Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Czwartkowy przegląd prasy- Przedefilują Śródmieściem; Rosyjski biały konwój może być preludium do okupacji Ukrainy; Kowal w RZ: trzeba otworzyć linię kredytową dla Ukrainy

Czwartkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.

Gazeta Wyborcza Warszawa, Przedefilują Śródmieściem- Ponad sto pojazdów, kilkadziesiąt samolotów i śmigłowców oraz kilkuset żołnierzy weźmie udział w defiladzie podczas Święta Wojska Polskiego. Według zapowiedzi ma to być jeden z największych tego typu pochodów we współczesnej Polsce. Ulicami Warszawy przejadą m.in. czołgi Leopard 2A5, transportery kołowe Rosomak, honkery Skorpion, nad głowami przelecą odrzutowce i myśliwce. Uroczystości rozpoczną się wystąpieniem Prezydenta RP przed Belwederem o godz. 12, następnie defilada przejdzie Al. Ujazdowskimi. O godz. 13 rozpocznie się żołnierski festyn na Agrykoli.

Anna Przybyll, Polska, Rosyjski biały konwój może być preludium do okupacji Ukrainy- Początkowo Rosja ogłosiła, że konwój przejedzie przez granicę pomiędzy rosyjskim obwodem biełgorodzkim i ukraińskim obwodem charkowskim. Około godz. 15 w środę Rosjanie zmienili trasę białego konwoju i postanowili ominąć granice regionu charkowskiego. Według nieoficjalnych informacji konwój z pomocą humanitarną ma przejechać przez obwód rostowski, co oznaczałoby, że trafi blisko terenu i odcinka granicy rosyjsko-ukraińskiej kontrolowanej przez separatystów. Obwód rostowski graniczy bowiem z obwodami ługańskim i donieckim na Ukrainie (...) "Niektórzy uważają, że konwój jest stworzonym na potrzeby telewizji chwytem propagandowym, by pomóc w większości rosyjskojęzycznej ludności wschodniej Ukrainy. Inni są przekonani, że wolno poruszająca się kolumna to klasyczna operacja służb specjalnych typu koń trojański, której celem jest przeszmuglowanie broni dla separatystów, którym brakuje paliwa i amunicji" - pisał brytyjski "The Guardian".

Paweł Kowal w RZ- W naszym interesie jest sukces Ukraińców, więc to logiczne, że już dawno trzeba było otworzyć dla Ukrainy linię kredytową i zorganizować wspólne szkolenia wojskowe. Zmarnowaliśmy dobrych kilka miesięcy. Ambicje Putina nie kończą się na wschodzie Ukrainy, one dotyczą Kijowa. Nie bez powodu w ważniejszych wystąpieniach przypomina on o prawach Rosji do dziedzictwa Rusi, świętych Włodzimierzu i Oldze. To rozmowa ślepego z głuchym. Zachód nie rozumie Putina, bo oduczył się myśleć w kategoriach symbolicznych. A dla Putina symbole mają znaczenie, on walczy nie tylko o wzrost PKB.

Vincent V. Severski na swoim koncie na Facebooku: Przypominam z uporem maniaka, że: budżet AW w 2013 to 144 mln, a IPN - 246 mln. Myślę, że Marszałek wkur... się nieco, gdyby się o tym dowiedział. Sejm pewnie przyznał taką kasę IPN by mógł wspominać sukcesy polskiego wywiadu sprzed stu lat (chodzi o Bitwę Warszawską- przyp. red.). Jak tak dalej pójdzie, to za parę lat nie będzie już co wspominać, bo nie będzie polskiego wywiadu.

Gen. Lech Majewski, Polska, Sens braterstwa broni- Z perspektywy wydarzeń na wschodniej Ukrainie widać doskonale, jak ważnym dniem był 9 listopada 2012 r. Wówczas w bazie lotniczej w Łasku zainaugurowaliśmy działalność pierwszego stacjonarnego pododdziału amerykańskiego na terenie Polski. Kilkunastu lotników zaczęło tworzyć warunki do rotacyjnej obecności eskadr United States Air Force. Przyczółek amerykański 13 marca 2014 r. właśnie do bazy w Łasku przybyły myśliwce F-16, przerzucone w błyskawicznym tempie z bazy w Aviano we Włoszech. Ponieważ w Brukseli decyzja o widocznym wzmocnieniu obecności wojskowej na wschodnich rubieżach NATO zapadła miesiąc później, reakcja Amerykanów na prośbę polskiego rządu była szybka i stanowcza. Pokazała, że najpotężniejszy sojusznik, z którym przez 10 lat przelewaliśmy krew w Iraku i Afganistanie, tak samo jak my rozumie znaczenie traktatu waszyngtońskiego i nie pozostaje obojętny na to, co dzieje się w naszej części świata (...) Nowym i ważnym impulsem do rozwoju polsko-amerykańskiej współpracy będzie uruchomienie w Redzikowie bazy antyrakietowej w 2018 r. Dziś trudno oceniać, jak budowa tej jednostki wpłynie na nasze relacje, ale nie mam wątpliwości, że będzie to wpływ korzystny.

Nasz Dziennik, Chcemy baz NATO-Optymalnym celem dla Polski jest utworzenie w naszym kraju baz wojskowych NATO. Takie zadanie postawi! przed polską armią szef MON Tomasz Siemoniak. Jak podkreślił, wynika to z realnego zagrożenia związanego z sytuacją na Ukrainie i woli wzmocnienia Sojuszu. Minister wyjaśnił, że ma na myśli m.in. rozbudowę w Polsce infrastruktury, dzięki której można przyjąć pomoc NATO. Chodzi przede wszystkim o lotniska, porty, koszary, ale także magazyny sprzętu. Siemoniak dodał, że pierwszym etapem, który pozwoli zwrócić się naszemu krajowi w tym kierunku, będzie szczyt NATO, który na początku września odbędzie się w Newport w Walii.

Reklama

Komentarze (1)

  1. Niemowa z Przemyśla

    Pewnie genialny pomysł pana Kowala interes, to interes trza myśleć perspektywicznie kiedyś bójki skończą się na Ukrainie, a proszę szanownemu panu popatrzeć co się dzieje z Azerbejdżanem jakie zdumiewające tempo rozwoju gospodarczego po zainwestowanych tam milionach.

Reklama