Reklama

Siły zbrojne

Borsuk na Dragonie-21 [FOTO]

Borsuk na Dragonie. Fot. Jerzy Reszczyński
Borsuk na Dragonie. Fot. Jerzy Reszczyński

Na poligonie w Nowej Dębie odbyła się kolejna faza wielkich ćwiczeń Dragon 21. Niejako obok odbyła się, zorganizowana w sąsiedztwie obiektu „Twierdza”, nieopodal pasa taktycznego, prezentacja Polskiej Grupy Zbrojeniowej, której spółki pokazywały swoją najnowszą ofertą dla Sił Zbrojnych RP.

Niewątpliwie prawdziwą gwiazdą tej prezentacji był, po raz pierwszy zaprezentowany szerszej publiczności w scenerii poligonowej (dotychczas HSW udostępniała tylko filmy i zdjęcia z testów poligonowych), prototyp Nowego Bojowego Pływającego Wozu Piechoty Borsuk, opracowanego w konsorcjum kierowanym przez Hutę Stalowa Wola S.A. Był on jedynym spośród prezentowanych wyrobów spółek PGZ, który został zaprezentowany także w pokazie dynamicznym. Z konieczności miał on charakter pokazu pozbawionego najbardziej spektakularnych elementów, czyli pokazów użycia uzbrojenia NBPWP.

Fot. Jerzy Reszczyński
Borsuk na Dragonie. Fot. Jerzy Reszczyński

Konieczność ta związana jest z faktem, iż Borsuk znajduje się obecnie w fazie badań wstępnych (zakładowych). Im wcześniej się one zakończą, tym wcześniej możliwe stanie się rozpoczęcie najważniejszej fazy badań, czyli badań kwalifikacyjnych, po pomyślnym zakończeniu których program wejdzie w fazę przygotowania do produkcji seryjnej i wdrożenia w SZ RP. Zależy na tym, z oczywistych względów, HSW i zależy wojsku, które musi otrzymać następcę przestarzałych i nieodpowiadających dzisiejszemu polu walki BWP-1. NBPWP jest programem obecnie priorytetowym dla MON i oczekiwanym dla przyszłości Wojsk Zmechanizowanych, trzonu Wojsk Lądowych.

Fot. Jerzy Reszczyński
Fot. Jerzy Reszczyński

Założony przez HSW harmonogram przewiduje, że badania wstępne Borsuka powinny zostać zakończone w 2021 r., a po nich wóz zostanie przekazany do drugiej fazy badań – wojskowej. Obecnie trudno powiedzieć z całkowitą pewnością, jak długo potrwają wojskowe badania kwalifikacyjne. Zależeć to będzie nie tylko od HSW, ale także od Gestora programu i jego determinacji w dążeniu do nie tylko możliwie najwcześniejszego pozyskania nowoczesnego następcy wysłużonych BWP-1, ale też do pozyskania sprzętu o jak najwyższych parametrach taktyczno-technicznych, niezawodności, dopracowanego pod względem ergonomii i bezpieczeństwa eksploatacji.

Fot. Jerzy Reszczyński
Borsuk na dragonie. Fot. Jerzy Reszczyński

Program NBPWP Borsuk, warto przypomnieć, został zainaugurowany pod koniec 2014 r. umową pomiędzy NCBiR a konsorcjum kierowanym przez HSW, z licznym udziałem polskich przedsiębiorstw przemysłu obronnego i placówek naukowych. Prace nad projektem fizycznie rozpoczęły się w 2015 r., zaowocowały powstaniem projektu wstępnego oraz prezentacją już podczas MSPO 2017 modelu pojazdu. Określenie „model” jest nieco mylące, jako że był to pełnowymiarowy pojazd wykonany z metalu, zawierający wszystkie podzespoły i systemy pozwalające na prowadzenia prac badawczych i rozwojowych stanowiących ważny etap rozwoju konstrukcji.

