Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Bezzałogowa wersja T-14 Armata?

T-14 Armata. Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0
T-14 Armata. Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0

Według najnowszych pojawiających się informacji rosyjski koncern UralWagonZawod (UWZ) prowadzi prace nad bezzałogową platformą lądową na podstawie najnowszego rosyjskiego czołgu podstawowego T-14 Armata.

Po raz pierwszy oficjalna wzmianka na ten temat pojawiła się już w 2018 roku w raporcie Trzeciego Centralnego Instytutu Badawczego, który jest podporządkowany Ministerstwu Obrony Federacji Rosyjskiej. W jego treści znalazł się m.in. zapis o opracowaniu projektu bezzałogowej, zrobotyzowanej ciężkiej platformy bojowej na podstawie czołgu podstawowego T-14 Armata.

Informacje o prowadzonych pracach nad bezzałogową wersją Armaty miał przekazać główny konstruktor UWZ — Andriej Tierlikow, który stwierdził, że jego biuro konstrukcyjne zajmowało się pracami projektowymi nad bezzałogowymi wersjami czołgów podstawowych rodziny T-64 czy T-72 już w ubiegłym wieku, dlatego ma być bardzo dobrze przygotowane na opracowanie bezzałogowej wersji czołgu podstawowego nowej generacji, a w szczególności o wiele lepiej niż jego potencjalni konkurenci w tym segmencie.

Na ten moment nie ujawniono żadnych oficjalnych szczegółów na temat prowadzonych prac przy projekcie "bezzałogowej Armaty". Z pewnością zakres prac będzie nieco mniejszy niż w analogicznych pracach dotyczących bezzałogowych T-72B3. Głównym powodem jest całkowicie bezzałogowa i zdalnie sterowana wieża tego czołgu z uzbrojeniem głównym. Z tego powodu główny zakres prac będzie dotyczył najprawdopodobniej tylko całkowitej automatyzacje kierowania pojazdem.

Tymczasem w UWZ trwają już prace nad opracowaniem aż dwóch bezzałogowych wersji czołgów podstawowych T-72B3, które obecnie stanowią podstawowy typ czołgu podstawowego w Siłach Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Pierwsza ze wspomnianych wersji ma być ciężkim wozem wsparcia ogniowego, uzbrojonym w bliżej jeszcze nie określoną, ale zapewne na ten moment standardową armatą gładkolufową 2A46M kal. 125 mm. Druga ze wspomnianych wersji ma być lżejszym wozem, odpowiednikiem bojowego wozu piechoty uzbrojonym w bliżej jeszcze nie określoną, ale zapewne na temat moment standardową armatę automatyczną 2A42 kal. 30 mm.

Jak dotąd na świecie od kilkudziesięciu lat prowadzono różnego rodzaju programy rozwoju bezzałogowych wersji istniejących kołowych transporterów opancerzonych, bojowych wozów piechoty czy czołgów podstawowych lub opracowywania od podstaw ich bezzałogowych odpowiedników. Efektem tych prac były dziesiątki tego typu mniej lub bardziej udanych bezzałogowych platform lądowych, z których żadna jak dotąd nie trafiła do produkcji służby liniowej. Obecnie w związku z dalszymi skokami technologicznymi i zmianami uwarunkowań pola walki można spodziewać się pierwszych prób wdrożenia tego typu systemów do aktywnej służby, co nastąpi zapewne prędzej czy później, najprawdopodobniej w perspektywie najbliższych kilkunastu lat.

Reklama

Komentarze (20)

  1. NuPagadi

    Polskie T-72/91 powinny byc podobnie zmodernizowane jak uklad T-14. Podobna modernizacje T-Rex zaproponowali Izraelczycy Ukrainie z T-64. T-72 jest dobrze znana platforma dla Polski oraz powinno sie ja doprowadzic do ukladu zalogi jaki jest w T-14... Powinno uwzglednic sie nowy naped/transmisje, armate, amunicje, system walki/aktywnej obrony a wszystko w polaczeniu logistycznym z: Wilkiem PL i Leopardami PL. Owczas nie bylaby to droga modernizacja, bo koszty zwrocilyby sie Polskim podatnikom. Jesli myslisz o pokoju to szykuj sie do wojny (nastepnej tecchnologicznie a nie juz odbytej....).

