Reklama
  • Wiadomości

Gen. Czosnek o współpracy z amerykańskimi czołgistami

”Obecność ta wzmacnia nie tylko nasz kraj, jest także wzmocnieniem dla całego regionu oraz Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wspólnie pokazujemy rosnącą w siłę więź transatlantycką” - podsumował współprace polsko-amerykańską gen. bryg. Stanisław Czosnek, dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.

  • Fot. mjr Artur Pinkowski (DGRSZ)
    Fot. mjr Artur Pinkowski (DGRSZ)
  • Fot. mjr Artur Pinkowski (DGRSZ)
    Fot. mjr Artur Pinkowski (DGRSZ)
  • Fot. US Army in Europe
    Fot. US Army in Europe

W czwartek 28 września br. w sali tradycji Czarnej Dywizji odbyła się konferencja prasowa poświęcona podsumowaniu 9-cio miesięcznego dyżuru 3. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej (ABCT). W konferencji udział wzięli dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej gen. bryg. Stanisław Czosnek oraz dowódca 3. ABCT płk Michael J. Simmering.

Jak podaje mjr Artur Pinkowski, konferencja odbywa się w przeddzień uroczystości przekazania zmiany, kiedy to 3. ABCT 4. Dywizji Piechoty, kończąca właśnie swój dyżur, zostanie zmieniona przez 2. ABCT 1. Dywizji Piechoty z Fort Riley w stanie Kansas.

Czytaj także: Amerykański pancerz przybył do Gdańska [Defence24.pl TV]

W styczniu 2017 roku rozpoczął się przerzut do Polski sił sojuszniczych. Proces ten jest wynikiem decyzji ogłoszonych w trakcie Szczytu NATO w Warszawie i został zapoczątkowany przez wojska amerykańskiej 3. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej (ang. Armored Brigade Combat Team), która właśnie kończy swój dyżur i zostanie zmieniona przez 2. Pancerną Brygadową Grupę Bojową 1. Dywizji Piechoty, na co dzień stacjonującej w Fort Riley w stanie Kansas. Siły sojusznicze rozlokowane są zarówno we wschodniej, jak i zachodniej części kraju, co znacząco zwiększa potencjał obrony Polski oraz pozostałych państw tzw. wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ponadto zapewnia to możliwość skutecznego odstraszania.

gen. bryg. Stanisław Czosnek, dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej

Gen. bryg. Czosnek podkreślał w swojej wypowiedzi, że amerykańskie siły w Polsce otworzyły nowy rozdział we współpracy pomiędzy obydwoma krajami, a wzmocnienie to pozwala również na modyfikacje krajowego systemu obrony, który jest dostosowywany do wyzwań obecnej sytuacji geopolitycznej. "Obecność ta wzmacnia nie tylko nasz kraj, jest także wzmocnieniem dla całego regionu oraz Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wspólnie pokazujemy rosnącą w siłę więź transatlantycką. Polska przyjmuje szczególną rolę w regionalnym systemie bezpieczeństwa. Jest centralnym punktem przerzutu i rozmieszczenia wojsk amerykańskich na wschodniej flance NATO" - podkreślał dowódca 11LDKPanc.

Czytaj także: Polsko-amerykańskie strzelanie artyleryjskie

Na pytanie dziennikarzy o wybór miejsca stacjonowania amerykańskich żołnierzy w Żaganiu, gen. bryg. Czosnek odpowiedział, że 11. Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej jest wyposażona w nowoczesny sprzęt, między innymi czołgi Leopard 2A4 i 2A5 oraz kołowe transportery opancerzone Rosomak.

Nasze jednostki przez co najmniej trzy lata były i są wydzielane do zestawu sił natychmiastowego reagowania NATO (tzw. szpicy). To z kolei daje duże możliwości zarówno jeśli chodzi o ćwiczenia, jak i ewentualne współdziałanie. Drugi powód jest częściowo powiązany z pierwszym. Jak wskazano wcześniej, Amerykanie wykorzystują istniejącą polską infrastrukturę. W regionie stacjonowania 11. Dywizji znajduje się zarówno infrastruktura logistyczna, jak i poligony, włącznie z ośrodkiem szkolenia poligonowego Żagań-Świętoszów, bardzo przydatnym w szkoleniu wojsk pancernych.

gen. bryg. Stanisław Czosnek, dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej

Zdaniem wszystkich uczestników konferencji mijający okres dziewięciu miesięcy obecności 3. ABCT w jednostkach Czarnej Dywizji, to czas, który nie został zmarnowany. "Polska jest środkiem ciężkości dla amerykańskiej armii w Europie" – stwierdził dowódca sił lądowych USA w Europie, gen. broni Ben Hodges. Podkreślił, iż wszyscy w NATO zdają sobie sprawę z tego, że muszą sobie wzajemnie pomagać. "Nikt nie jest w stanie obronić się sam. Zależymy od siebie" – podkreślił.

Czytaj także: US Army Europe cofa wcześniejsze deklaracje ws. lokalizacji brygady artylerii

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama