Reklama

Bałtowie chcą szybkiego wejścia Ukrainy do UE

UE Ukraina
Autor. Martin Schulz/Flickr/CC BY-NC-ND 2.0 DEED

Komisje spraw zagranicznych parlamentów Estonii, Łotwy i Litwy wydały wspólne oświadczenie wyrażające pełne poparcie dla Ukrainy w jej wojnie z Rosją, a także dla jej członkostwa w Unii Europejskiej i NATO. W dokumencie określono, że Ukraina powinna zostać pełnoprawnym członkiem UE do 2030 roku.

Posiedzenie komisji odbyło się w piątek na Litwie. W dokumencie końcowym strony potwierdziły niezachwiane wsparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz podkreśliły, że zwycięstwo Ukrainy nad Rosją i jej przystąpienie do NATO są kluczowymi warunkami sprawiedliwego i trwałego pokoju w Europie.

Reklama

W oświadczeniu zauważono też, że członkostwo Ukrainy w NATO zapewni solidne podstawy dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego i podkreślono, że pełnoskalowa wojna Rosji stanowi rażące naruszenie prawa międzynarodowego, Karty Narodów Zjednoczonych i podstawowych norm praw człowieka.

Czytaj też

We wnioskach strony zapewniły o wsparciu Kijowa aż do pełnego zwycięstwa, w tym wyzwolenia wszystkich tymczasowo okupowanych terytoriów, rozliczenia zbrodni wojennych i zaangażowania międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości.

Władze Litwy, Łotwy i Estonii podkreśliły, że do 1 stycznia 2030 roku powinny zakończyć się negocjacje akcesyjne z Ukrainą i kraj powinien stać się pełnoprawnym członkiem UE. „Wzywamy, aby podczas nadchodzącego szczytu NATO w Hadze w 2025 r. podjęto konkretne kroki, które utorują drogę do przystąpienia Ukrainy do Sojuszu” - dodano.

Przedstawiciele parlamentów państw bałtyckich zaproponowali też zaproszenie Ukrainy do Połączonych Sił Ekspedycyjnych (JEF) - północnoeuropejskiego wielonarodowego partnerstwa wojskowego pod przewodnictwem Wielkiej Brytanii.

„Wzywamy inne parlamenty, instytucje międzynarodowe i rządy do poparcia tego oświadczenia i podjęcia odpowiednich kroków w kierunku zwycięstwa Ukrainy, jej odbudowy i pełnej integracji ze wspólnotą euroatlantycką” - podsumowano.

Czytaj też

Reklama
Źródło:PAP
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (8)

  1. radziomb

    co jest lepsze? żeby Ukraina weszła do UE czy żeby podzieliła los Gruzji czy Białorusi?

  2. Takijeden

    I słusznie, Ukraina jak najszybciej powinna się znaleźć w zachodnich strukturach, ale przy okazji ten kraj musi się bardzo mocno zreformować.

    1. Monkey

      @Takijeden: Ukraina musi się zreformować nie „przy okazji”, ale przed wstąpieniem do struktur zachodniego świata. To warunek sine qua non.

  3. Zam Bruder

    Państwa bałtyckie mają wiszącą nad nimi rosyjską saszkę - rozumiem ich obawy, ale przyjęcie do UE i Sojuszu najbardziej skorumpowanego państwa Europy z niewygaszoną otwartą wojną i oligarchiczną strukturą ukraińskiej gospodarki, to doprawdy tyleż kuriozalny, co niebezpieczny pomysł dosłownie wzięty nie napiszę skąd. Jeżeli mało nam kłopotów z klimatycznym i migracyjnym szaleństwem wraz kosztami wdrażania tej "zielonej" utopii i transferu do Europy "inżynierów" z Azja i Afrika - to bierzmy jak leci Ukrainę z całym dobrodziejstwem jej inwentarza.

    1. Dudley

      Jeśli jesteś za młody by pamiętać to osobiście, to popytaj rodziców, jak to było w Polsce w latach 80tych, 90tych i 2000nych. Korupcja była powszechna i dotyczyła każdego aspektu życia. A mimo to Polska wstąpiła do NATO i UE, bo dali się to w dużym stopniu wyplenić. Jaskrawym przykładem jak korupcją i bandyctwem poradzono sobie w ekspresowym tempie była Gruzja pod rządami Saakaszwilego.

    2. Sebseb

      Dudley - w Polsce nigdy nie było takiej oligarchii i korupcji, jak na Ukrainie. Oligarchów ukraińskich powinno się trzymać jak najdalej od polskiej gospodarki.

    3. Dudley

      Sebseb. To przeszkodą w wstąpieniu do UE na być korupcja, czy oligarchowie? Korupcję da się szybko zlikwidować, działalność oligarchów mocno ograniczyć prawnymi metodami. Czy ukraińscy oligarchowie, są równie wpływowi jak europejscy przedstawiciele międzynarodowych koncernów? A nie wydaje mi się by to przeszkadzało takim krajom jak Niemcy Francja czy Włochy w członkostwie w UE

  4. Furlong

    A kto by ich tam słuchał? To są państewka bez znaczenia a są członkowie UE którzy mówią wprost że się nie zgadzają. Także nie ma tematu

  5. Buczacza

    Innej drogi nie ma. Tylko pełna integracja z cywilizowanym światem. Da pokój, rozwój i przyszłość.

    1. Nordx

      najpierw pasuje dostosować politykę wewnętrzną do tego cywilizowanego świata, a to może zająć dekadę, jak nie dłużej. korupcja, kilku oligarchów, którzy trzęsą polityką całego państwa, rękami marionetkowego prezydenta. na dzień dzisiejszy ukrainie bliżej do jakiejś afrykańskiej organizacji militarnej niż do nato.

    2. Dudley

      Przecież to jest oczywista oczywistość, że podstawą jest dostosowania prawa wewnętrznego i jego stosowanie do prawa UE. Bez tego Ukraina nie ma nawet najmniejszych szans na przyjęcie do tej organizacji. Do tego musi zmienić się rząd na Węgrzech, i Słowacji.

    3. DanielZakupowy

      Buczacza Jest mnóstwo innych dróg i scenariuszy. Ukraina po wojnie, bez reform i po utracie potencjału może zostać ogryzkiem którego unia nie będzie chciała, a rosja nie będzie dała rady połknąć. Zasoby z biznesy, drenaż można zrobić bez członkostwa.

  6. szczebelek

    Nie będzie żadnej integracji Ukrainy....

  7. Jan z Krakowa

    Kanclerz Niemiec to już zaakceptował? A może traktuje to jako deklarację stanowiska tych krajów. Bardzo budującą.

  8. DanielZakupowy

    Chcieć to oni sobie mogą. Ukraina w ciągu dekady, może nawet dwóch nie będzie w stanie sprostać wymogom wejścia do wspólnoty, a jeśli ich nie spełni to będzie szkodliwe dla reszty członków. Najgorsze jest to, że już mają dostęp do wspólnego rynku więc nie będą mieli motywacji do wprowadzenia reform.

Reklama