznania. Od tego należy zacząć, żeby mieć świadomość sytuacyjną. Polska powinna zarządać Od NATO dostępu w czasie rzeczywistym do zobrazowania satelitarnego wschodniej granicy. To jest ABC, od tego się zaczyna, bez tego .. Why Why, why!

    1. Skąd wiesz , że to się nie dzieje ?

    2. Skąd wiesz że nie mamy?

    3. M

      Skąd wiesz, że mamy? Skąd wiesz, że to się dzieje, anonimie?

  6. uuu-lala

    Arcyciekawe informacje, gratuluję!

  7. obywatel RP

    tylko gdzie jest społeczeństwo białoruskie.. Nie reagują.. bla bla bla nic nie robią by Łukaszenka został obalony.

    1. xXx

      Przecież próbowali niedawno po wyborach. Teraz już pozamiatane i spacyfikowane. Białorusini widzą jak ich władza traktuje migrantów i raczej wszyscy wiedzą, że jak zaczną się demonstrację to równie dobrze mogą ich tak pogonić na granicę. Dla nas to raczej ważne by dotrwać do zimy - potem będzie im trudniej siedzieć na granicy i termowizja znacznie lepiej działa. No i trzeba szybciej ten mur postawić niż planowane pół roku - wojska inżynieryjne w sumie już powinny sypać wały na kluczowych odcinkach.

    2. Po czwarte atom

      Przespaliśmy kwestię muru. Nawet jak nie było decyzji politycznej w sprawie budowy to należało zgromadzić materiały i zaplanować budowę i logistykę.

    3. Jansen

      Ten dym na granicy z migrantami to chyba tez po to, żeby odwrócić uwagę do kończenia zamiatania opozycji na Białorusi.

  8. SandF

    A świecenie laserami po oczach?

    1. M

      Policja ma na wyposażeniu L RAD, zaraz im głupoty z głowy wybije, można by było wykorzystać...

    2. Jansen

      Nie można - LRADów nie ma w ustawie o śpb więc policja nie wykorzysta. Ale może udostępnić wojsku ; )

  9. Rykowski

    Rządowy teatrzyk, bo na razie to temat powinien być ogarniany przez straż graniczną, jakieś wsparcie policyjne do tłumienia demonstracji, oraz ewentualnie ten sztandarowy pisowski WOT. A my już zaangażowaliśmy 10% wojska, a jakby odliczyć biurowych i tych co nie idą w pole, to pewnie znacznie więcej. Cały ten cyrk pt "żadnego imigranta, bo nam krowy zbałamucą" i nadymanie się, tylko podkręca atmosferę. Gdyby ich normalnie ogarniać zogodnie z europejskim prawem, to by nie było sensu ich tu pchać (nawet nie tu, tylko do Niemiec). Rozumiem jednak, że to pięknie podbija słupki wyborcze, i marsowe miny, oraz "nie oddamy ani guzika" i robienie z tych ludzi orków z Mordoru wpisuje się w ten PR-owski klimat. Ale to balansowanie na cienkiej linie. Tym bardziej hasła "sami se poradzimy", zamiast zaangażować w to całą UE i może NATO. Oni chcą do Niemiec, a nie do Polski, więc sprzedajmy ten problem Niemcom.

    1. poniał?

      Sprzedajmy ten problem Niemcom? Przecież to ty tych najeźdźców będziesz utrzymywał niezależnie czy pozostaną w Polsce czy w Niemczech.

    2. AMF

      Bo Niemcy kupią. Ciekawe komu zależy byśmy mieli u siebie Cales? Już nie wspominając o tym, że nawet gdyby Niemcy zaczęli witać wszystkich z otwartymi ramionami to i tak paru choćby od Kadyrowa może się po drodze "zagubić".

    3. Jansen

      Oto opinia oparta na antypatiach politycznych zamiast obiektywnej ocenie faktów ze zdolnością do wyciągania racjonalnych wniosków...

  10. KOSOGŁOS

    Wystawić zespół kilku aerostatów na uwięzi z systemami czujek oczu i uszu "Oko Saurona" zakupić lekkie śmigłowce klasy MH-6 Little Bird śmigłowce na tyle małe że mogą stacjonować w garażach strażnic i nie potrzebujące dużych lądowisk na tyle proste w obsłudze że może je naprawić warsztat samochodowy a w razie potrzeby można je przewieźć w żądane miejsce operacyjne na skrzyni ciężarówki , a dodatkowo można z nich stworzyć system sterowania dronami ,a przy okazji zakupić dla wojsk operacyjnych jego szturmowy wariant AH-6 Little Bird

    1. autor

      Kto to obsłuży? Kilku napaleńców od Minecrafta? Niemcy mają cyberwojsko w siłę 13500 ludzi, mają to od kilkunastu lat. A my mamy... Wot co mamy. Smutne...

    2. AMF

      Rozpoznanie jest, brakuje efektorów, choćby AC-130.

  11. Fan Marcina Gawędy

    Kawał solidnej analizy ;-)

  12. taka prawda

    Według Krzysztofa Jackowskiego głównym celem destabilizacji polski jest doprowadzenie do wejścia wojsk NATO na terytorium polski a będąc już tutaj wykorzystają Polskę do ataku na Iran a tym samy sprowadzą żydów na nasz teren stoi za tym więcej państw niż Białoruś czy Rosja .Każdy może go wysłuchać przecież to on już rok temu mówił o wąskim pasie na granicy z Białorusią gdzie będzie stan wyjątkowy .

    1. ZW

      Spójrz na mapę i odpowiedz mi na jedno proste pytanie: Czy ty jesteś jednym z tych którzy uważają, że Iran, Irak czy jak to się poprawnie pisze, znajduje się tuż za Białorusią i można stamtąd przyjść bez butów z kotem na plecach?

    2. ja

      Widac ze ty nie zrozumiales co kolega mial na mysli .

    3. Wawiak

      Widać mniej pije i zna geografię. Samo powołanie się na Jackowskiego tutaj sprawia, że ciężko ten wpis traktować poważnie. Jeżeli choć troszkę orientujesz się w niuansach geopolityki, to w ogóle trzeba uszanować dobra wolę ZW, że zechciał odpowiedzieć na tak durny komentarz.

  13. olas

    Kiedy uruchomią artykuł 4 NATO? To praktycznie rozwiązuje problem.

    1. Extern

      Nic nie rozwiązuje, myślisz ze kwatera główna NATO nie wie co się tam na granicy dzieje i dopiero na konsultacjach z nami się dowiedzą?

  14. Wojak

    Hehe , o ile dobrze wiem to tu na forum kiedyś szła ostra dyskusja na temat zakupu głośników oraz innych urządzeń technicznych do siania propagandy.Dlaczego pytam nie korzystamy z tych urządzeń , powinno być głośno na granicy.Ktoś w jezyku arabskim powinien nawoływać do powrotu , w imię Allaha ( może być nagrane ) ale powinno lecieć w kółko 24h z 130 decybeli

    1. Ech

      Taniej by bylo wykupic oglsznia w prasie np w Iraku, Turcji itp odtrzegajace ze a) przejscie przez granice nie jest takie latwe jak wam mowia b) Zycie na Zachdznei tez nie jest takie fajne jak sie wydaje.

    2. Yeti

      Nie lepiej w koło puszczać wezwania muezina do modlitwy. Zwłaszcza jak próbują atakować granicę.

    3. Tytus

      Lecą komunikaty w kilku językach min...arabskim , angielskim. Nie mam wiedzy ile decybeli

  15. Zdegusto

    Orientuje się ktoś może czy mamy lodołamacze zdolne do kruszenia lodu na Bugu? W zeszłym sezonie był skuty lodem na długości 500km. Żeby się nie okazało że nikt nie pomyślał... ..

    1. Łukasz

      W praktyce nie mamy.

    2. Amram

      Lodołamacze na tym Bugu co ma 20 metrów szerokości w niektórych miejscach? Good luck :/

    3. Amator

      Z lodołamaczami może być faktycznie krucho w tym sezonie. Ale może mamy chociaż jakichś pirotechników, hę?... że tak nieśmiało zasugeruję

  16. Box123

    W momencie w którym bialorus zacznie organizowac wspólne patrole z Rosją u nas muszą zacząć się wspólne patrole z krajami NATO

    1. Trzcinq

      Potrzeba realnej modernizacji a nie tego udawanego teatru

    2. logistyk

      W tym nadgranicznym przypadku potrzeba konkretnego sprzętu do walki z tłumem.

    3. ałtor

      Oczywiscie tak. Jak od 15 lat pucio miał i utrzymywał znaczną przewagę w ilosci rozlokowanych wzdłuż naszej granicy to było charaszo, jak Polska, Litwa, Łotwa, Estonia i Ukraina zaczeły inwestować w wojsko i pojawily się tutaj śladowe siły amerykańskie natychmiast szojgu z puciem dostali drżączki i sraczki. Znaczy tu tylko, że idziemy w słusznym kierunku wzmacnoajac wlasne siły i wzmacniajac obecnosc NATO.

  17. Dalej patrzący

    Wolfi - ile razy te armatki wodne były w akcji? Zresztą - a generatory ultra i infradźwieków, generatory mikrofalowe, zabudowane miotacze gazu łzawiącego, paraliżującego, granatniki z pociskami błyskowo-hukowymi, oślepiacze laserowe, wytwornice dymu, wyrzutnie siatek, systemy EW - no i drony amunicji krążącej w licznych saturacyjnych rojach W2MPIR? oraz własne systemy antydronowe soft-kill i hard-kill - GDZIE TO NIBY JEST? Żeby Fly Eye zjawiły się na granicy - musiałem monitować w kółko kogo trzeba 2 tygodnie - a i to z wielką "łaską" zrobili...ci sprawni inaczej...wiedzą wszystko - owszem, ale dopiero jak im ktoś poda na tacy gotowca...

