Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Irański myśliwiec czwartej generacji czy kopia F-5?

Irański myśliwiec Kowsar/ fot. irańskie media
Irański myśliwiec Kowsar/ fot. irańskie media

Irańska telewizja państwowa pokazała materiał w trakcie, którego prezydent Iranu Hassan Rouhani wsiada do nowego irańskiego samolotu określonego jako myśliwiec czwartej generacji. W rzeczywistości jednak maszyna wygląda jak kopia F-5 Tiger II. Myśliwce tego typu Iran pozyskał jeszcze w czasach rządów szachinszacha Rezy Pahlawiego. 

Póki co myśliwiec Kowsar został zaprezentowany jedynie prezydentowi i ministrowi obrony, publiczna prezentacja ma się odbyć 22 sierpnia, podczas Narodowego Dnia Przemysłu Obronnego. Irańczycy mówią jednak, że samolot jest "całkowicie własną konstrukcją" Iranu. Podkreśla to wagę tego znaczenia, gdyż dotychczas Siły Powietrzne Iranu opierały się całkowicie na samolotach zagranicznych, które - w ostatnich latach- intensywnie remontowano. Były to m.in. rosyjskie Su-22 i Su-24, ale też amerykańskie F-14 i F-4, które trafiły do Iranu w czasach Szacha oraz francuskie Mirage F1, których załogi uciekły do Iranu z Iraku w czasie Pustynnej Burzy. 

Prezentowany samolot ma być wersją szkolno- treningową samolotu Kowsar (nazwa jest silnie umieszczona w tradycji islamskiej - jest to bowiem nazwa jednej z rzek płynących w muzułmańskim raju jak i tytuł jednego z rozdziałów Koranu). Ma ona służyć jednak nie tylko do nauki zaawansowanego pilotażu, ale też do atakowania celów naziemnych.

Sylwetka samolotu wyraźnie nawiązuje do amerykańskiej konstrukcji F-5 Tiger II (samolot wydaje się jednak nieco dłuższy, zwłaszcza w części nosowej, co najprawdopodobniej jest związane z zastosowaniem nowego radaru i systemów awioniki). Przed wybuchem rewolucji islamskiej od Iranu dostarczono niemal 170 tych myśliwców w wersjach E i F. Co prawda utracono - wskutek wypadków i działań wojennych w czasie wojny iracko-irańskiej - ponad 70 egzemplarzy, a większości skończyły się resursy, to jednak mogły one posłużyć jako materiał do opracowania koncepcji realnego samolotu. Zaprezentowano bowiem ujęcia maszyny podczas startu i lotu, co nie miało miejsca w przypadku, rzekomo niewidzialnego dla radarów myśliwca Qaher F-313.

Wedle informacji przedstawionych przez oficjalne źródła rządowe, maksymalna prędkość myśliwca Kowsar ma wynosić około 1,2 Macha, a maksymalny pułap lotu - 45 tys. stóp (ok. 13,7 km). Samolot ma być przystosowany zarówno do walki w powietrzu jak i atakowania celów naziemnych, a także przenosić różne rodzaje uzbrojenia. Dokładnych -  tak ilościowych jak i jakościowych - danych na ten temat nie podano, w samolocie prezentowanym na filmie nie są widoczne żadne zewnętrzne punkty podwieszenia. Ujęcia prezentują za to kokpit z  trzema wyświetlaczami MFD, wspominane jest także zastosowanie systemu HUD.

W wywiadzie dla państwowej telewizji Iranu prezydent Rouhani podkreślił znaczenie rozwoju przemysłu zbrojeniowego jako gwaranta bezpieczeństwa kraju. Wspominał również, że USA nie zdecydowały się zaatakować Iranu "ze względu na jego siłę". W tym samym wywiadzie podkreślił też, że choć Iran wielokrotnie wspierał walkę z terroryzmem, to jego potencjał obronny nie jest skierowany przeciwko innym krajom, a "wyłącznie do obrony".

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (6)

  1. scorpion

    Ta maszyna jest wzorowana na F-5 i nic więcej nowy silnik , nowy radar .nowe rakiety R-77 .R-73 nowy kokpit wszystko rosyjskie ale sami to robią i nikt nie da na nich embarga na części a Polacy nie robią ani tego ?

  2. Davien

    Janusz F-102 Delta Dagger w ogóle nie przypomina F-5, cos ci sie chyba pomyliło.

  3. DSA

    to co zaprezentowano to nie jest Kowsar tylko zmodyfikowany F-5 z chińską avioniką. A czy Kowsar w ogóle kiedykolwiek poleci to osobna sprawa.

  4. Janusz

    Wg mnie ta konstrukcja przypomina również nieco F-102.

  5. yaro

    Może być i kopia, my nawet tego nie potrafimy zrobić.

  6. Davien

    Kowsar wyglada praktycznie identycznie jak F-5F, nawet długość częsci dziobowej podobna.

Reklama