Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Czwartkowy przegląd prasy: Specsłużby pod okiem ministra Cichockiego; Rosja się cofa; Pakistan rozwija swój potencjał nuklearny; Wygonić z kraju zielone ludziki

Minister Jacek Cichocki fot. KPRM
Minister Jacek Cichocki fot. KPRM

Czwartkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.

Dziennik Polski, Specsłużby pod okiem ministra Cichockiego: "Nie nowa minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska, lecz szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jacek Cichocki będzie koordynatorem służb specjalnych. (...) Pod kontrolę ministra Cichockiego trafią agencje bezpieczeństwa wewnętrznego oraz wywiadu, służby kontrwywiadu wojskowego oraz wywiadu wojskowego, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne. Do jego zadań należeć będzie m.in. koordynacja ich współpracy, a także kooperacji ze specsłużbami innych państw. (...) Wcześniej brano pod uwagę powierzenie tych zadań wicepremierowi i ministrowi obrony Tomaszowi Siemoniakowi."

Rzeczpospolita, Rosja się cofa: "Nastąpiło wyraźne wycofanie rosyjskich sił konwencjonalnych z terenów Ukrainy, lecz wiele tysięcy wciąż pozostaje nad granicą. (...) Nie wiadomo, ilu żołnierzy się wycofało, gdyż granica jest kontrolowana przez separatystów. (...) Nie sposób wyśledzić rosyjskich oddziałów specjalnych. Mimo odnotowanego przez NATO wycofania się i formalnego zawieszenia broni walki w Donbasie nie ustają. Separatyści cały czas próbują zdobyć donieckie lotnisko. (...) Jeśli Rosja wejdzie na drogę pokoju i demokracji w stosunkach z Ukrainą, zniesiemy sankcje - oświadczył w środę prezydent USA Barack Obama."

Gazeta Polska Codziennie, Aleksander Kłos, Pakistan rozwija swój potencjał nuklearny: "Władze w Islamabadzie chcą rozszerzyć swój arsenał nuklearny. Te plany mogą doprowadzić do kolejnego konfliktu Pakistanu z Indiami. Budzą też duży niepokój wspólnoty międzynarodowej. (...) Pakistan dąży do uzbrojenia swoich okrętów w pociski nuklearne. (...) Zaniepokojenie państw zachodnich budzi gwałtowne przyspieszenie przez ten kraj programów w dziedzinie atomistyki, techniki rakietowej, a także przeprowadzenie w ciągu ostatnich dwóch lat aż ośmiu prób z rakietami balistycznymi i pociskami manewrującymi, które mogą przenosić broń atomową."

Polska - Głos Wielkopolski, Łukasz Cieśla, Wojskowe rakiety trafiły do firmy spod Jarocina. Wszczęto śledztwo: "Rakiety przeznaczone do zestrzeliwania samolotów miały wyjechać z Polski za granicę. Śledczy sprawdzają czy AMW, która sprzedała "Strzały", złamała prawo międzynarodowe. (...) Handel tego typu bronią jest ściśle ograniczony przez prawo międzynarodowe. (...) "Strzały" od AMW kupiła prywatna firma z Tarnowskich Gór. Potem, ponoć za kilkaset tysięcy złotych, odsprzedała je spółce spod Jarocina również zajmującej się handlem bronią. (...) Firma z Wielkopolski kupiła "Strzały", bo chciała na nich zarobić sprzedając je dalej prywatnej firmie z Czech. Ta miała mieć już nawet klienta."

Super Express, Ewa Jabłońska, Wojny robotów: "Eskadry rozpoznawcze odlatują z hukiem do lamusa. Małe samoloty bezzałogowe, niewidoczne dla radarów, oświetlają cele wiązkami laserowymi. Zamiast kamer fotograficznych mają termolokatory i radiolokatory. Dane o obiektach przekazują do sztabu bezpośrednio, obraz z kamer biegnie przez radio. Dowodzący już nie muszą czekać, aż zwiadowca wróci. (...) Kierowane przez komputer maszyny mają na pokładach bomby tak "mądre", że dokładnie utrzymywany reżim lotu staje się zbędny. (...) Za jakieś 10 lat wojny będą odbywały się niemal bez udziału człowieka."

Rzeczpospolita, Marek Kozubal, Wygonić z kraju zielone ludziki: "BBN po raz pierwszy objął patronatem ćwiczenia organizacji paramilitarnych - tych, które chcą reaktywacji AK. (...) W Ostrowcu Świętokrzyskim odbędą się ogólnopolskie manewry organizacji paramilitarnych. Weźmie w nich udział ok. 250 osób, które przećwiczą działania partyzanckie. (...) Scenariusz ćwiczeń przewiduje, że okupant stworzył miejsca oporu pilnowane przez oddziały żandarmerii. Opór agresorom stawiają oddziały obrony terytorialnej. (...) Ćwiczenia te po raz pierwszy będą obserwowali przedstawiciele Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych oraz wiceminister obrony narodowej Beata Oczkowicz. Patronat nad ćwiczeniami przyjął zaś, również po raz pierwszy, gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego."

Reklama

Komentarze (3)

  1. Kpina

    Katechetka i socjolog, dziękuję do widzenia.

  2. nikt

    Ciekawie wyglądałyby manewry pasjonaci paramilitarini ws regularne wojsko WP. Ciekawe ile wart jest wyszkolenie.

  3. Rozsierdzony

    Odnośnie ćwiczeń organizacji paramilitarnych. Dlaczegóż to znany miłośnik dronów, gen. w st. spocz. Koziej i "jego" BBN UZURPUJE sobie prawo do decydowanie o kształcie tej OBYWATELSKIEJ inicjatywy?! Gdzie był on i bbn, gdy min. Szeremietiew chciał REALNIE upowszechnić (Konstytucja!) i zmaksymalizować tym samym zdolności obronne Polski?? Obawiam się (a graniczy to u mnie z pewnością), że WYPACZĄ ISTOTĘ tej inicjatywy i sprowadzą ją do produkcji "kwitów" i sprawozdań. Siła tej inicjatywy tkwi w tym, że dotychczas zajmowali się nią pasjonaci i ludzie nie korzystający z profitów władzy. Jakie "sukcesy" ma Pani Oczkowicz, oprócz "grzania stołka" w Ministerstwie? Rad bym zobaczyć listę. Może skorzystacie z rady Pani Premier i zajmiecie się "kręceniem lodów", tudzież "zabierzecie dzieci do domu"??

Reklama