  18. Polish blues

    Dalej rządzący chcą walczyć z UE, USA i szeroko pojmowanym Zachodem? Podobno Salvini został zaproszony do Warszawy. Po co? Omawiać warunki rozbiorowe jako wysłannik Kremla?

    1. Yeti

      Tak. Prezes to wczoraj wyraźnie ogłosił.

    2. xXx

      UE pokazała, że w sumie nic nie może, zarówno we Włoszech, na Węgrzech, jak i w Grecji (której sami wysłaliśmy pomoc). Nie ma sensu angażować Frontexu, bo tylko będą przeszkadzać. USA niestety nie lepsze - nawet swojej południowej granicy nie pilnują, więc czemu sądzisz, że naszą będą pilnować? Albo poradzimy sobie sami z granicą, albo Białoruś i Rosja zrobią nam Dombas na Suwałkach (na szczęście nie maja aż tak dużo kolaborantów, jak na Ukrainie).

    3. Po czwarte atom

      Ogrodzenie powinno być wybudowane jak najszybciej. Jak nie mają materiałów to niech kupią doraźnie ekrany dźwiękochłonne którymi obudowujemy nasze autostrady. Cokolwiek jest lepsze i tańsze niż brak płotu w tej chwili.

  19. Qwe

    Cała ta sytuacja jaskrawie pokazuje jak słabo jest zarządzane wojsko i WOT. Rozdmuchiwanie sytuacji na granicy do rangi już prawie państwowego zagrożenia to już farsa i zagrywka polityczna. Czy naprawdę jesteśmy aż tak słabiej że nie potrafimy upilnować takiego kawałka granicy przed cywilami? A z drugiej strony mamy informacje że STRAŻ LEŚNA LATEM TEGO ROKU ŁAPAŁA NA ZDJECIACH BIAŁORUSKICH KOMANDOSÓW PO NASZEJ STRONIE GRANICY SWOBODNIE OENETRUJACYCH POLSKĄ STREFĘ PRZYGRANICZNA. Ludzie to jest teatrzyk dla gawiedzi mający za zadanie odwrócić jej uwagę od rzeczywistych problemów ekonomicznych w jakie nas wpakowali jak np. inflacja która przebije zapewne 10% itd. Nie dajmy z siebie robić idiotów. Jest to poważna sytuacja bo ktoś zaatakował polskich żołnierzy zielonym laserem.... Lord Vader na nas Czucha.

    1. Marcin

      Piątą kolumnę już teraz trzeba internować

    2. Alexy

      Zaatakowanie polskiego żołnierza czymkolwiek jest bardzo poważnym incydentem międzynarodowym!!! Może ktoś kto tego nie rozumie może lubi gdy mu się pluje w twarz??!!

    3. Realista66

      Prawda jest taka że od dawna nikt nic nie robił i to jest problem. A inny fakt jest taki że to powinien być koniec samowolki ze strony Białorusi. Koniec i tyle

  20. Gulden

    Proste.W domyśle to jest tak,że rosjanie scenariusza który przećwiczono na Krymie,nie chcą,lub nie mogą powtórzyć.Podobnie jak z kontynuacją tego póżniej w Donbasie...Szykują po prostu coś nowego,co ma zadziałać w stosunku do Polski i krajów nadbałtyckich.Kto wie, czy i nie z Ukraińcą włącznie.Już tam ludzie kombinują,co im będzie pasowało w obecnym układzie.Na razie zwożą "migrantów" nad granicę i medialnie tym pogrywają...No,a co za tą zasłoną dymną szykują w dalszym czasokresie,zobaczymy.

    1. ...

      Plan może być taki: 1). ściągnąć x-tysięcy migrantów na granicę polsko -białoruską (im więcej tym lepiej) 2). tysiącami migrantów i Białorusią zaabsorbować na granicy Polskę i inne kraje UE (absorbcja sił i uwagi w jednym miejscu) 3). wykorzystać sytuację i zrobić szybki drugi Krym ,w taki sposób aby Europa nawet nie miała okazji zaprotestować ani wyrazić oburzenia. Czyli ma być szybka akcja i po fakcie. A potem bisnes us usual

    2. Darek S.

      Jak to o co Nord Stream 2

    3. Amram

      Ale gdzie ten drugi Krym? Litwa? Polska? To przecież NATO. Putin szaleńcem nie jest. A Ukraina to nie to samo co w 2014tym, już nie wejdą jak w masło.

