- Wiadomości
Dworczyk: program „Strzelnica w powiecie” ruszy w 2018 roku [WIDEO]
Podczas konferencji „Sokół - Strzelnica w powiecie” na stadionie PGE wiceminister obrony Michał Dworczyk ogłosił, że już w 2018 roku MON przeznaczy kilkadziesiąt mln zł na budowę nowych oraz rewitalizację istniejących strzelnic. - Chcemy, żeby to był program masowy, powszechny. Jesteśmy zdeterminowani na dofinansowanie prostych rozwiązań, które zapewniają duże możliwości szkoleniowe, ale nie są zbyt drogie – stwierdził wiceminister.

Podczas konferencji na stadionie Narodowym obecnych było niemal 100 samorządowców i kilkuset przedstawicieli organizacji proobronnych oraz organizacji pozarządowych zaangażowanych w popularyzację strzelectwa. Odbyły się intensywne dyskusje podczas paneli poświęconych wszelkim aspektom tworzenia, zarządzania, finansowanie i funkcjonowania strzelnic. W części paneli udział brał m. in. wiceminister obrony Michał Dworczyk oraz posłanka PiS Anna Maria Siarkowska, która zaangażowana jest w inicjatywy legislacyjne związane z popularyzację strzelectwa i zwiększaniem dostępu Polaków do broni.
We wspólnej dyskusji zwrócili oni m. in. uwagę na rosnące zainteresowanie obywateli kwestiami obronności i posługiwania się bronią, przy jednoczesnym spadku tych umiejętności, wynikającym m. in. ze zlikwidowania zasadniczej służby wojskowej. Jednym z celów działań jest więc poza popularyzacją strzelectwa również zwiększenie zainteresowania służbą wojskową i odbudowa systemu rezerw Wojska Polskiego. Stąd intensyfikacja wsparcia MON dla organizacji proobronnych, klas mundurowych oraz stowarzyszeń i organizacji pozarządowych popularyzujących wiedzę historyczną oraz strzelectwo.
Jak podkreślił wiceminister Dworczyk, duże nadzieje pokładane są tez w programie „strzelnica w powiecie” który ma na celu utworzenie infrastruktury dla upowszechnienia strzelectwa sportowego, obronnego czy histrycznego. Ma to również wesprzeć proces szkolenia żołnierzy, gdyż obecnie wojsko dysponuje jedynie 52 strzelnicami dla broni długiej i 33 dla pistoletów. Poza siłami zbrojnymi i służbami funkcjonuje mniej niż 200 tego typu obiektów. Tymczasem np. w niemieckiej Federacja Strzelców Sportowych funkcjonuje ponad 15 tys strzelnic. Dlatego MON na tworzenie nowych, „niskokosztowych” obiektów przeznaczy w przyszłym roku kilkadziesiąt mln złotych. Jest to początek wieloletniego planu, który docelowo ma zapewnić infrastrukturę na terenie całego kraju.
Ten program ruszy w styczniu 2018. Zakładamy że będzie to program wieloletni. Chcemy w pierwszym rzędzie skupić się na pięciu województwach w których istnieją już brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, a więc: podlaskim, lubelskim, podkarpackim, warmińsko-mazurskim i mazowieckim. Priorytetem objęte też będą gminy i powiaty, w których stacjonują wojska operacyjne, ale nie ma tam czynnych strzelnic. (…)Strzelnice mają być obiektami typu otwartego z osią strzelecką długości 100 metrów i szerokości nie mniej niż 45 metrów. Chcemy też, żeby na terenie stacjonowania każdego batalionu (WOT –przyp. red), czyli czterech-pięciu powiatów, był jeden większy obiekt o osi co najmniej 300 metrów długości.
Strzelnice budowane w tym systemie mają kosztować nie więcej niż 2 mln zł i należeć do samorządu lub organizacji proobronnej. Wiceminister kilkukrotnie podkreślał, że obiekty te mają być dostępne dla wszystkich zainteresowanych, również dla sportowców i indywidualnych pasjonatów broni. Jednocześnie jednak będą one służyć do ćwiczenia żołnierzy formacji wojsk operacyjnych i Wojsk Obrony Terytorialnej, oraz funkcjonariuszy służb mundurowych.
Czytaj też: O strzelnicy w każdym powiecie na PGE Narodowy
Pani poseł Anna Maria Siarkowska zwróciła uwagę na to, że prawo jest obecnie dostosowywane do tego, aby możliwe było wspieranie tego typu inicjatyw przez MON. Z jednej strony dotyczy to wprost ustawy umożlwiającej ministerstwu dotowanie budowy lub rozbudowy strzelnic, która została przyjęta przez Sejm. Z drugiej strony to takie inicjatywy, jak zmiany w prawie umożliwiające organizacjom proobronnym i klasom mundurowym pozyskanie broni samoczynnej oraz amunicji wojskowej. Są to zmiany korzystne również dla MON, gdyż pozwalają zbyć broń i amunicję zmagazynowaną, zamiast ponosić koszty utylizacji amunicji której np. niebawem upłynie termin ważności, ale może zostać zbyta i wykorzystana do szkolenia obywateli.
Jest to projekt, który wzbudził pewne kontrowersje. Jedna z organizacji zarzuciła, iż jest to zawężenie tematu, ale chciałabym podkreślić, że jest to jedynie pierwszy krok. Nowelizacja ustawy o broni i amunicji z pewnością będzie, ale wymaga znacznie szerszych konsultacji. Myślę, że taka ustawa będzie w przyszłym roku również procedowana. Na chwilę obecną uważam, że ważne, aby możliwie szybko weszły w życie takie uregulowania, które pozwolą organizacjom proobronnym na tańsze i szybsze szkolenie obywateli. To jest krok w dobrą stronę.
Pani poseł podkreśliła, że elementem wymaganym w ustawie dla możliwości pozyskiwania przez organizacje proobronne amunicji i broni wojskowej jest umowa z MON na realizację szkolenia strzeleckiego. Zapewni to powiązania sił zbrojnych z systemem niemilitarnym i powszechnym.
Powyższej kwestie to jedynie kilka wybranych elementów szerokiej dyskusji jaka miała miejsce podczas trwającej dwa dni konferencji. Eksperci, przedstawiciele MON, służb mundurowych, samorządów i organizacji proobronnych intensywnie omawiali i dyskutowali wszelkie kwestie związane z tworzeniem infrastruktury strzeleckiej w Polsce. Były to często bardzo szczegółowe i intensywne dyskusje i analizy. Ze względu na planowany powszechny charakter inicjatyw proobronnych tego typu szeroka konsultacja zdaje się być uzasadniona i konstruktywne. Zwłaszcza w kontekście dalszego planowanego poszerzenia zakresu inicjatyw mających na celu zwiększenie dostępu obywateli do broni.