Reklama

Geopolityka

Fot. Dmitry Terekhov/CC BY-SA 2.0

Indonezja z zakazem zakupu Su-35?

Jak poinformowała agencja Bloomberg według nieoficjalnych informacji, władze USA miały wymusić na Indonezji rezygnację z zakupu rosyjskich myśliwców wielozadaniowych Su-35. Strona rosyjska dementuje jednak te informacje.

Według Bloomberga nieujawniony amerykański urzędnik przekazał informacje o naciskach administracji Donalda Trumpa na Indonezję w sprawie rezygnacji z zakupu chińskiego i rosyjskiego uzbrojenia dla jej sił zbrojnych. Ma to stanowić element globalnej polityki Stanów Zjednoczonych mającej na celu zapobiec utracie wpływów i przewagi militarnej w strategicznym regionie Pacyfiku.

Naciski dyplomatyczne dotyczyły przede wszystkim podpisanego 15 lutego 2018 roku kontraktu na dostawę 11 egzemplarzy rosyjskich myśliwców wielozadaniowych Su-35 za kwotę 1,1 mld USD oraz prowadzonych obecnie rozmów w sprawie zakupu kilku chińskich okrętów patrolowych za kwotę ok. 200 mln USD. W przypadku kontynuowania realizacji obu zakupów Indonezja miała się liczyć z sankcjami ze strony USA.

W odpowiedzi na te doniesienia dyrektor Federalnej Służby Współpracy Wojskowo-Technicznej Dmitrij Szugajew stwierdził, że strona rosyjska nie otrzymała od władz Indonezji żadnej oficjalnej informacji o odmowie kontynuowania procedury zakupu myśliwców Su-35.

"Nie ma oficjalnej odmowy, nikt nie przesłał nam żadnych dokumentów w tej sprawie i nie poinformował nas ustnie, więc uważam, że to słabo zweryfikowana informacja. Mamy nadzieję, że ta umowa zostanie zrealizowana, zwłaszcza że Indonezja jest zainteresowana nabyciem tego samolotu" - powiedział Szugajew w wywiadzie dla telewizji Rossija24.

Decyzja o wyborze przez indonezyjski resort obrony maszyn Su-35 jako następców jednej eskadry przestarzałych myśliwców F-5E/F Tiger II została podjęta we wrześniu 2015 roku. Indonezja tym samym miała stać się drugim użytkownikiem eksportowym tych maszyn po Chinach. Zawarta umowa dotyczyła dostawy w dwóch transzach, po odpowiednio osiem i trzy maszyny. 11 egzemplarzy Su-35 miało w założeniu dołączyć do większej floty konstrukcji Suchoja z "rodziny Su-27" znajdujących się w uzbrojeniu indonezyjskich sił powietrznych. W jej skład wchodzi pięć egzemplarzy Su-27SK/SKM i 11 Su-30MKK/MK2.

W listopadzie 2019 roku Indonezja ogłosiła również plan zakupu 32 egzemplarzy myśliwców wielozadaniowych F-16V Block 70/72, które miałyby dołączyć do floty już obecnie eksploatowanych maszyn tego typu (9 F-16A/B i 24 F-16C/D). Najprawdopodobniej to właśnie te samoloty Waszyngton oferuje jako alternatywę dla pozyskiwanych właśnie rosyjskich Su-35. Władze Indonezji podobnie jak wiele innych państw regionu starają się jednak utrzymać dywersyfikację w dostawach używanego przez rodzime siły zbrojne uzbrojenia oraz utrzymać zbilansowane relacje z ich dostawcami.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (12)

  1. klawiatura

    Dobrze, że ten łaskawca zza wielkiej wody nie przymusza do obowiązkowych wizyt w Mcśrucie. Wszystko przed nami.

    1. W Rosji wam to chyba nie grozi...

  2. AWU

    USA proponują Indonezyjczykom F-16V jednak ci naciskają na F-35 aczkolwiek już partycypują w koreańskim programie myśliwca 5 gen (20% kosztów) Cena USD1.1 mld za 11 Su-35 niezwykle atrakcyjna gdyż w ramach offsetu Rosjanie muszą zainwestować USD 350mln w centra obsługi tech MRO w Indonezji a USD 550mln płatne barterem: olej palmowy, guma. kawa, herbata, odzież i obuwie. Dla porównania kontrakt Indii na zakup 126 Dassault Rafale wyceniony na USD 20mld czyli o 50% za maszynę drożej a kontrakt na F-16V dla Bułgarii to USD 1.67 mld za 8 maszyn włącznie z pakietem oprogramowania, sensorów, uzbrojenia, szkoleń i wsparcia logistycznego. Niejasne jest jaka jest "after sales service" Suchoja w przypadku maszyn wojskowych ale w przypadku pasażerskiego Su-100 padli na obie łopatki co przyczyną odwoływań nielicznych zresztą zamówień z zagranicy (Brussels Air, Adria, City Jet) Meksykańska linia Interjet musiała uziemić 4 z floty 22 w celu kanibalizacji części, Przyczyną głównie silniki Saturna SaM-146 które wymagają głównych napraw już po 1500-3000 cyklach pracy zamiast reklamowanych 7000.

    1. Sillniki SSJ SaM-146 albo kooperacja Saturna i SNECMA czyli połowy firmy CFM co ta firma produkuje chyba nie trzeba mówić.

    2. ppp

      Z silnikami to problem wynikły ze strony firmy francuskiej - stąd plany zastąpienia silników zachodnich ( kooperacja i produkcja części gorącej na Zachodzie -zresztą wadliwej ) czysto rosyjską konstrukcją . Suchoj się przeleciał na częściach importowanych .

    3. Ukulele

      No to jeśli silnik będzie rosyjski to powodzenia. To będzie klasyczne zamienił stryjek siekierkę na kijek. Jakby to było możliwe to by nie weszli w kooperację z Francuzami.

  3. Ratownik

    Tak to jest jak brak kasy Chyba ze biorą na kredyt?

  4. Wania

    Czyli wychodzi 100 mln za sztukę. Te rosyjskie samoloty nie są więc takie tanie.

    1. robo

      Podobnie jak w przypadku Indonezji 500mln płatne żywnością i odzieżą.

    2. ip

      A ile ma polski minister wojny w planie zapłacić swojemu kontrahentowi? Może mniej za złom z 800 totalnymi błędami konstrukcyjnymi i oprogramowania?

    3. W ramach całego kontraktu. Policz to samo dla 32 F-35

  5. ip

    I na tym polega polityka terroru i zastraszania, wymuszania zakupu tylko "od moich wytwórców" , bo inaczej posieje się was czymś . Była i jest Ebola. ...Coronavirus to nie przypadek..to nie dzieje się "od tak". To nie teoria spiskowa a coraz wyraźniejsze celowe działanie , mające zastraszenie globalne. Wiosna Arabską i wypchnięcie migrantów do Unii Europejskiej też samo się nie działo.

  6. easyrider

    Ameryka i tak nie utrzyma prymatu. Z destrukcyjną ideologią, malejącym przyrostem naturalnym i systematycznym wzrostem potencjału globalnego rywala jakim są Chiny, Ameryka jest skazana na porażkę. Rosja się nie liczy w tej rozgrywce. To jej ostatnie pomruki. Jedyna recepta na odwrócenie sytuacji to prewencyjna wojna nuklearna z Chinami i z islamem. Godząc się na to, że samemu poniesie się wielkie straty. Na razie potencjał nuklearny Chin pozwala na taki ruch. Za kilkanaście lat będzie to niemożliwe.

    1. Ukulele

      Podział stref wpływu i tyle. Co do Chin to nie wiadomo jak to będzie w przyszłości ale socjalizm blokuje skutecznie inicjatywę i rozwój więc w tym nadzieja zachodu

    2. Fanklub Daviena

      Ale większy socjalizm jest teraz w USA niż w Chinach a patrząc na kandydatów Demokratów na prezydenta, to dopiero początek... Problem takich nieuków fankbojów USA jak ty polega na tym, że mylą ustrój polityczny z gospodarczym, np. totalnie bezsensownie utożsamiają demokrację z kapitalizmem lub dyktaturę z komunizmem, a to totalnie niezależne rzeczy. :)

    3. robo

      zapytaj obertrolla w kontrolce czy zna przykład choćby jednego kraju komunistycznego w którym panował dobrobyt, bo dla ciebie to chyba zbyt skomplikowane?

  7. ahan

    A co mają wspólnego amerykanie i Indonezja, to ze ameryka ja okupuje nie ma prawa zakazac jej zakupów uzbrojenia. Już w Iraku, Syrii, Libii, Jugosławii, Jemenie itd., zdrobili "demokracje" nie oznacza, że Indonezja też ma dołaczyc do tych panstw.

  8. Orthodox

    Jeśli rzekome naciski miałyby związek z sankcjami wobec Rosji, to pełna zgoda. Jeśli jednak Amerykanie występują z pozycji siły z zamiarem czysto biznesowym, to trochę nie ładnie z ich strony. Choć pewnie oba warianty są powiązane, o czym mogą świadczyć obiekcje do interesów również z Chinami.

    1. było

      Całe sankcje są zamiarem czysto biznesowym. Są wynikiem lobbingu amerykańskich korporacji, które chcą wyciąć konkurencję. Nawet dziecko to rozumie.

  9. Antek

    Bo jankesi wiedza ze su jest leprze od ich zlomow jaki chcą wcisnąć

    1. Piotr

      W jakiej alternatywnej rzeczywistości??? I jak może łada być lepsza od mustanga :P

    2. Ukulele

      Tak myślą ludzie na pańskim poziomie wiedzy. Wypowiada się Pan o sprzęcie amerykańskim a może lepiej wziąć do ręki słownik.

    3. aurel

      To widać w każdym konflikcie. Nic tak fajnie się nie pali jak ruski złom

  10. Kangorek

    Te pare egzemplarzy su nie zrobi żadnej różnicy w ewentualnym konflikcie z Australia Zresztą Ci mają podgląd na lotniska az do Singapuru dzieki strato radarowi

  11. Derwisz

    Sunnicka Indonezja nie dostanie kasy od SAUDÓW jak to bywało Nie wykazali sie żadną pomocą , szczególnie w lotnictwie

  12. Ukulele

    Brawo brawo brawo USA

    1. Fanklub Daviena

      Rosja w przeciwieństwie do USA nie musi zmuszać do zakupów swoich wyrobów sankcjami jak Amerykanie... Gdyby amerykańskie buble były dobre, to nie trzeba by klientów do ich zakupu zmuszać szantażem... Postępowanie USA świadczy o "jakości" amerykańskich wyrobów! :)

    2. No co

      To jest ten wolny rynek?

    3. Xd

      Widać że jakas część obywateli rp ma gen niewolnictwa

Reklama