- Wiadomości
Bezkolbowy MSBS w kwietniowym numerze „Strzału”
W magazynie „Strzał” obszerny opis bezkolbowego MSBS-5,56B, test porównawczy latarek taktycznych, nowe magazynki do karabinków AR-15 i testy porównawcze trzech popularnych pistoletów.
Kwietniowy numer został zdecydowanie zdominowany przez polski karabinek bezkolbowy MSBS, który od drugiej zeszłej dekady jest opracowywany dla Wojska Polskiego razem z klasyczną odmianą tej samej broni i ma być wkrótce produkowany w nowej fabryce w Radomiu. 5,56 mm karabinek jest bronią automatyczną działająca na zasadzie odprowadzania gazów. Jego wersja bezkolbowa powstała poprzez połączenie – wspólnej z wariantem kolbowym - komory zamkowej (klasyczna wersja K i bezkolbowa B mają 60 proc. wspólnych części) ze specjalnie zaprojektowaną dla tego wariantu komorą spustową. Dzięki modułowej konstrukcji broń można modyfikować na wiele sposobów m.in. wymieniać lufy, regulować broń dla prawo- i leworęcznych użytkowników. Na dziesięciu stronach artykułu autorstwa Leszka Erenfeichta i Jarosława Lewandowskiego przedstawiona została pokrótce historia projektu wariantu bezkolbowego. Znacznie więcej miejsca poświęconego zostało samej konstrukcji broni i opisowi zasad jej działania. Wewnątrz „Strzału” znajdą Państwo schematy, parametry techniczne, detaliczne fotografie poszczególnych elementów jak i złożonego karabinka. Można też przekonać się w jak nietypowy, acz estetyczny i praktyczny sposób na broni można zamocować nóż-bagnet. W tekście pisane są pierwsze wrażenia ze strzelania z bezkolbowca.
W teście latarek taktycznych autorzy wzięli pod uwagę 9 latarek należących do najbardziej popularnych typów i marek. Wybrane zostały produkty z diodowym źródłem światła, aluminiową obudową, włącznikiem zamontowanym na górze i z zasilaniem za pomocą dwóch standardowych baterii CR123A.
W porównaniu właściwości pistoletów pod lupę zostały wzięte Glock 17 Gen4, Steyr L9-A1 i HS XDm. Pod uwagę zostały tu wzięte parametry techniczne, prostota obsługi i utrzymania, gabaryty a nawet ciężar każdej z broni.
Wbrew pozorom budowa praktycznego noża wojskowego to jednak pewna filozofia, szczególnie w przypadku noży składanych. Artykuł Wojciecha Weilera dotyczy metod samego tylko otwierania i blokowania klingi w tejże broni, czy jak kto woli – w tym narzędziu niezbędnym do przetrwania na łonie natury. Okazuje się, że od czasu nacięć na ostrzy służących do podważania go przez paznokieć wiele się zmieniło.
WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135