Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Czwartkowy przegląd prasy: Czas zbrojeniowych decyzji i zasady Portfolio; Zwierzenia rosyjskiego czołgisty z Donbasu; Wojna informacyjna przeciwko gazoportowi; Sojusznicy Kremla grożą mediom; Litwini boją się agresji Rosji

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Przegląd prasy pod kątem obronności.

Dziennik Gazeta Prawna, Maciej Miłosz, Czas zbrojenia, czas decyzji i zasady Portfolio:  Jak przekonuje DGP, decyzje w sprawie największych zakupów uzbrojenia, czyli śmigłowców wielozadaniowych i systemu obrony powietrznej „Wisła” to przede wszystkim wybór polityczny. Opcja bliższej współpracy z Europą lub strategicznego sojuszu z USA. Dlatego – „jeśli wybierzemy francuski helikopter, powinniśmy wybrać amerykańską tarczę. I na odwrót” – uważa autor tekstu.

Gazeta Polska Codziennie, Wespazjan Wielohorski, Zwierzenia rosyjskiego żołnierza: Wywiad "Nowoj Gaziety" z rosyjskim czołgistą, który uczestniczył w walkach na wschodniej Ukrainie, w kilka dni stał się najbardziej popularnym tekstem w rosyjskojęzycznym internecie. (…) żołnierz 5. samodzielnej brygady pancernej w Ulan Ude położonego w Buriacji (na Syberii), został powołany do wojska w listopadzie 2013 r. (…) Reporterka "Nowoj Gaziety" Jelena Kostiuczenko rozmawiała z nim w klinice w zajętym przez Rosjan Doniecku. Czołgista został ranny pod Łogwinowem. (…) Dorżi opowiedział, jak 19 lutego br. jego czołg został trafiony.

Dziennik Wschodni, Paweł Puzio, Wielu chętnych do obrony: Dziennik Wschodni donosi, że Polacy aktywnie poszukują swojego miejsca w strukturach obronnych kraju. Wojsko zaczęło przyjmować ochotników na szkolenia, a organizacje paramilitarne rejestrują nawet 30% wzrost chętnych. – „Konflikt na Ukrainie sprawił, że poczuliśmy się zagrożeni.

Polska – Dziennik Zachodni, Ben Hoyle, Rośnie strach Litwinów przed groźbą agresji ze strony wojsk rosyjskich: Zdaniem autora młodzi Litwini są zaniepokojeni groźbą rosyjskiej agresji, ale niespokojni są również Ci, którzy pamiętają jeszcze ZSRR. Największe zagrożenie dla bezpieczeństwa stanowi ryzyko zajęcia odcinka granicy pomiędzy Kaliningradem a Białorusią. – ”Taka operacja odcięłaby kraje bałtyckie od ich partnerów z NATO i spowodowałaby przeciwnatarcie od strony Polski.” – A przynajmniej takie są założenia.

Puls Biznesu, Wojciech Jakóbik, Wojna informacyjna przeciwko gazoportowi: Zdaniem Wojciecha Jakóbika raport NIK na temat nieprawidłowości przy budowie polskiego gazoportu, mówiący o atakach medialnych i szantażach, nie jest zaskoczeniem. Źródło tych działań najpewniej leży za naszą wschodnią granicą, ale korzysta na nich również włoski wykonawca. – „Rosjanami powinna dalej zajmować się ABW, a Włochami inwestor.” – przekonuje autor.

Gazeta Wyborcza, Bartosz T. Wieliński, Sojusznicy Kremla grożą mediom: Boję się, jeżdżąc po wschodniej Ukrainie. Ale jeszcze bardziej się boję, gdy widzę, jak zmieniają nas strach, zwątpienie i groźby- mówiła w zeszłym tygodniu Golineh Atai, korespondentka niemieckiej telewizji publicznej ARD w Rosji. (…)Atai nie histeryzuje. (…)Odkąd zaczęła się wojna na Ukrainie, po każdym nieprzychylnym Rosji materiale skrzynki e-mailowe w redakcjach zapełniają się protestami. Media liczą się ze zdaniem odbiorców.

Rzeczpospolita, Rusłan Szoszyn, Ofiary donieckiego węgla:  W środę doszło do wybuchu metanu w jednej z działających nadal w Donbasie kopalń węgla. – „Zatrudniająca ponad 15 tysięcy osób kopalnia jest jedną z nielicznych, które przetrwały (…) wojnę w Donbasie.” - Jak pisze Rusłan Szoszyn, pod ziemią znajduje się kilkudziesięciu górników, ale separatyści nie chcą dopuścić na swój teren ukraińskich ratowników.

Dziennik Polski, Sylwia Arlak, 12 tysięcy rosyjskich żołnierzy w Donbasie:  - „Stany Zjednoczone zdecydowanie powinny rozważyć dostarczenie broni defensywnej ukraińskiej armii” -  oświadczył generał Martin Dempsey, szef kolegium szefów sztabów sil zbrojnych USA. Jak zauważa Sylwia Arlak w swoim tekście, jest to pierwsza tak oficjalna deklaracja ze strony kogoś tak blisko Białego Domu. Prezydent Obama również mówi o takiej możliwości, jeśli zawiodą inne środki.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Grzesio

    Trzeba kupować najlepszy sprzęt, tylko technika jako kryterium, w tym offset, wtedy przy okazji uwalniamy się od politycznej zależności i poprawności. Dopiero jak jest sprzęt równorzędny [no i offset], to można ewentualnie się zastanowić nad wyborem politycznym, ale z konkretem na końcu, a nie obiecankami.

  2. ruty 05.03.2015

    Tym czołgista to byłem ja, hahahah.

  3. gort 05.03.2015

    A ilu jest amerykańskich zołnierzy, agentów i najemników, dlaczego tego nie powiedzą tylko robia propagandę, myślą, że jak coś powiedzą to jest to prawdą, już się świat poznał na amerykańskiej prawdzie.

  4. mg

    Odnośnie pierwszego tekstu: „jeśli wybierzemy francuski helikopter, powinniśmy wybrać amerykańską tarczę. I na odwrót” - coś strasznego. To zakup sprzętu do walki a nie kupowanie kolegów. Każdy przetarg ma mieć na celu wybranie najlepszej pod względem taktyczno-technicznym oferty. O ile rozumiem powody takiego myślenia to zgodzić się z tym nie można w żaden sposób.