Borsuk na Dragonie. Fot. Jerzy Reszczyński
Borsuk na Dragonie. Fot. Jerzy Reszczyński

Adekwatnym określeniem tej fazy prac nad Borsukiem wydaje się być określenie „preprototyp”, którym de facto był tzw. model. Szczególnie cenne były doświadczenia z jego badań związanych z konstrukcją odpornego na miny i IED (improwizowane ładunki wybuchowe) podwozia BWP, opracowaniem kształtu kadłuba i amfibijnego podwozia, jego badań hydrostatycznych, napędu wodnego itp.

Doświadczenia z tych prac były przenoszone na bieżąco na powstający w komputerach konstruktorów HSW „prawdziwy” projekt prototypu Borsuka, który był gotowy w 2019 r. Prototyp ten, z zaimplementowanym prototypem powstającej równolegle w ramach innej pracy rozwojowej bezzałogowej wieży bojowej ZSSW-30 (Zdalnie Sterowany System Wieżowy), przeszedł m.in. program badań pływalności, łącznie z testami na otwartym akwenie (Zalew Zegrzyński) oraz znaczny zakres badań trakcyjnych, pozwalających doskonalić rozwiązania nowoczesnej konstrukcji podwozia wykorzystującego zawieszenie hydropneumatyczne (opracowane w HSW, choć z wykorzystaniem doświadczeń z prac nad zawieszeniem tej klasy zastosowanym w sh 155 mm Krab). W badaniach wykorzystywano dwa typy gąsienic – stalowe oraz elastomerowe, które mogą być stosowane zamiennie.

Borsuk na Dragonie. Fot. Jerzy Reszczyński
Borsuk na Dragonie. Fot. Jerzy Reszczyński

Zbiór zgromadzonych do tej pory doświadczeń pozwolił na opracowanie ostatecznej wersji Borsuka, czyli prototypu nr 2, a faktycznie – trzeciego egzemplarza wozu. To jest ten pojazd, który obecnie przechodzi badania, i który zaprezentowano na poligonie Dęba. Egzemplarz poprzedni, właściwy prototyp nr 1, został wykorzystany, tak jak zakładano w momencie rozpoczynania pracy rozwojowej NBPWP, do przeprowadzenia rozstrzygających testów balistycznych oraz do przebadania wozu na poligonie w celu ostatecznego potwierdzenia jego ochrony przeciwminowej i odporności na IED. Kierownictwo HSW S.A. odmawia potwierdzenia konkretnych liczb, określających wyniki tych testów, opisując je bezpieczną formułką, że „zarówno potwierdzona testami odporność balistyczna, jak i odporność przeciwminowa odpowiadają wymaganiom, jakie zostały określone w niejawnej specyfikacji oraz ZTT (Założenia Taktyczno-Techniczne) NBPWP Borsuk”.

Fot. Jerzy Reszczyński
Fot. Jerzy Reszczyński

Niejawność większości szczegółów technicznych dotyczących poszczególnych parametrów Borsuka wyklucza m.in. zgodę na upublicznienie fotografii wnętrza wozu, szczegółów jego wyposażenia, systemu kierowania uzbrojeniem itp. Mieli okazję zapoznać się z nim m.in. uczestniczący we wtorkowych ćwiczeniach wysocy rangą oficerowie Wojska Polskiego, łącznie z Szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generałem Rajmundem T. Andrzejczakiem, dowództwem 18. Dywizji Zmechanizowanej, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. Ogólnie – Borsuk cieszył się ogromnym zainteresowaniem.

Fot. Jerzy Reszczyński
Fot. Jerzy Reszczyński

Oferta polskiego przemysłu, ponad wszelką wątpliwość zasługuje na miano bardzo wartościowej i obiecującej. Państwo polskie zainwestowało w ten program ponad 75 milionów złotych. Za tę kwotę w czasie zaledwie 4-5 lat od rozpoczęcia prac projektowych w Stalowej Woli udało się wykonać główne etapy pracy rozwojowej wraz z wykonaniem prototypu NBPWP składającego się z podwozia oraz zdalnie sterowanego systemu wieżowego (ZSSW-30).

Borsuk na Dragonie. Fot. Jerzy Reszczyński
Borsuk na Dragonie. Fot. Jerzy Reszczyński

Przyjęte wymagania, założony czas realizacji i relatywnie niskie nakłady finansowe świadczą, że realizowane zadanie podjęte przez HSW oraz konsorcjantów jest ambitne i o dużym stopniu złożoności. Warta podkreślenia jest aktywna współpraca i wsparcie struktur MON oraz przedstawicieli Sztabu Generalnego WP w realizacji programu. Dla porównania warto wspomnieć, że w krajach sojuszniczych NATO, o znacznie większym potencjale przemysłowym, podobne projekty bojowych wozów piechoty (choć zwykle bez wymogu pływania) realizuje się za znacznie większe kwoty. Jedną z głównych cech NBPWP Borsuk jest właśnie zdolność pływania, jaką wśród nowo opracowywanych w NATO konstrukcji obok niego dysponują jedynie wozy z Turcji. Poza Sojuszem Północnoatlantyckim pływające BWP są też budowane w Republice Korei, oraz oczywiście w Rosji i Chinach. Specyfika Borsuka powoduje, że w perspektywie może on być atrakcyjnym produktem eksportowym.

Od pewnego czasu nieoficjalnie mówi się o opracowywaniu przez HSW SA, w oparciu o Borsuka, jego ciężkiej, niepływającej odmiany o znacznie podwyższonej odporności przeciwminowej i balistycznej. Wpisywałaby się ona w filozofię modnych w większości armii NATO ciężkich BWP o bardzo wysokim poziomie ochrony balistycznej. Taka koncepcja BWP ma licznych zwolenników także w samych SZ RP. Poza nieoficjalnym potwierdzeniem przedstawicieli kierownictwa spółki, że prace takie są faktycznie prowadzone, w ramach prac własnych i za środki HSW SA, nie udało nam się uzyskać  szczegółowych informacji. Także o tym, czy istnieją szanse na to, że prace nad „ciężkim Borsukiem” zechce wesprzeć, także finansowo, wojsko.

Fot. Jerzy Reszczyński
Fot. Jerzy Reszczyński

Z programem NBPWP Borsuk wiąże się inny, realizowany także w obrębie konsorcjum z HSW SA w roli lidera, program o najwyższym poziomie innowacyjności. Jest to praca rozwojowa na Zdalnie Sterowany System Wieżowy z wyrzutnią ppk Spike (ZSSW-30) zintegrowany z KTO Rosomak. HSW SA jest integratorem i liderem konsorcjum z WB Electronics SA i Rosomak SA. ZSSW-30 przeznaczony jest do zwalczania, niszczenia lub obezwładniania w różnych warunkach klimatycznych, niezależnie od pory doby celów lekko i silnie opancerzonych oraz innych obiektów przeciwnika, w tym jego infrastruktury oraz do wsparcia ogniowego pododdziałów w czasie prowadzenia działań bojowych. Jego uzbrojenie podstawowe stanowi armata 30 mm Bushmaster Mk44S z podwójnym podajnikiem amunicji, pomocnicze to karabin maszynowy UKM 2000C 7,62mm, dodatkowo dysponuje on podwójną wyrzutnią przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike oraz ośmioma wyrzutniami granatów dymnych granatów dymnych 8x.

System wieżowy, nad prace którym rozpoczęto w 2013 r., przeznaczony jest do zabudowy na NBPWP Borsuk oraz na KTO Rosomak. Obecnie trwa ostatni etap badań kwalifikacyjnych ZSSW-30 zintegrowany z KTO Rosomak, po zakończeniu których nastąpi opracowanie Dokumentacji Technicznej Wyrobu, zamknięte pracy rozwojowej i możliwość rozpoczęcie produkcji seryjnej. Kwestią otwartą jest, kiedy rozpocznie się postępowanie związane z zakupem ZSSW-30 na KTO Rosomak oraz kiedy wejdzie w fazę komercyjnych negocjacji z IU/MON, zakończonych podpisaniem umowy.

Fot. Jerzy Reszczyński
Fot. Jerzy Reszczyński

Ważna sprawą jest jeszcze, szczególnie z punktu widzenia przyszłego użytkownika ZSSW-30 na KTO Rosomak, aby nowo wprowadzany sprzęt na uzbrojenie jeszcze przed rozpoczęciem służby na pełną skalę przeszedł badania eksploatacyjno-wojskowe. Wiele armii świata z krajów zachodnich praktykuje taki model wdrażania, ponieważ nowy sprzęt wojskowy przechodzi różne choroby wieku dziecięcego. Oddanie ZSSW-30 na KTO Rosomak żołnierzom do testów użytkowych pozwoli na wykluczenie i uniknięcie w przyszłości wielu niedogodnień (np. ergonomii pracy) i pozwoli na wdrożenie do Sił Zbrojnych RP produktu dojrzałego w jak najkrótszym czasie. Wnioski z tych badań posłużą producentowi do wprowadzenia ostatecznych poprawek i zmian w dokumentacji technicznej, na podstawie której rozpocznie się pełną produkcję seryjną.

Intencją HSW jest wyprodukowanie wdrożeniowej partii odpowiadającej wyposażeniu plutonu piechoty zmotoryzowanej (zmechanizowanej), (4 KTO z ZSSW-30). HSW przewiduje, że dostawy pierwszej partii wdrożeniowej KTO z ZSSW-30 możliwe są w 2022, o ile stosowana umowa z IU/MON będzie zawarta w 2021. Miejmy nadzieję, że kontrakt będzie podpisany jeszcze w tym roku. Jak informowaliśmy niedawno, pierwsza transza dostaw wież tego typu liczyć będzie nie 208, jak wstępnie zakładano, ale ok. 340 egz.

image
Fot. Jerzy Reszczyński
Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (6)

  1. Przemo

    Czy działko 30mm jest wystarczające na dzisiaj? Osobiście mi się wydaje, że to przestała być broń perspektywiczna i powoli staje się przestarzała. --------------------- Dron na wysokości 20 metrów nad ziemią ma horyzont w odległości 16 km, dron na wysokości 50 metrów ma horyzont w odległości 25 km. Są dostępne na rynku małe i lekkie obiektywy lustrzane o powiększeniu kilkudziesięciu razy, są dostępne również lekkie systemy stabilizacji obrazu kamery. W ciągu kilku lub kilkunastu lat, drony na wyposażeniu plutonu(a może i pojedynczego wozu) wojsk zmechanizowanych i pancernych staną się standardem. Drony na wyposażeniu współczesnych armii, są w stanie wyznaczyć pozycję obserwowanego obiektu z dużą dokładnością i przekazać na przykład do artylerii. ----------- Pluton zmechanizowany, wykrywając wrogie pojazdy w odległości 10 lub 15 kilometrów, za pomocą organicznego drona, powinien mieć możliwość samodzielnie ostrzelać i zniszczyć pododdział wykrytego wroga, oczywiście można przekazać cel artylerii, tylko że artyleria ostrzela cel po 5 minutach(mniej więcej) - może być za późno. Pluton zmechanizowany może otworzyć ogień w 10 do 20 sekund. Dlatego BWP-y powinny być wyposażone w działka większego kalibru (na przykład 40mm, 45mm lub 50mm) zdolne celnego ostrzelania celów ogniem pośrednim na zasięgach powyżej 10km (co najmniej), a być może i powyżej 15km. -------- Rosjanie wprowadzają na wyposażenie wojsk zmechanizowanych działka 57mm.

  2. ACAN

    Oczywista jest potrzeba jak najszybszego wprowadzenia Borsuka na wyposażenie WP. Ale równie oczywiste jest to że należy rozpocząć prace (chyba że trwają) nad przystosowaniem części wozów do użycia zintegrowanych przewożonych na kadłubie dronów rozpoznawczych i części do analogicznego użycia amunicji krążącej. Mile widziana zdolność do wykrywania i niszczenia BSP. Dzisiejsza konfiguracja Borsuka jest przeskokiem kilku generacji w stosunku do BWP1 ale nie daje nam przewagi technologicznej nad bardziej licznym dysponującym lepszym rozpoznaniem i większą siłą ognia przeciwnikiem. Widzę to tak wprowadzić na uzbrojenie pierwsze partie w dzisiejszej konfiguracji i te niech na razie pozostaną takie jakie są następnie stopniowo na nowych wozach dokonywać modyfikacji testować sprawdzać. Myślę że ,,Borsuk II albo Borsuk III" był by w stanie zapewnić przewagę WP nad sąsiadem ze wschodu. Zapomniałem o małym szczególiku a mianowicie doposażenie w aktywny pancerz (rodzimej produkcji). Żadna z powyższych rzeczy nie leży poza naszymi możliwościami finansowymi ani technologicznymi. I taki pojazd będzie nowoczesny eksportowy innowacyjny groźny .

  3. Box123

    Sytuacja na świecie staje się coraz trudniejsza i mniej przewidywalna i nie wygląda na to żeby był jakikolwiek element który dawał by nadzieję na odwrócenie tego trendu. To oznacza, że głównym argumentem, który będzie przesądzał o wolności i przetrwaniu takiego kraju jak Polska będzie siła militarna. W tej sytuacji zdolność odstraszania przed prowokacją będzie niewsytarczajaca, bo jest ona dobra tylko wobec kogoś kto chce działać poniżej progu wojny lub gdy mamy gwarancję udzielenia nam pomocy przez sojuszników. Musimy jednak liczyć się z tym, że jeżeli dojdzie do zupełnej destabilizacji sytuacji międzynarodowej chociażby na skutek zmiany dominujących wartości lub politykę międzynarodową zaczną kształtować kraje czy podmioty dla których żadne zasady czy poszanowanie praw nie będzie miało znaczenia nie będziemy mogli liczyć na wypełnienie wobec nas gwarancji sojuszniczych. W tedy niezbędne będzie posiadanie własnej bardzo silnej armii zdolnej nie tylko do odstraszania ale do samodzielnej obrony. Dlatego konieczne jest natychmiastowe zintensyfikowanie działań na rzecz poprawy zdolności naszej armii: 1) podniesienie nakładów na wojsko do 2,5% PKB i ustawowo zagwarantowane skierowanie 40% budżetu MON TYLKO na modernizację JUŻ od przyszłego roku ( 57mld zł / 23mld). 2) znacząco zwiększyć planowane do pozyskania ilości sprzętu oraz pozyskiwać go w taki sposób aby obowiązkowo nabywać licencje, które będzie można później rozwijać w kraju ( Narew o 50% od ilości uwzględniającej już 18 dywizje czyli 21 + 10 31 baterii, Wisła + 2 baterie, kraby x 2 + amunicja o wydłużonym do 80 km zasięgu oraz rozpoczęcie prac nad krabem 2, spolonizowany program homar: minimum 160 wyrzutni + produkcja rakiet o zasięgu do 300km w Polsce oraz rozpoczęcie prac/kupno licencji na rakiety o zasiegu do 500km - Jeżeli USA nie będzie chciało współpracować to z kimś innym, minimum 3 kolejne eskadry f35 + rozważenie wejście we współprace nad myśliwcem v generacji np Koreą, 600 czołgów K2 PL i potem przynajmniej 200 K3 PL z jak najszybszą produkcją i transferem technologi w Polsce - Korea swoją część doprodukowała by kiedy zwolnilyby się jej moce przerobowe). Łączny koszt to: Narew 40mld + Wisła 40mld (bez już kupionych dwoch baterii), wilk ok 40mld, Homar 15mld (z transferem technologii), 120 krabow - 6mld, +3 eskadry f35 - 25mld łącznie 166mld złotych. Zakładając wzrost PKB na średnim poziomie 3,5% rocznie środki na modernizację powinny zwiększać się mniej więcej o 1mld co roku, co oznacza, że w latach 2022-31 na modernizację powinno trafić 275 mld czyli o 109mld więcej niz środki potrzebne na realizację w tym czasie wszystkich najważniejszych programów modernizacyjnych w ich rozszerzonych wersjach. Oznacza to, że przy takim podziale środków rownolegle można by pozyskać np: 100 smiglowcow transportowych wyposażonych dodatkowo w rakiety p-pnc (20mld), 1000 borsukow (produkowane 100 rocznie, 30mld do 2031 roku), 3 fregaty (10mld), 3 nowe okręty podwodne (10mld) i pozostało by jeszcze 40mld do roku 2031 na inne wydatki typu: wyrzutnie p-pnc i p-lot, granatniki, drony, karabiny, raki, ciężarówki, modernizacja langust, pilice itp 3) wprowadzić harmonogram uruchamiania głównych programów modernizacyjnych, które miały by pierwszeństwo przed innymi tak aby wszystkie kluczowe kontrakty zostały zawarte w ciągu 3 lat do roku 2024 np: rok 2021 - Narew, 2022 - Wilk i Homar (+start borsuka) , 2023 - Wisła (+ fregaty i op) , 2024 - 3 eskadry f35 i 120 krabów ( 2025 - śmigłowce) z BEZWZGLĘDNYM transferem technolgii 4) utworzyć instytut badawczy z prawdziwego zdarzenia który opracował by nowe technologie oraz rozwijał pozyskiwane licencje z budżetem na poziomie 0,1% PKB rocznie. Jeżeli rząd w obecnej sytuacji na świecie nie ma pieniędzy na błyskawiczną modernizację armii to równie dobrze może sobie darować inwestycje w drogi, porty, kolej czy szpitale bo tyle samo nam z tego przyjdzie co po 39 z Gdyni i cop-u - czyli będzie więcej do wywiezienia. P. S ponad to warto też przypomnieć kancelarii prezydenta, że według deklaracji pieniądze na program harpia miały pochodzić z poza budżetu MON, co powinno skutkować oddaniem do tego resortu przez rząd, wydanych już przez ministerstwo obrony na ten cel środków. Jak będziemy dalej działać w takim tempie i z takim rozmachem jak obecnie to skończy się to powtórką z XVIII i XX wieku. W pierwszym przypadku nasz upadek zaczął nastąpowac po tzw złotym wieku, a w drugim mimo powszechnej radości z rozbudowy kraju, wielkich inwestycji i super projektów - w obu przypadkach zapomniano albo podchodzono w sposób oderwany od rzeczyczywistosci do takiego szczegółu jak posiadanie armii