  2. GB

    Program Armata notuje dalsze opóźnienia więc trudno mówić o wersji bezzałogowej. Wedle runetu opierającego się na doniesieniach z ich MO i wiadomościach od producenta to Aramata jest niedopracowana w następujących elementach: silnik, myślą o wymianie na inny; transmisja, systemy obserwacji, nie ma docelowej amunicji. Co do systemów obserwacji to wymogi są tu wyższe niż w klasycznym czołgu gdyż w Armacie załoga siedzi w kadłubie, a nie obracanej wieży. Do tego w rządzie uważają że Armata jest bardzo droga i lepsze efekty przynosi modernizacja starego sprzętu. Do 2021 zamówiono 132 wozów T-14, T-15, T-16, a już dziś harmonogram dostaw jest opóźniony.

    1. Obalaczmitow

      Twoje codzienne bajki są już nudne. Jaki runnet? Piszesz bzdury. Ile armat już wyprodukowano? Wiesz tak konkretnie czy nie? W viki nie napisali ? Ile jest gotowych i ci robią to tajne i żadne runnety tego nie wiedza. Jak na razie to czołg do którego reszta zbliży się za jakieś 20 lat. USA do tej pory automatu ładowania nie potrafi zrobić

    2. Davien

      Obalacz , znowu.. Armat ma powstac ok 100 do 2020r, ale na razie nawet nie zaczeli produkcji i nie wiadomo czy zaczna( TASS) Obecnie jest ich 20:) Zachód lepszy czołg od Armaty miał juz w 1984r: M1TTB wiec jak widać ..

    3. biały

      u Rosjan to tak naprawdę nigdy nic nie wiadomo , po resztą Amerykanie i Chiny też nie pokazują co tak naprawdę mają więc

  3. Kapustin

    T 14 pokrycie kewlarem i ceramiką komunikacja intergalaktyczna i broń laserowa Mam taki samochodzik na 2 bateryjki

  4. Kompresor

    Po co robią bezzałogową wersję super-hiper-mega czołgu nie mającego odpowiednika we wszechświecie? Niezniszczalny niemal jest przecież. Kupują go niewiele bo niby za drogi, ale w wersji bezzałogowej będzie jeszcze droższy. Dziwna logika.

    1. Mark

      Robią bo mogą i potrafią.

  5. Tankcom

    No ciekawe. Jak kowboje strzelali hellfire z predator - bojowo - sterowane z bunkra po drugiej stronie oceanu To Oni w GRU zji 2008 do rozpoznania skierowali blaszaki Tu22. Lata 50-te

    1. inż.

      No ciekawe. Jak kowboje wystrzelili wahadłowiec - z astronautami za sterami to Rosjanie - sterowane swoim Buranem z bunkra po drugiej stronie oceanu przy szklanicy samogonu. To Oni w Iraku w 2003 roku do bombardowania skierowali blaszaki B-52. Lata 50-te.

    2. GB

      Wow... Zaledwie jeden lot. To ma być sukces? Zaś zmodernizowane B-52 używają co do zasady broni kierowanej. Rosyjskie Tu-22M3 w Syrii zaś co do zasady bomb niekierowanych zrzucanych tak jak B-17 w drugiej wojnie światowej... Przy okazji Amerykanie używają od dawna bojowo B-2, czyli bombowca stealth, którego nawet w Rosji nie ma i jeszcze długo nie będzie. Pod tym względem Rosja jest zacofania w stosunku do USA jakieś 30 lat.

