Reklama

Geopolityka

Finlandia: Hornety dla Ukrainy skomplikują wstąpienie do NATO?

Fiński F/A-18C Hornet, fot. Siły Zbrojne Finlandii

Liderzy fińskiej opozycji wyrazili zaniepokojenie, że niespodziewana propozycja premier Sanny Marin, złożona podczas weekendowej wizyty w Kijowie, nie została wcześniej omówiona z jej koalicjantami, liderami partii opozycyjnych czy szefami sił powietrznych. Chodzi o sugestię, że Finlandia może przekazać Ukrainie swoje myśliwce Boeing F/A-18C Hornet.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

„Możemy rozważyć, czy nie podarować Ukraińcom naszych F/A-18 Hornet, które będą wycofywane z eksploatacji" – oświadczyła przebywająca 10 marca w Kijowie premier Sanna Marin. Zdaniem części polityków, może to jeszcze bardziej skomplikować i tak już złożone rozmowy Finlandii z Turcją w sprawie członkostwa w NATO. Obecnie Ankara jest skłonna zgodzić się na włączenie Finlandii do sojuszu, natomiast nadal blokuje Szwecję.

Dyskusja na temat propozycji premier Marin miała miejsce, gdy prezydent Sauli Niinistö spotkał się 12 marca z Ministerialną Komisją ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa w celu omówienia statusu wniosku Finlandii o przystąpienie do NATO. Urzędnicy prowadzą negocjacje z Turcją i Węgrami, dwoma pozostałymi państwami Sojuszu, które jeszcze nie ratyfikowały wniosku o członkostwo Finlandii i Szwecji. Jednak dyskusję zdominował temat weekendowej wizyty pani premier w Kijowie i jej deklaracji, która jak podkreślano, nie została uzgodniona z innymi politykami.

Reklama

Czytaj też

„Polityka zagraniczna i bezpieczeństwa Finlandii nie może być zarządzana w pojedynkę" – stwierdził Petteri Orpo, lider Partii Koalicji Narodowej (fin. Kansallinen Kokoomus), podkreślając, że komentarze premier były „nieprzemyślane" w czasie, gdy Finlandia musi negocjować w dobrej wierze z Ankarą i utrzymywać politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, która jest zarówno „przejrzysta" i „jednoznaczna".

Juha-Matti Ylitalo, zastępca Dyrektora Logistyki Dowództwa Fińskich Sił Obronnych, wyraził wątpliwości czy Finlandia jest w stanie dostarczyć Ukrainie Hornety ze względu na starzenie się samolotów i wysokie koszty utrzymania. Natomiast minister obrony Finlandii, Antti Kaikkonen, przyznał, że nie ma „zaawansowanej wiedzy" na temat oświadczenia Marina Horneta.  Dodał, że fińskie Siły Powietrzne nie będą w stanie przekazać samolotów bojowych, dopóki kraju nie zaczną trafiać pierwsze F-35, co planowane jest na 2025 r. „Hornety które posiadamy, są nadal potrzebne i będzie tak przez kilka nadchodzących lat" — powiedział Kaikkonen.

Czytaj też

W grudniu 2021 r. Finlandia zdecydowała się na zakup 64 samolotów Lockheed Martin F-35A Lightning II za sumę 9,4 miliarda dolarów. Zakup ten jest związany z przygotowaniami do wycofania z eksploatacji 62 myśliwców Boeing F/A-18C Hornet w latach 2025–2030. Maszyny trafiły do służby w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku i były w tym czasie intensywnie eksploatowane.

Reklama

Komentarze (5)

  1. Darek S.

    Węgry powinny postawić stanowcze WETO, Szwecji w NATO, aby Turcy stracili widownie i nie czuli, że od nich wszystko zależy. Znużyło mnie już to kupczykowanie swoim prawem WETA przez Turcję i ich cwaniakowaniem. Węgry i tak tylko dla picu popierają Putina, żeby Ukraina mogła pozyskiwać za darmo gaz i ropę które oficjalnie płyną na Węgry.

  2. Cyber Will

    W jaki sposób Hornety dla UA mialyby utrudnić Finlandii wesjcie do NATO?? Co Moskwa zawetuje akcesje?? Może trochę LOGIKI. W artykuje nie ma zdania wiążacego jedno z drugim poza jakims wynurzeniem jakiegos Fina że polityka musi być „przejrzysta" i „jednoznaczna". Przekazanie samolotów państwu wspieranego przez NATO jest jednoznaczne, przejrzyste i zgodne z działaniami NATO.wskimi.

    1. Wuc Naczelny

      @Cyber Will "W jaki sposób Hornety dla UA mialyby utrudnić Finlandii wesjcie do NATO?? " Bo Turcja. Oni NIE SĄ zainteresowani zwycięstwem Ukrainy w wyniku działań flanki północnej, sami liczą na aksport broni do UKR PO WOJNIE, licząc na SZYBKI ROZEJM na UKR.

  3. Thorgal

    Państwa skandynawskie czy zachodnie zawsze potrafią skomplikować sprawy......przypadek???

    1. Krzysztof33

      Na razie Skandynawowie niczego nie komplikują, jeśli już to powodują ból głowy Putina.

  4. szczebelek

    Zaniepokojona opozycja przed wyborami i wszystko jasne.

  5. kapusta

    Finowie robią świetną robotę, bo to kolejny mały kroczek w konsekwentnym zwiększaniu pomocy napadniętej Ukrainie. Niestety ostateczną decyzję będą tu musieli podjąć Amerykanie, a tam nie dzieje się najlepiej. Demokraci siłą rzeczy muszą patrzeć na działania swoich politycznych przeciwników, a niestety już wszyscy republikańscy kandydaci zrezygnowali z konserwatywnych wartości i przeszli na pozycję prawicowego populizmu. Jeśli to oni wygrają przyszłoroczne wybory, a Ukrainie nie uda się do tego czasu wygrać z Moskalami, to za dwa lata czeka nas nowy układ monachijski

Reklama