  21. Eee tam

    To samo jest na Kanale La Manche, w Ceucie , w Grecji tylko u nas panika na maksa III wojna i w ogóle

    1. Łukasz

      Różnica jest taka, że tam nie ma granicy między dwoma skonfliktowanymi obozami.

    2. Eee tam

      Gdzie masz ten konflikt Rosja 80% surowców sprzedaje do UE/USA no ale może to będzie ten pierwszy raz że ktoś strzeli do swojego najlepszego klienta

    3. Amram

      Jest: Grecja - Turcja.

  22. wojo

    Pozwolcie im wejsc i dopiero wtedy rozpocznie sie heca.

    1. Łukasz

      Pozwólcie im wejść, wsadźcie w autobusy i zawieźcie do Turowa, Nowego Tomyśla i Zgorzelca. Tam trzeba im rozdać ulotki o wspaniałym życiu w Czechach, Niemczech i Holandii. Następnie pozwolić im robić co im się żywnie podoba. Wtedy może nie będziemy słuchać o niedemokratycznym kraju i niehumanitarnych ludziach pomiędzy Odrą a Bugiem. A i Turów się rozwiąże sam od razu. I Niemcy zrozumieją po co jest NordStream.

    2. Extern

      To byłoby zbyt otwarte naplucie Niemcom do zupy. Po co aż tak, skoro można znacznie subtelniej. Starać się jak tylko można pilnować, cały czas ubolewając że nie wszystkich się udaje wyłapać mimo że się staramy. Nie bój się, Niemcy dobrze zrozumieją kontekst sytuacyjny. Tak naprawdę Łukaszenka tymi działaniami rzuca nam koło ratunkowe na nasze kłopoty z UE. Boję się jednak czy nasi decydenci nie są za prostolinijni na sprytne wykorzystanie takich nieczystych sztuczek.

    3. Yeti

      Oni i bez twoich ulotek chcą do Niemiec.

  23. Eee tam

    Białoruskie czołgi już rozwalają polskie zasieki że mówimy o militaryzacji?

    1. białoruskie czołgi to złom nie sa do tego zdolne.

    2. Eee tam

      Ponoć bialoruski uaz gdzieś w nocy targał ogrodzenie ale nie ma tam dziennikarzy to mogą to być bujdy

    3. bgsrhd

      Jak by byli tzw. dziennikarze, to bujdy by były na 100%

  24. Adams

    Z tego co pamiętam wg konwencji genewskiej wojsko bez oznaczeń to terroryści.

    1. Źle pamiętasz. Treść konwencji genewskich, i nie tylko ich, można łatwo znaleźć w internecie. I w ich świetle żołnierzem / kombatantem można być nie nawet nie nosząc munduru.

  25. Juras

    Dalej niewiadomo jaki jest strategiczny cel, tej akcji z migrantami…? Oraz, jaka odpowiedz jest przygotowana na wypadek gdyby Polska poszla wabank i udezyla sila ( politycznie wsparcie juz jest ) …?

    1. Carell

      To jest proste- sprawdzanie reakcji krajow zachodu tj NATO, UE oraz USA. Zadne z nich nic nie zrobilo. Sekretarz UE jasno stwierdzil ze wierzy w Polsce. Uwierz mi lub nie- jesli dojdzie do eskalacji to jedynie co NATO zrobi to wojska niemiec przy cichej zgodzie Putina wejda w zachodnia Polske.NAwet nie beda politycy wiedziec czy to pomoc czy najazd takich mamy

    2. xXx

      Błaszczak coś mówił dzisiaj, że Brytole mają nam wysłać wojskowe wsparcie na granicę, ale biorąc pod uwagę obecną Brytyjską administrację (chyba już dobija do poziomu Chamberlain'a) to raczej bym na nich nie liczył. Póki co Amerykanie już są w zachodniej Polsce, więc Niemców nam nie trzeba (jeśli wierzyć raportom Niemieckiego MON i tak armia Niemiecka nie jest w stanie zrobić niczego przez najbliższe lata, nawet jeśliby dzisiaj zaczęli się ogarniać).

    3. Linked

      Uwazam podobnie. Putin przede wszystkim chce podwazyc rozklad geopolityczny bo wg niego najwieksza tragedia byk rozpad ZSRR ( w sumie to podobne upokorzenie po 1 wś odczuwal Adolf), a nikt za mikro kraje baltyckie nie bedzie wywolywal 3 wojny swiatowej. Militarnie samo wchodzenie do PL im nie potrzebnie - zaraz partyzantka itd. wystarczy destabilizacja, finansowanie roznego rodzaju i partii narodowych, ktore UE w koncu i tak same pogrzebia. Rosja coraz mniej boinaie NATO bo siła NATO to USA, ktore kazdy widzi ze koncetruja się na przeciwniku z Azji.

Reklama