Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Czwartkowy przegląd prasy: Jak wydać 130 miliardów i zmniejszyć przewagę starej Unii? MON gotowy nieść pomoc misjonarzom w Afryce, Kutry ratownicze MW pójdą do remontu, Schroeder też na podsłuchu

fot. PHO
fot. PHO

Przegląd prasy

Rzeczpospolita, Jak wydać 130 miliardów, Maciej Olex - Szczytowski: Komisja Europejska sprzyja koncernom zbrojeniowym ze starej Unii. Może się to skończyć dramatycznym pogłębieniem przepaści technologicznej dzielącej nas od Zachodu - pisze ekspert w dziedzinie finansów i uzbrojenia.(...) Przemysł obronny to obecnie jedyna znacząca branża w Polsce, która w większości wciąż pozostaje w polskich rękach - jako własność państwa lub polskich prywatnych przedsiębiorców, mająca jednocześnie unikalny potencjał, by kreować technologie światowej klasy.(...) Kształtując politykę dla przemysłu obronnego oraz dla obronności kraju, powinniśmy w przemyślany sposób wykorzystywać regulacje dotyczące zakupów militarnych. Do tego potrzebne jest radykalne usprawnienie interakcji MON z przemysłem. Bez odpowiedniej współpracy przemysł obronny ucierpi, a potencjał obronny kraju znacząco się skurczy. (...) Polityka MON w zakresie wielkich projektów w planie modernizacji Sił Zbrojnych zakłada ustanowienie "liderów" konsorcjów polskich firm. Zagraniczne koncerny mają być partnerami konsorcjów(...) Podejście to jest prawidłowe. Jednakże stanowi ono tylko częściową odpowiedź na wyzwania technologiczne i obronne. Po pierwsze, należy pamiętać, że takie projekty będą raczej obejmować adaptacje istniejących rozwiązań, a nie dotyczyć opracowywania całkowicie nowych technologii, co powinno być priorytetem, aby zapewnić przyszłą konkurencyjność przemysłu obronnego. Po wtóre, MON zakłada pobudzanie transferu technologii oraz wspólnego rozwijania nowych wariantów dla naszego wojska. Po trzecie, oczekuje się także zwiększania możliwości eksportu nowego sprzętu, przy ewentualnym wsparciu ze strony partnera zagranicznego. Niestety, międzynarodowe koncerny zbrojeniowe niechętnie współpracują na takich zasadach. Dążą po prostu do sprzedania gotowego sprzętu.

Dziennik Polski, Gotowi nieść pomoc misjonarzom w Afryce, Piotr Subik: Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych powołało zespół, który zajmie się sytuacją polskich misjonarzy w Republice Środkowoafrykańskiej. W jego składzie znaleźli się także przedstawiciele Kościoła i wojska. Resort dyplomacji podtrzymuje propozycję umożliwienia misjonarzom ewakuacji z ogarniętej wojną domową republiki. - Gdyby ktoś chciał podjąć taką decyzję, rozpoczniemy wraz z francuskimi sojusznikami wszelkie działania w tej sprawie. Zarazem ostrzegamy, że odwlekanie decyzji może mieć groźne konsekwencje. W pewnym momencie, ze względu na pogorszenie się sytuacji, możemy nie być w stanie przeprowadzić takiej akcji - mówił wczoraj rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Minister obrony Tomasz Siemoniak stwierdził wczoraj w TOK FM, że wojsko rozważa różne warianty udzielenia pomocy misjonarzom w Afryce. Mogliby np. być przerzuceni do stolicy RŚA Bangi albo do Czadu, dokąd ewakuowała się większość misjonarzy z innych krajów.

Polska - Dziennik Bałtycki, Kutry ratownicze MW pójdą do remontu, Inspektorat Uzbrój enia ogłosił przetarg na remont kutrów ratowniczych Marynarki Wojennej ORP Zbyszko i ORP Maćko. Modernizacja ma przedłużyć żywotność ponad 20-letnich jednostek o kolejne dwie dekady. O ile znajdą się na to pieniądze - w przetargu bowiem zapisano, że zakres prac jest uzależniony od wysokości środków finansowych na 2015 rok. To kolejna próba Ministerstwa Obrony Narodowej poddania remontowi wysłużonych kutrów.

Nasz Dziennik, Schroeder też na podsłuchu: "Sueddeutsche Zeitung" twierdzi, że amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) podsłuchiwała byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera.
Niemiecka gazeta powołuje się na informacje własne i rozgłośni NDR. Powodem podsłuchiwania Schroedera miało być jego krytyczne stanowisko wobec wojny w Iraku planowanej przez administrację George W. Busha. Dziennikarskie śledztwo "SZ" i NDR ustaliło, że najpóźniej w 2002 roku Schroeder z numerem 388 znajdował się na liście osób i instytucji, które należało monitorować. Autor artykułu pisze, powołując się na źródła w administracji USA i w NSA że stanowisko Schroedera w kwestii przygotowań do wojny w Iraku i obawy Amerykanów przed rozłamem w NATO były powodem umieszczenia go na tej liście. Jednocześnie twierdzi, że także niemieckie koła rządowe od dawna wychodzą z założenia, iż również były kanclerz był podsłuchiwany.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama