Reklama

Siły zbrojne

Dron Global Hawk NATO ujawniony. Będzie patrolował niebo nad Litwą? [WIDEO]

Fot. Northrop Grumman.
Fot. Northrop Grumman.

Koncern Northrop Grumman ujawnił pierwszy z pięciu bezzałogowych systemów powietrznych Global Hawk, jakie mają stanowić wyposażenie systemu rozpoznania obiektów naziemnych NATO AGS. Nie jest wykluczone, że drony tego typu będą prowadzić działania m.in. w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej, w celu zwiększenia świadomości sytuacyjnej odnośnie kroków podejmowanych przez Federację Rosyjską.

Northrop Grumman zaprezentował pierwszy z pięciu Global Hawków, jakie będą wykorzystywane przez Sojusz Północnoatlantycki. W komunikacie zaznaczono, że systemy klasy HALE (High Altitude Long Endurance) – wysokiego pułapu i dużej długotrwałości lotu - pozwolą na „ciągłe” prowadzenie rozpoznania. Jedna misja Global Hawka może trwać ponad 30 godzin.

Bezzałogowce będą wyposażone, między innymi, w radiolokacyjny system rozpoznawczy dalekiego zasięgu AN/ZPY-2 MP-RTIP Multi-Platform Radar Technology Insertion Program, jaki według zapewnień producenta jest zdolny do wykrywania i śledzenia ruchomych celów naziemnych, mapowania terenu (apertura syntetyczna), a także obserwacji obiektów powietrznych, w każdych warunkach atmosferycznych, w dzień i w nocy. System ten oparty jest na technologii AESA (anteny z aktywnym skanowaniem elektronicznym).

Global Hawki należące do NATO mają także charakteryzować się możliwością połączenia danych z różnych źródeł (fuzja sensoryczna). Są zdolne do lotu na pułapie ok. 20 km. Głównym wykonawcą systemu AGS (w skład którego wchodzą także elementy naziemne) jest Northrop Grumman, współpracujący, m.in., z koncernami Airbus Defence & Space, Selex ES oraz Kongsberg. Prace realizowane są przez przemysł zbrojeniowy 15 państw Sojuszu (w tym także Polski). Stosowna umowa została podpisana w trakcie szczytu Sojuszu w Chicago. System ma osiągnąć pełną gotowość w 2018 r.

W maju br. pojawiły się informacje o możliwym wykorzystaniu bezzałogowych systemów typu Global Hawk do monitorowania sytuacji w rejonie Litwy z uwagi na zagrożenie ze strony Federacji Rosyjskiej. W obliczu kryzysu na Ukrainie Sojusz Północnoatlantycki zdecydował o wykorzystaniu w Europie Środkowo-Wschodniej innego posiadanego systemu rozpoznania – samolotów wczesnego ostrzegania AWACS. W programie NATO AGS od 2014 roku ponownie uczestniczy Polska.

Reklama

Komentarze (6)

  1. murison

    jak one są NATO to konkretnie czyje? Wspólne (kołchozowe ;) )? Na czym polega nasz udział w tym programie - płać i płacz? czy mamy np. do wykorzystania 5 dni fruwania na miesiąc - czy jak to działa?

    1. Sky

      Tak, są wspólne. Udział w projekcie wygląda tak samo jak udział w AWACSie. A latają tam, gdzie jest potrzeba, a nie według udziałów.

  2. Bosy_i_goły_a_wesoły

    Bym chciał zrozumieć jak dron z 20 km rozróżni człowieczka o złych zamiarach od tego bez złych zamiarów :-) Bo dla przeciętnego ludzika mijającego innego ludzika to prawie zawsze jest słabo widoczna różnica. Albo tira załadowanego kałachami od tira pełnego konserw. A większe formacje to chyba łatwo i bez drona zobaczyć pluton czołgów czy wozów pancernych. Zresztą wiedząc o tych dronach to zapewne żołnierze z niewłaściwej armii nie wysuną nosa z koszar. :-)

    1. Balsam

      Ten Dron wie co sie dzieje w telefonie tego ludzika np. jakiego dostał smsa albo z kim rozmawiał. Tak jak na lotnisku widzą czy masz konserwy w bagażu czy coś innego tak ten dron widzi też to widzi. Widzi także nr. Rejestracyjne i słyszy Twoją rozmowę. Dodam jeszcze, że jak unosi się te 30h w górze to pewnie wszystkie te dane są zapisywane a to prowadzi do wniosku, że mogą sobie cofnąć skąd ten samochód przyjechał (to robią już satelity) gdzie parkował jakie nr telefonów znajdowały się przy załadunku itp. Boję się tego czego nie wiemy a co potrafią takie drony. I nie pisz, że to niemożliwe z 20km bo właśnie cały sęk w tym, że US dysponują taką technologią i osiągami.

    2. 123

      To te drony mają AI? Gdzie to wyczytałeś?

  3. michal

    Nie znam się dlatego się pytam:) jezeli to jest takie drogie w zakupie i eksploatacji to może moglibyśmy wybudować sztuczna wyspę jak Chińczycy i postawić radar i jednostkę do obrony tego? ;) i zasięg dywizjonu rakietowego byłby większy? ;)

  4. Piotr

    "W programie NATO AGS od 2014 roku ponownie uczestniczy Polska." Całe szczęście!

    1. mat

      Dokładnie~! :)

  5. michal

    Nie znam się, ale czy my nie moglibyśmy zakupić 2-3 szt aby na zmianę patrolowały Bałtyk? To znaczy wydłużenie naszego zasięgu dla radarów z dywizjonu rakietowego?

    1. M1A1

      Patrolowały Bałtyk ? Zakup Global Hawków miał by sens jak byśmy chcieli patrolować sobie ujście LaPlaty , Zatokę Perską i morze Południowochińskie.;-) Do patrolowania Bałtyku powinniśmy kupić coś kilkadziesiąt jak nie kilkaset razy tańszego.

    2. Tyberios

      Cena chłopie... cena! Zresztą był by to przerost formy nad treścią.

    3. qwerty

      W zasadzie to powinniśmy, inaczej rzeczywiście nasze NDR są na wpół ślepe. Natomiast sugeruję nie kupowanie dronów MALE, które w obecnej wersji (zapewne wcisną nam Predatora-B) są bezużyteczne w walce z państwami takimi jak Rosja, ze względu na łatwość zestrzelenia i niewielką prędkość. Nadają się więc praktycznie tylko do ścigania terrorystów a Polska podobno ma mieć teraz armię mniej ekspredycyjną a bardziej obronną.

  6. Semy

    Co jak co, ale ładny :)

Reklama