- Wiadomości
Blamaż Royal Navy. Kolizja atomowego okrętu podwodnego
Brytyjski uderzeniowy okręt podwodny HMS „Ambush” zderzy się ze statkiem handlowym w okolicach Gibraltaru. Sprawa szokuje, ponieważ według Brytyjczyków okręty typu Astute miały mieć najnowocześniejszy system wykrywania nawodnych jednostek pływających na świecie.

HMS „Ambush” to drugi w serii okręt typu Astute – wprowadzony do linii 1 marca 2013 r. Jest to więc jednostka nowa, która nie powinna mieć problemów ze stanem technicznym urządzeń pokładowych. Tymczasem, pomimo posiadania supernowoczesnego systemu obserwacji podwodnej, brytyjski okręt podwodny doznał tzw. „kolizji lodowej” – zderzając się z jednostką znajdującą się na powierzchni samemu będąc w zanurzeniu.
Na szczęście w czasie wypadku nie doszło do rozszczelnienia kadłuba sztywnego, nikt nie został ranny, ani też nie uszkodzono reaktora. Brytyjczycy poinformowali również, że ich jednostka nie miała na pokładzie broni atomowej (jest to okręt uzbrojony w torpedy i rakiety manewrujące Tomahawk).
Zaniepokojeni są jednak Hiszpanie, szczególnie dlatego, że brytyjski okręt musiał alarmowo wpłynąć do Gibraltaru. Tymczasem obecność tej klasy jednostek w typ porcie zawsze irytowała rząd hiszpański. Brytyjczyków ratuje jednak to, że powiadomili Hiszpanów o próbach prowadzonych w tej okolicy przez ich okręt. Pomimo tego, w specjalnym oświadczeniu, hiszpański minister spraw zagranicznych poinformował, że zażądał wyjaśnień od brytyjskiej ambasady w Madrycie, jak w ogóle mogło dojść do kolizji.
Zgodnie z wstępnymi informacjami zauważono jedynie uszkodzenia zewnętrzne kadłuba. Niewielki uszkodzenia doznała również staranowana od dołu jednostka handlowa.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]