  4. Szarik

    Czy te 70 mln złotych przeznaczono na konstrukcję również wieży ZSSW-30 czy ta kwota dotyczy tylko podwozia? Chciałbym zauważyć ,że w BORSUKU polski jest tylko kadłub ale okryty licencyjnym pancerzem kompozytowym. Zawieszenie , napęd , elektryka , optoelektronika , uzbrojenie czyli armata i ppk Spike LR są albo zagraniczne albo licencyjne. Również wieża ZSSW-30 zaprojektowana została przez polski zespół inżynierów ale z zagranicznych części. Borsuk tak naprawdę zawiera bardzo niewiele polskiej myśli technicznej ale za to jego produkcja będzie wymagała płacenia dużych opłat licencyjnych. Ciekawe czy Polska zawarła już umowy licencyjne np. na CLU Spike dla ZSSW-30 i na pozostałe zagraniczne podzespoły Borsuka. Bardzo interesuje mnie ostateczna cena BORSUKA i jej porównanie z cenami innych europejskich BWP. Interesującym problemem są koszty produkcji np. licencyjnego KAPLANA 20 w porównaniu z BORSUKIEM.

  5. Aaa

    Przypomnijcie ile lat jest opóźnienie bo już nie pamiętam Jak z początku prac ZM Bumar Łabędy miał opracować BWP i były opóźnienia to trzeba było oddać upadającej HSW a teraz też są duże opóźnienia i wszystko jest ok

  6. fefe

    "preprototyp" a nie demonstrator technologii ? Wszystko ładnie pięknie a pracuje któraś z firm Polskich nad jakimś sensownym ASOP?

Reklama