- Wiadomości
Berczyński z dostępem do dokumentacji przetargowej? Siemoniak: PO chce badać sprawę
Istotne jest, czy i jak szef MON Antoni Macierewicz dał dostęp b. szefowi podkomisji smoleńskiej Wacławowi Berczyńskiemu do dokumentów przetargu na śmigłowce, posłów PO nie interesuje nowe postępowanie - powiedział w piątek wiceszef PO i b. szef MON Tomasz Siemoniak.

W rozmowie z radiową Jedynką Siemoniak powiedział, że posłowie PO nadal chcą badać przetarg na śmigłowce, w którym poprzedni rząd wybrał maszyny H225M Caracal produkcji Airbus Helicopters, lecz do realizacji kontraktu nie doszło po fiasku rozmów offsetowych w październiku 2016 r. MON zaprosiło parlamentarzystów PO na piątek, na godz. 13:00.
Tak naprawdę jedna sprawa tu jest istotna, czy i jak Antoni Macierewicz dał dostęp panu Berczyńskiemu, który nie był pracownikiem MON do dokumentacji przetargowej. To trzeba ustalić, (...) czy miał dostęp do dokumentacji, kto mu go dał - zapewne Antoni Macierewicz - i jak to się ma do ucieczki Berczyńskiego z Polski i tego, że porzucił wszelkie obowiązki.
Przypomniał, że dr Berczyński w wywiadzie prasowym powiedział, że "wykończył" Caracale. "To jest skandal, to jest afera i gdy widzimy, że prokuratura pod nadzorem (Zbigniewa) Ziobry nie robi w tej sprawie absolutnie nic, nie wydała najmniejszego komunikatu, to posłowie chcą ustalić, czy Berczyński miał dostęp do dokumentacji" - mówił Siemoniak.
W czwartek wiceszef MON Michał Dworczyk zapowiedział, że ministerstwo udostępni parlamentarzystom PO dokumenty dotyczące nie tylko rozmów ws. śmigłowców Caracal, lecz także trwającego postępowania. "Są tam informacje, których ujawnienie może spowodować unieważnienie obecnie prowadzonego postępowania. Chciałbym wierzyć, że parlamentarzyści PO będą na tyle odpowiedzialni, że te informacje nie zostaną nikomu niepowołanemu ujawnione" - mówił Dworczyk.
Czytaj więcej: MON przekaże posłom PO dokumenty ws. przetargów na śmigłowce
W piątek Siemoniak powiedział, że ręczy za swoich kolegów. "Nie wiem, po co w ogóle takie rzeczy mówi wiceminister obrony. Posłowie się nie interesują obecnym postępowaniem, chociaż tutaj tak ogromne jest zamieszanie, miały być Black Hawki do końca (ubiegłego) roku, zmieniano kilkanaście wersji" - powiedział polityk PO.
"Oceniam, że mimo bierności prokuratury prędzej czy później Macierewicz i Berczyński będą mieli ogromne kłopoty z prawem, bo takich rzeczy nie wolno robić" - dodał.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]