    3. Obalaczmitow

      A do czego tego b-2 używają? Tak konkretnie bo nad Syrię boi się wlecieć i szope na pustyni musza niszczyć 100 tomahowkami z mizernym skutkiem

  6. kowal

    ciekawe ile kosztuje dokumentacja techniczna i licencja na T14? łabędy dały by radę z produkcją t14pl?

  7. Paweł P.

    Wyobraźcie sobie, że hakerzy - dobierają się zdalnie do tych maszyn i to jeszcze na tyłach... Koń Trojański to mało powiedziane.

  8. bender

    To po tym jak wydali kupę kasy na super-hiper nowoczesną, pancerną wannę dla załogi, to zdecydowali się z tej załogi zrezygnować? Sprytnie.

  9. dim

    Załogowy, czy bez- polską specjalnością dawno już winny być najlepsze, najbardziej chytre ppk, czy nawet "roje" ppk, wykonane tak, by ogłupić urządzenia obrony aktywnej rosyjskich czołgów. A nie defilady z batalionem reprezentacyjnym, gdy wszędzie wystarcza kompania. I polską specjalnością winna być walka radioelektroniczna - a jesteśmy w elektronice bardzo mocni, byłoby kim to zrobić. Co jasne, że znakomicie utrudniałoby bezzałogowcom działanie. Póki co jest odwrotnie - to Rosjanie są w tym mocni. Kiedy wreszcie doczekamy się rzeczywistego Ministerstwa Obrony ?

  10. Sidematic

    Oglądam zdjęcia tego T-14 i coraz bardziej dochodzę do wniosku, że to ściema. Taka rosyjska odmiana PL-01. Dużo medialnego szumu wokół czegoś co tylko udaje ze istnieje.

  11. MAZU

    Analiza T-14 wskazuje, że najtaniej i najprościej jest zniszczyć jego układ trakcyjny. M

  12. Wojtekus

    Szpic na wode. Ludu mnogo w Rasji. Nikt w Rosji nie bedzie wydawal pieniedzy na zadne bezzalogowe czolgi. Zbuduja prototyp lub dwa i koniec. Oddzialowanie silnego pola magnetycznego napewno bylo by wstanie zaklucic prace nie jednego zdalnie sterowanego pojazdu.

  13. Edmund

    W Polsce prowadzą prace nad bezzałogową jednostka organizacyjną Inspektoratu Uzbrojenia i "dialogów technicznych".

  14. rosyja kaput.

    wy se jaja robicie na Def24.

  15. dim

    Czołg nie samolocik. W szczególności bardzo łatwo utraci łączność z operatorem, choćby na krótko. Czyli nad czołgiem unosić się muszą transpondery. Czy to lotnicze, czy satelitarne. I to będzie jego słaby punkt. Z drugiej strony - może to być rój, pełniący jednocześnie rolę transponderów dla grupy dronów - czołgów. Polska nie jest słaba w elektronice i łączności, aby sobie poradzić od strony technicznej. Polska jest bardzo słaba w konkurencji "ministerstwo obrony". Gdzie wszystko ugrzęźnie, nie zostanie przygotowane w porę.

  16. wowa

    Najbardziej zaawansowane prace nad tak platformom prowadzili amerykanie. Juz w 2008 roku można było oglądać filmy z prób platformy CMU's Robotic tank Mobile . Cały czas są na YT !!

  17. Buba

    Wysyp nie majacych analogów? A ludzie na buty nie mają!

  18. FR technologiczne imperium

    Sądząc po samozapłonach na armatach , opracowanie wersji bezzałogowej wydaje się być racjonalny , z punktu widzenia dbania o życie żołnierzy.

  19. Dobromir

    lotniskowce, myśliwce kosmiczne, bezzałogowe czołgi, broń hipersoniczne, rakiety z napędem nuklearnym, no co jak co, ale propaganda w Rosji jest na absolutnie najwyższym poziomie :)

  20. obwodnicakępna

    Oczywiście będzie to naddźwiękowy czołg osiągający pułap 50 km.

Reklama