Czwartek z Defence24.pl: Putin powoła nową formację; Nowy szlak imigrantów do Europy; Zawieszenie decyzji o wylocie polskich F-16 do Syrii; Kompromitacja SKW na kieleckich targach

Andrzej Kublik, Gazeta Wyborcza, "Powstaje Gwardia Putina": Do rosyjskiej dumy, wpłynął projekt powołania nowej formacji siłowej. Rosyjskie media obawiają się, że to ruch wyprzedzający przed społecznymi protestami oraz zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi w tym kraju.  Liczebność przyszłej formacji szacuje się na 350 - 400 tys.  "Gwardziści będą mogli kontrolować dokumenty, zatrzymywać ludzi, dokonywać rewizji mieszkań, samochodów i innych środków transportu, wprowadzać blokady. „Prawdopodobnie Gwardia Narodowa otrzyma możliwość prowadzenia działań kontrwywiadowczych i współpracy z innymi służbami specjalnymi w tym zakresie' - napisała w środę rządowa 'Rossijskaja Gazieta'. Zdaniem dziennika nowa formacja będzie dysponować bronią ciężką: czołgami i artylerią."

Piotr Jendroszczyk, Rzeczpospolita, "Imigranci nie zrezygnują z Europy": Zamknięcie szlaku bałkańskiego spowoduje jedynie zmianę drogi, którą wybiorą uchodźcy z Bliskiego Wschodu. Obecnie prawdopodobnym nowym szlakiem, którym imigranci będą próbować dotrzeć do Europy to Morze Śródziemne przez kraje afrykańskie.

Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, "Syryjska pustynia bez polskiego munduru": Obecne zawieszenie broni w Syrii, najprawdopodobniej spowoduje również zawieszenie decyzji o wylocie polskich F-16 do tego kraju. Deklaracja wsparcia koalicji antyterrorystycznej padła w lutym br. i została ogłoszona przez ministra Antoniego Macierewicza.

Piotr Nisztor, Gazeta Polska Codziennie, "Kompromitacja SKW za PO-PSL": Na zeszłorocznych targach zbrojeniowych w Kielcach doszło do znacznego opóźnienia w organizacji sektoru wystawowego Polskiej Grupy Zbrojeniowej. "W efekcie mogło dojść do nielegalnego nagrania rozmów prowadzonych w boksach państwowych spółek zbrojeniowych. Gdzie była SKW kierowana przez gen. Piotra Pytla i nadzorowana przez Tomasza Siemoniaka? Przeraża, że instytucja powołana do ochrony kontrwywiadowczej polskiej armii oraz sektora zbrojeniowego, nie tylko nie zapobiegła zagrożeniu, ale nie zrobiła potem nic, by sprawę wyjaśnić. Tymczasem, jeśli doszło do zarejestrowania rozmów prowadzonych w kuluarach targów, dziś z ich treści może korzystać nie tylko konkurencja polskiej zbrojeniówki, ale i obce służby."