Geopolityka
Czy trwa odwilż w relacjach turecko-greckich? [OPINIA]
Recep Tayyip Erdoğan przybył do stolicy Grecji na V posiedzenie Rady Współpracy Wysokiego Szczebla Turcja-Grecja. 7 grudnia Prezydent Turcji został powitany na międzynarodowym lotnisku im. Eleftheriosa Venizelosa w Atenach przez greckiego ministra spraw zagranicznych Yorgosa Yerapetritisa oraz urzędującego tam Ambasadora Turcji Çağataya Erciyesa.
Biorąc pod uwagę decyzję prezydenta Erdoğana o przyjęciu zaproszenia, a przy tym powstrzymanie się od ostrej retoryki wobec Grecji, można stwierdzić, że polityk wreszcie zdał sobie sprawę, że jego ubiegłoroczna konfrontacyjna postawa nie przyniosła mu korzyści. Co więcej był to brak efektów w polityce wewnętrznej, ale także zagranicznej. Do czasu ostatnich wyborów prezydenckich w Turcji, które odbyły się w maju bieżącego roku, Erdoğan groził Grekom stwierdzeniami typu: „możemy przyjść nagle w nocy” lub „jeśli oni nie będą stać spokojnie, zastrzelimy ich”. Choć do niedawna w retoryce dominowały wzajemne oskarżenia, a nawet otwarta wrogość, obecnie widzimy, że obie strony wykazują pokojową postawę. Może się zatem wydawać, że Turcy starają się pozyskać „nowych przyjaciół”, przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby wrogów.
Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.